Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie juz 32 lata

Zakochana w młodszym o 8 lat od siebie...czy to ma sens

Polecane posty

Gość prawie juz 32 lata

Zakochałam się w koledze z pracy,tzn on juz nie jest moim kolegą;-) ,w sumie on mi mówi juz że bardzo zależy mu na mnie,codziennie sie widzimy w pracy,no i po za nia;-) Generalnie jest ok ale ja nie wiem czy ja mu sie nie znudze kiedys ,gdyż jest bardzo atrakcyjnym facetem ,podoba sie kobietom a jednak to o mnie się długo staral.opierałam sie ale uległam mu -w sumie nie żałuje ale bo9ję sie że mnie porzuci:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest duża szansa że Cię porzuci. Młodych chłopaków kręci spotykanie się z dojrzałą kobietą, ale niestety nie na dłuższą metę. Większość do wspolnego życia wybierze rówieśniczkę. A swoją drogą nie sądzisz, że to obciach spotykać się z tak dużo młodszym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie juz 32 lata
Tylko że ja wyglądam jak jego rówieśnica ,nie uważam bym kogokolwiek krzywdziła tym że spotykam się z młodszym,on jest wolny i ja też ...strasznie działa na mnie to fakt.i chyba ja na niego też;-) Generalnie nie wiem jak to będzie w przyszłości:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga2442
przy rówieśniku też pewności nie masz czy mu się nie znudzisz ! To Twoje życie a co przeżyjesz z młodszym to przeżyjesz . Nie bój się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz, Twój wybór. Moja mama jest starsza od tata 5 lat i są szczęśliwym małżeństwem już 25 lat. Ale w końcu w każdym związku jest inaczej. Może się uda, może nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxc
zostaw chłopaka w spokoju i nie marnuj mu życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nightrod
Ma to sens i nie słuchaj jak pisza Ci inaczej ! rozkochaj go w sobie na maxa to całkiem mozliwe że będzie z Tobą-bądź sobą ,bądź ciągle atrakcyjna a kto wie. Tego nikt Ci nie powie na 100% czy Cie zostawi dla młodszej, na moim przykładzie jest identycznie, ona starsza o 7 lat, nigdy bym jej nie zostawił bo ja kocham , trwa to 10 lat-na razie korzystaj-po prostu żyj-zawsze jednak licz się z najgorszym-potem będzie Ci troche łatwiej. Musisz mu doradzac, rozmawiac z nim, musi lubic z Toba przebywac,znajdź jego słaby punkt jak ma i wspieraj go zawsze . Także ma to sens-zalezy jeszcze od jego charakteru ale może rokowac całkiem dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie juz 32 lata
Przy nim odzyskałam równowage psychiczną..wcześniej spotykałam się z kimś kto nie umiał sie okreslić,generalnie ..szkoda gadac..a on jest kochany..na sama myśl o nim jestem uśmiechnięta...no i hmm sex z nim jest taki szalony ale co młodość to młodość;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddd
wyglądasz jak jego rowiesnica? czyzby on przedwczesnie podstarzaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdgdag
jesli czujecie sie przy sobie szczesliwi, to owszem, ma to sens:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
Wiek nie ma znaczenia! Często kolesie starsi od nas myślą i zachowują się jak dzieci! Jeśli Ci zależy nie odpuszczaj! Mój tata jest młodszy od mamy o 10 lat i są zajebistym małżeństwem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja mam 29 lat i też związałam się z młodszym o 5 lat- w czerwcu bierzemy ślub :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
Wiesz ja mam córkę z pierwszego małżeństwa- Nadię- i na 100% wiem że mój przyszły mąż ją kocha jak swoje dziecko. Mój pierwszy mąż był draniem (bił, pił i poniżał mnie) a teraz od dwóch lat czuję się jakbym była w RAJU:-) Oczywiście nie zawsze było słodko. Ja rozwódka z dzieckiem on młodszy... jego rodzina nie umiała sobie z tym poradzić. Jednak z czasem On przekonał ich do mnie. Walczył!!! Po roku przepychanek i Jego uporu zaakceptowali i chyba nawet polubili mnie i Nadię. Było naprawdę ciężko! Wiem że gdyby nie kochał mnie rozstalibyśmy się już dawno temu. Ale teraz jest super! Teściowa pomogła mi wybrać kostium na ślub :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
8 lat to nie tragedia a wiek nie swiadczy nic o czlowieku, jestes mloda wiec olej co inni mowia..IDZ ZA GLOSEM SERCA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
a po drugie teraz jest moda na mlodych zaganiaczy a i kobietki trzymaja sie dobrze nawet do 50...wiec powinnas jarac go jeszcze dosc dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
