Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w jakim jezyku mowisz

Ciąza - mialam tryskac energia a mi brak sil

Polecane posty

Gość w jakim jezyku mowisz

Dlugo czekalam na ta ciaze. W koncu udalo sie. Wydawalo mi sie, ze podczas tych cudownych miesiecy dostane jakiegos powera a ja ledwie zyje. To juz czwarty miesiac a ja ciagle czuje sie zle, albo mi nie dobrze albo ciezko albo smutnooo....czy ja mam cos z glowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaaaaaaaaaaaaaaaadddddddd
poprostu chormony ci szaleja ja dla odmiany czułam sie do tego czasu rewelacyjnie mimo ciaglych wymiotow itd. a teraz wiecznie chodze zla i rozdrazniona i ze wszystkim mi ciezej ... a to 24 tyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to samo co ty
Moja ciaza byla bardzo wyczekana i bylam mega szczesliwa, jak sie dowiedzialam, ze bedziemy miec malenstwo. Jestem rowne 11 tygodni w ciazy i mam doslownie zero energii, ochoty na cokolwiek...W pracy siedze calymi dniami, ale robie o polowe tego, ile zawsze, a wieczorem jak wracam do domu to klade sie na kanapie i tak leze dokad nie przyjdzie czas kapania i spania...Moj maz robiw domu wszystko, bo ja nie mam na nic sily, energii i ochoty...A zawsze bylam osoba pelna energii i meczy mnie ten stan...Poza tym dla mojego maluszka to tez pewnie nic fajjnego miec taka leniwa mame :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dostałam przypływ energii w gdzieś tak w połowie 4 miesiąca, bo wcześniej (od 6 tc) to tylko z łóżka na kanapę i do kibla, nawet żarcia nie maiłam siły zrobić, nie mówiąc o mdłościach, jakie towarzyszyły zapachowi jedzenia. Teraz jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,czujecie sie tak od poczatku ciazy? jestem w 6 tyg i nie mam wymiotow i niekiedy tylko wieczorami jestem zmeczona. Czasami mysle,ze to ze mna jest cos nie tak,bo chociaz spiaca powinnam chodzic.Sama juz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to mam nadzieje,ze bedzie wszystko oki. wiecie,przez to wszystko zaczelam czuc,ze jest cos nie tak,bo ciagle czytam,ze kobieta jest spiaca,odrzuca ja od jedzenia i w ogole,a u mnie nic.Normalnie jak przed ciaza. Ale skoro mowicie,ze jest ok,to Wam wierze:) Tak,dzisiaj pisze ,ze nic mi nie jest,a jutro moge napisac,ze nie wychodze z toalety...az sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to samo co ty
U mnie wlasnie tez to sie zaczelo tak w polowie 6 tc i od 11tc przeszly mi mdlosci, ale pozostalo kosmiczne zmeczenie, jakas apatia i mega zgaga co wieczor... Dora, nie kazda dziewczyna ma mdlosci. Moja siostra w 2 ciazy w ogole nie miala, a czula wrecz od poczatku przyplyw energii. Moze nalezysz do szczesciar ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka za niedlugo rodzi,ale z tego co mowila,tak zle sie czula do polowy 4 miesiaca. Tak,ze kobietki,za niedlugo pewnie Wam przejdzie :):) tego Wam zycze:):):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam jak ty
Ja dopiero niedawno zaczełam się źle czuć, tak od 12stego tygodnia. Ale spać to mi się chce od 6 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem,czy naleze do szczesciar. To moja pierwsza ciaza i troche panikuje,ze brak objawow jest czyms nie dobrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopkaa
