Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trele morele i pomarańcze

Jak to jest, że faceci tylko o mnie marzą, ale nic w tym kierunku nie robią?

Polecane posty

Gość trele morele i pomarańcze

Hmmm... Nie wiem, koledzy z uczelni, tylko patrzą. Kolega, któremu się podobam, po tym jak mu powiedziałam, że na sylwestra z nim nie pojade (miałam plany, a nie znałam go wtedy zbyt dobrze) nic dalej nie robi, żeby się spotkać i poznać lepiej. Powyrzucałam z kontaktów na nk różnych, z którymi kręciłam, ale na nich to w ogóle nie podziałało. Czy ja robię coś źle, że faceci nie dzwonią w kółko, nie piszą, nie zawracają głowy, tylko dają mi wolną rękę, żebym to ja musiała się na początku starać? Co jest grane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Łahahahaha. Księżniczko, nie każdy ma ochotę robić z siebie podnużek dla Jej hehe-Wysokości... Ktoś Cię poprosił, odmówiłaś, to sobie darował. Czego się spodziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna ksiezniczka
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
Ale przecież wiadomo, że facet powinien się na początku starać o mnie i pokazywać, że mu bardzo zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
No bo się gapią maślanymi oczami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
Hehehe, co, ja mam do nich w kółko pisać i się kręcić wokół nich? Tak ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko ja mam to samo co Ty:) a księżniczka nie jestem:-P Potrafie zabiegac o faceta jak mi naprawde zalezy:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna ksiezniczka
"Ale przecież wiadomo, że facet powinien się na początku starać o mnie i pokazywać, że mu bardzo zależy?" ma zalezec na kobiecie, ktorej prawie nie zna? starac sie mozna o swoją kobiete, a nie o obcą. poza tym, odmowilas mu, oczekujesz, ze ciagle bedzie zabiegal? nie jestes jedyna kobieta na tym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
Hmmm. Nie wiem dalej, o co w tym wszystkim chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
Gupole jesteście, ale rady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja się gapię maślanymi oczami jak mi się lać chce, ale to nie ma związku z marzeniami" no własnie, lepiej bym nie oddała dwuznaczności zwrotu "gapić się maslanymi oczami" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja robię coś źle, że faceci nie dzwonią w kółko, nie piszą, nie zawracają głowy, tylko dają mi wolną rękę, żebym to ja musiała się na początku starać? jak sie ma paraliz mózgu :P to niestety tak jest :D ze kolesie cie olewaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalababy
Hmm.. może po prostu onieśmielasz płeć przeciwną swoją urodą a co do tego kolegi z pracy to może zraniłaś jego mega wielkie ego ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
Rety, o co wam chodzi, że musicie tylko po mnie jechać. Trochę nie wiem co robić, żeby faceci się wokół mnie kręcili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ladaco => już dawno po śniadaniu :P trele morele i pomarańcze => chłopaki po prostu szybko się przekonują o rażących a nieakceptowalnych wadach Twojego charakteru... :o Też bym sobie taką szybko darował. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde, nie wiem, skąd u kobiet takie teorie, żeby obojętność mężczyzn interpretować jako "nadmierny zachwyt, który jest tak wielki, że wręcz onieśmiela, wywołując ... brak reakcji" :D no skąd to się bierze? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
Jakie brakie charakteru, buahaha, nie znacie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
klaudka 27 => ano właśnie, skąd? W słup soli to się kobieta zamieniła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
Zamiast po mnie jechac, moglibyście doradzić, co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kz
"Zamiast po mnie jechac, moglibyście doradzić, co zrobić." zachowuj sie jak normalna dziewczyna/kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kradniesz tory
Ej weźcie wyluzujcie bo nie znacie tych osób które się tutaj wypowiadają a stwierdzacie że nie mają ciekawej osobowości.... proszę darujcie sobie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
trele morele i pomarańcze => Ależ właśnie pokazujesz się nam z najlepszej strony kochanie :P Jak to powiedział Vatzlavik (czy Chomsky) "Nie można nie komunikować" :P A twoje posty droga autorko to wręcz informatyczna autostrada, jesli idzie o wiedzę o tobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
Heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
To jaka jestem, a to co sobie myślę w środku czasem, to dwie inne sprawy :/ No nie myślałam, że wyśmiejecie mnie, czasem zdarza się wam dawać jakieś sensowne rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Taaaak, umysł zbiorowy kafeterii już tak ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Kolega, któremu się podobam, po tym jak mu powiedziałam, że na sylwestra z nim nie pojade (miałam plany, a nie znałam go wtedy zbyt dobrze) nic dalej nie robi, żeby się spotkać i poznać lepiej\" autorko - nie trzeba Cie znac, by po takim zdaniu uznać za kompletną zmanierowaną kretynke... Każdy przecietny szympans wie, że gdy sie kogos raz spławi, to o ile nie jest obsesyjnym desperatem, daje sobie spokój... Ty tego nie wiesz.. Wnioski wyciągnij sama... Ludzie napisali Ci gdzie leży problem... A Ty nadal chcesz porad... Czekasz, az jakas dobra dusza napisze Ci że \"faceci są beznadziejni, nie ma teraz ptrawdziwych mężczyzn, ktorzy potrafią 78 lat starać sie o ukochaną\"... po czym przeczytasz te fraze, lub inną tego typu i zadowolona stwierdzisz -\"wreszcie ktoś mądry odpowiedział, przeciez ja jestem zajebista, a tylko cały świat tego nie dostrzega\" tak wiec skoncz ten temat, bo nie chcesz rozwiazac swego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
No sory, ale ja tego chłopaka widziałam raz na imprezie, kiedy byłam jeszcze z innym. Potem, gdy już się rozstaliśmy, powiedziałam koleżance ktorej jest przyjacielem, że co tam u niego.... Jak się o tym dowiedział, to właśnie zadzwonił, zapytał co z sylwestrem. Nie znałam go, jak mogłam pojechać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie znałam go, jak mogłam pojechać:/" zdarza się, ale mogłaś po sylwestrze wykazać inicjatywę, a nie czekac aż drugi raz on zacznie działać widocznia az tak bardzo o Tobie jednak nie marzył :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×