ja byłam zakochana w 9 lat młodszym hmmmmmmmm jestesmy kumplami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie juz 32 lata
Heheh myślicielu42--------------święte słowa ! Byłam w piatek u niego w domu,przedstawił mnie swojej Mamie ,jak powiedzaił ile mam lat to nie była juz taka uśmiechnieta...no i w pracy tez na nas dziwnie patrzą bo już wiedzą że jesteśmy parą ..jak to się mówi jesteśmy na świeczniku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
Jeśli pokażecie że innym, że mimo wszystko Chcecie Być Razem i że Wam Zależy to jestem pewna że wszystko się ułoży!!! Wiem co mówię! Trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie juz 32 lata
a dlaczego nie--------dziękuję bardzo..jednak mimo wszystko Polska to zaściankowy kraj;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o siiiii
pewnei ze ma!!!!!! ty bedziesz juz 40 latka a on 32 letnim ciachem!!!! wiesz jakim bedzie ogierem!!! zazdroszcze ci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
TAAAAAAAAK święta prawda! Jednak warto walczyć!!! O MIŁOŚĆ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie juz 32 lata
o siiiii ogierem to już teraz jest..nie daje radę czasem;-) Nie wiem jak wszyscy faceci tak maja w jego wieku to naprawde czasem lepiej z młodszym sie związać:-)jeśli chodzi o sex:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham Cie wciaz i zawsze bede
Ja 32, on 25 lat. Szczesliwi, zakochani, laczyl nas przecudowny seks. Bylam najszczesliwsza kobieta na swiecie. Tak bylo przez 1,5 roku. Pozniej pomyslalam, ze moglabym byc z nim na zawsze, ze On moglby byc ojcem mojego dziecka. Zaczelam naciskac na niego. Wycofal sie... Nie odzywamy sie juz 1o dni. I pewnie sie juz nie odezwie. Zostawil mnie, serce mi krwawi, boli bardzo. Nie kochal mnie, po prostu. Byl moja najwieksza, najpiekniejsza miloscia i zawsze bedzie... Ps. Zycze Ci, aby Twoja historia byla z happyendem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłośc nie ma zna lat
jęzeli tak czujesz wejdz wto ale on musi tez sie zdeklarowć niech sie okeśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt Ci nie powie jak żyć. Każdy poda przykłady ze swojego otoczenia. Wyjdzie 50 na 50. Ty sama musisz podjąć decyzję. Nie będzie łatwo. Ale jak w każdym związku powodzenie zależy od dojrzałości dwóch osób.Jedni powiedzą Nie, bo im nie wyszło. Inni powiedzą Tak, bo są właśnie w takim związku szczęśliwi. A ja powiem Ci zdecyduj sama, to ty go znasz ,to ty musisz na zimno przeanalizować wszystkie za i przeciw.To trudne, wiem coś o tym. Mi nie wyszło ale nie neguję, wiem , że może się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
Nie daj się kobieto! Kożystam z nicku mojej Marzenki, która przed chwilą się wypowiadała. Mam nadzieję że nie wtargnąłem na zakazany grunt. Moim zdaniem Miłość znaczy więcej niż wszytko. Nie było nam łatwo. Nasi rodzice i znajomi byli przeciwko nam. Nikt nie wierzył że nam się uda. Bo wiecia ja "gówniarz" Ona kobieta z przeszłością... Ale w końcu uwierzyli i Ona uwierzyła że KOCHAM! Warto Walczyć o Miłość! Co Nas obchodzi co myślą inni, niezadowoleni ze swoich związków ldzie! KOCHAM JĄ i Nadję !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N9
Jenny was so happy about the house they had found. For once in her life 'twas on the right side of town. She unpacked her things with such great ease. As she watched her new curtains blow in the breeze. How wonderful it was to have her own room. School would be starting; she'd have friends over soon. There'd be sleep-overs, and parties; she was so happy It's just the way she wanted her life to be. On the first day of school, everything went great. She made new friends and even got a date! She thought, "I want to be popular and I'm going to be, Because I just got a date with the star of the team!" To be known in this school you had to have clout, And dating this guy would sure help her out. There was only one problem stopping her fate. Her parents had said she was too young to date. "Well I just won't tell them the entire truth. They won't know the difference; what's there to lose?" Jenny asked to stay with her friends that night. Her parents frowned but said, "All right." Excited, she got ready for the big event But as she rushed around like she had no sense, She began to feel guilty about all the lies, But what's a pizza, a party, and a moonlight ride? Well the pizza was good, and the party was great, But the moonlight ride would have to wait. For Dan was