na początku czułam się fatalnie, na nic nie miałam siły, ciągłe wymioty, brak apetytu senność. Liczyłam, że w drugim trymestrze będzie tak, jak w mądrych książkach piszą, czyli będę się czuła rewelacyjnie i tryskała energią. I jaka była moja rozpacz, gdy się okazało, że w drugim trymestrze wcale nie było lepiej :-) Ogólnie rzecz biorąc czułam się przez całą ciążę tak sobie. Na szczęście niemal do końca pracowałam, więc nie rozłożyłam się totalnie. Podejrzewam, że gdybym się zdecydowała na zwolnienie, to po prostu całymi dniami leżałabym w łóżku, bo często było tak, ze nie miałam siły podnieść rąk do góry :-) A jednak do pracy chodziłam i pracowałam porządnie. To mnie mobilizowało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jakim jezyku mowisz
a macie czasem takie dziwne uczucie jakby Wam ktos na brzuchu obrecz zaciskal - to nie jest bol...towarzyszy najczesciej mdlosciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to samo co ty
Tak, dobrze to opisalas, ja mam cos takiego dzisiaj i do tego jakies bole w dole brzucha takie hmm...rozciagani, nie wiem jak to opisac...I martwi mnie to troche, bo jeszcze tak nie mialam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOżYNKA
topik schodzi z czołowki!hahaha ratuje go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 90natalia
Ja przy pierwszej ciazy wymiotowalam od rana do wieczora od ok 4 tygodnia do 6 miesiaca. Jedyne co musialam zrobic to wstac mezowi obiad przygotowac a robilam to z taka niechecia ze szok. Teraz jestem w 18 tygodniu z drugim malenstwem i tak naprawke tj pierwszy dzien zebym byla tak wypompowana. Wczoraj posprzastalam cale mieszkanie bawilam się z coreczka przygotowalam obiado kolacje przy lampce czerwonego wina a dzisiaj? Godzina 15 a dziecko w pizamce grzecznie bawi się przy mnie na lozku a ja jedyne co zrobilam to przebralam Emilce pampersa i ja nakarmilam. Dobrze ze moja myszunia jest taka grzeczna choc ma tylko 8 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 6 tyg ,a od 4 funkcjonuje jak niemowle jem i spie. Ostatnio tak mnie zmeczylo sniadanie ,ze spalam potem do obiadu.Na szczescie sa swieta i moglam liczyc na wyrozumialosc rodzicow,ale jest ogromnie wstyd,ze tak leniuchuje. Kiedy wrocilam z pracy to resztkami sil wskoczylam do lozka mimo glodu,maz mnie w koncu wyciagnal na obiad.Moge spac 24h na dobe,jak dluzej postoje to robi mi sie slabo,jestem obibokiem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin na 14 kwietnia
ja jestem w 25 tyg. na poczatku bylo rzyganie, 0 energii, pozniej po 12 tyg nagly przyplyw, brzuch nie byl jeszcze widoczny, mylam okna, sprzatalam, obecnie, bym tylko spala..i nic nie robila, mam w domu 3 latke..takze padam na nos, dobrze ze corka jeszcze spi w dzien to mozemy pospac razem przynajmniej te 2, 3 godzinki, no i z mezem mamy wolne do konca tyg. odpoczywam ile wlezie, na urlop wybieram sie 4 tyg. przed porodem, nie wiem jak wytrzymam jeszcze te 3 miesiace ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciaza to spore obciążenie dla kobiety. Organizm musi sie zaadaptować do nowej sytuacji Z mojej ciąży najlepiej wspominam 5, 6 i połowę 7 miesiąca. Brzuszek był ale jeszcze nie za duży, miałam sporo energii i ogólna radość w sobie. Wcześniej nudności i ogólne odczucie ze nie jestem w ciąży - nie wiem jakoś tak miałam - a później było ciężko, nic mi sie nie chciało, byłam zmeczona ciąża i chciałam już urodzic. Także błogosławiony stan błogosławiony jest dla kobiety trudnym wyzwaniem - Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 5 tc i właśnie od tego owego 5 tc czję się beznadziejnie, nie mam apetytu na jedzenie ani na picie, do tego doszło rozwolnienie, które chyba jelitówka jest choc nie miałam możliwości ani okazji by się jej nabawić. Lekarz przepisal mi smektę i kazał dużo pić. Z tym piciem problem mam, bo ciagle mi sie odbija i mam wrażenie jakbym balon miała w żołądku...Do tego dochodzi brak sił, zrobię coś i musze usiąść i odpocząć...najłatwiejsza praca męczy mnie jakbym nie wiem co robiła, najchętniej to bym się położyła, a to dopiero 5 tydzień...Aż się boję co będzie dalej... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam zdiagnozowaną depresje, nerwice natręctw, nienawidziłam samej siebie i czułam, że świat również mnie nienawidzi. Uważałam, że ludzie się mnie brzydzą, bo nie jestem w ogóle atrakcyjna i kto by mnie chciał? Czując się tragicznie szukałam wszedzie pomocy. Znalazłam stronę http://moc-energii.pl i zamówiłam rytuał oczyszczenia aury. Był to strzał w dziesiątkę. Kilkanaście dni od wykonania moje życie nabrało rozpędu. Zaczęłam w siebie wierzyć i co wydawało mi się wcześniej niemożliwe- znalazłam chłopaka. Dziś wspominam tamten czas jako koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w pierwszej ciąży czułam się rewelacyjnie żadnych objawów, pełna energii, zabiegana nic nie sprawiała mi trudności.A teraz przyszedł czas na drugą ciąże i to jest przeciwieństwo pierwszej. Mdłości, brak apetytu, brak siły, sam widok jedzenia przyprawia o odruch wymiotny. Więc jak widć każda ciąża jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 16 tygodniu. Ciąża to dla mnie trudny czas. Mówią, że to nie choroba, ale ja od przez 8 tygodni rzygalam dzień w dzień gorzej niż podczas najgorszej jelitowki. Nawet łyk wody, czy kęs jedzenia wywoływały potworne torsje, albo rzyganie samymi kwasami, bo nie byłam w stanie już nic przełknąć. Płakałam z głodu, bezradności, 2 razy szpital, kroplowki, schudłam 10 kg a że już wcześniej byłam chuda, wyglądam teraz strasznie. Od tygodnia jest trochę lepiej, jeśli chodzi o wymioty, coś też mogę już zjeść, choć nadal mało i nie wiem jakim cudem dzidzia ma się dobrze. Bardzo się martwię, że przez to wszystko nie dostarczam jej odpowiednich składników i coś będzie nie tak. Poza tym mam teraz bóle głowy, zawroty i jestem bardzo słaba z tego wszystkiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto wam ubzdurzyl ze bedziecie tryskac energia?niektore kobiety leza cala ciaze i rzygaja jak koty i zadna nie czuje sie dobrze, ja przysiegam ze bym wolala gotowego wrzeszczacego noworodka zamiast tych 9 miesiecy lub zeby trwalo krotko jak u myszy.lepiej byc zapracowana i padac na pysk niz chora i cierpiec A czy to prawda ze w ciazy sa takie uplawy, tzn niechorobowe tylko tak duzo, ze trzeba caly czas nosic podpaski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciąży miałaś tryskać energią, czy ci odpieprzyło, a zobaczysz później już na końcu wiązy to dopiero jazda bez trzymanki, ale nie przejmuj się, baby to są istoty nie do zapieprzenia przez chłopów i dzieci, masz jak się rozmnażają jak królice. Masz nawet ta lejdy angielska już troje praktycznie jedno po drugim urodziła co prawda cesarką, chyba, że rodziła surogatka a ona tylko miała prowizorkę ciąży, bo to też możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec to dlatego wszystkie ksiezniczki, i w Szwecji rowniez, pare godzin po porodzie wychodza lekko do domu na wlasnych nogach i z usmiechem a na drugi dzien smigaja z wozkiem po parku lub spotykaja sie z ludem.Bo sprawnie przeprowadzona cesarka.A lekarze beda pieprzyc ze to ryzyko, niedobre dla matki i dziecka i dluga rekonwalescencja, a tu chodzi o kase bo operacja kosztuje.A ja sie zawsze zastanawialam co oni robia ze te ksiezniczki blyskawicznie staja na nogi, a organizmy maja takie same jak kazda inna i jakos kazda byla po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HFz8aJDWVk8rzXAt0DfE4zDx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×