half drunk by this time. But he kissed her and said that he was just fine. Then the room filled with smoked and Dan took a puff. Jenny couldn't believe he was smoking that stuff. Now Dan was ready to ride to the point But only after he'd smoked another joint. They jumped in the car for the moonlight ride, Not thinking that he was too drunk to drive. They finally made it to the point at last, And Dan started trying to make a pass. A pass is not what Jenny wanted at all (and by a pass, I don't mean playing football.) "Perhaps my parents were right....maybe I am too young. Boy, how could I ever, ever be so dumb." With all of her might, she pushed Dan away: "Please take me home, I don't want to stay." Dan cranked up the engine and floored the gas. In a matter of seconds they were going too fast. As Dan drove on in a fit of wild anger, Jenny knew that her life was in danger. She begged and pleaded for him to slow down, But he just got faster as they neared the town. "Just let me get home! I'll confess that I lied. I really went out for a moonlight ride." Then all of a sudden, she saw a big flash. "Oh God, Please help us! We're going to crash!" She doesn't remember the force of impact. Just that everything all of a sudden went black. She felt someone remove her from the twisted rubble, And heard, "call an ambulance! These kids are in trouble! Voices she heard...a few words at best. But she knew there were two cars involved in the wreck. Then wondered to herself if Dan was all right, And if the people in the other car was alive. She awoke in the hospital to faces so sad. "You've been in a wreck and it looks pretty bad." These voices echoed inside her head, As they gently told her that Dan was dead. They said "Jenny, we've done all we can do. But it looks as if we'll lose you too." "But the people in the other car!?" Jenny cried. "We're sorry, Jenny, they also died." Jenny prayed, "God, forgive me for what I've done I only wanted to have just one night of fun." "Tell those people's family, I've made their lives dim, And wish I could return their families to them." "Tell Mom and Dad I'm sorry I lied, And that it's my fault so many have died. Oh, nurse, won't you please tell them that for me?" The nurse just stood there-she never agreed. But took Jenny's hand with tears in her eyes. And a few moments later Jenny died. A man asked the nurse, "Why didn't you do your best To bid that girl her one last request?" She looked at the man with eyes so sad. "Because the people in the other car were her mom and dad." This story is sad and unpleasant but true, So young people take heed, it could have been you. READ AND PASS ON TO AT LEAST 10 PEOPLE Please listen to this angel's request...... If you do the small favor she asks to come true, She will be sent down to guard and protect you. Please....do it for Jenny. Send ten copies and see what happens in four days. You will get a surprise. This is true, even if you are not superstitious. Good luck, but please remember: 10 copies of this message must leave your hands in 24 hours.................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsdk
a dlaczego nie obys w tym wytrwal i nie rzucal slow na wiatr, jak moj ex. gdy zrobilo sie za powaznie i trzeba bylo wziac odpowiedzialnosc , znikl bez slowa :( niedlugo minie rok, nadal sie nie moge pozbierac. Zabral moje serce a mi zostawil tylko wspomnienia. Roznica wieku niecale 9 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie juz 32 lata
Nie jest łatwo,ja byłam z kimś starszym no prawie równolatkiem i to on mnie skrzywdził -nie umiał sie okreslic itd..bałam się tego nowego uczucia tym bradziej że to tzw \.gówniarz ..jednak on jest dojrzały w swoich słowach,czynach owszem jest i szalony ja tez byłam w jego wieku może nawet bardziej...jednak postanowiłam zaryzykować i z każdym dniem kocham go coraz bardziej...w poprzednim zwiążku to ja pierwsza naciskałam na zdeklarowanie..a tu sytuacja jest wprost przeciwna..to on wypytuje sie mnie np..kiedy zamieszkamy razem:-) Sama już nie wiem ..generalnie jest jeszcze coś ..myślę tez o byłym tak mnie zraniła ..ale nadal coś czuje do niego ..i to mnie przeraża;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
W czerwcu bierzemy ślub :-) to ja nalegałem na zalegalizowanie związku Marzena miała wątpliwości... Kocham Je! Nistety wcześniejszych terminów nie było :-( Nie umiem bez nich żyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×