20 lat, praca, prowadzenie domu, dzieci?

Czy ktos z Was zdecydowal sie na zycie w obcym kraju majac 20 lat? Czy staracie sie byc "dobrymi paniami domu"? Czy podoba Wam sie takie zycie?

czesc ja sie decyduje, ale nie w obcym kraju. Mam prawie 20 lat, staram sie o dziecko, narazie pracuje ale jak pojawi sie dziecko to juz nie będe. Dodam jeszcze ze studiuje;) troche tego jest;D

a u ciebie jaka jest sytuacja?

czesc milskska:)) no wlasnie ja tez jestem strasznie zajeta:PP moj chlopak chce mi sie oswiadczyc i ja kocham go brdzom ale wiem ze bedzie chcial jaknajszybciej wziazc slub i starac sie o dziecko, a ja nie wiem czy sobie poradze:/

powinnam jeszcze dodac ze on jest o 6 lat starszy a jestesmy ze soba juz 3 lata, mieszkamy za granica od 2 lat i praktycznie juz jestesmy malzenstwem:))

ja tez sie tego obawiam. Ale bardzo chcemy byc rodzinka i zaniedlugo stramy sie o nasze malenstwo . Z doswiadczenia wiem ze wiele osob zaraz na nas pojedzie, wiec nie przejmuj sie. To twoje zycie nikt za Ciebie go nie przezyje;)

no będzie chciał się jak najszybciej starać o dziecko, bo on się już wyszalał... dziewczyno całe życie przed tobą, a ty zajdziesz w ciążę, bo chłopak już chce. Ty musisz chcieć, daj sobie trochę czasu, jak zaczekasz ze 2,3 lata to chyba się nic nie stanie...

czy ktoras z Was miala taka sytuacje? Nigdy pozniej nie zalowalyscie?? Ja chyba troszke sie boje;/ nie wiem w sumie dlaczego bo ja zawsze chcialam szybko zalozyc rodzine:/

Jesli sie boisz, to moze faktycznie troche poczekaj. Ja jestem na to juz zdecydowana. Bo nie podjelam tej decyzji z dnia na dzien:)

no z jednej strony masz racje, ale ja bedac z nim widzialam ze jest miedzy nami roznica wieku, nigdy mi ona nie przeszkadzala. oczywiscie ze mozemy zaczekac pare lat, ale sama nie wiem czy to jest dobre wyjscie. mam wielu znajomych ktorzy doszli do takiego wieku ze orzekli ze juz nie ma sensu starac sie o dziecko, bo roia kariere, bo im samym dobrze itp.

wiec co nie wiem czy ktokolwiek Ci powie ze zaluje. Dziecko to wkoncu skarb dla wielu matek nie jest on bledem popelnionym w mlodosci, jego sie nie zaluje.

nie masz sie czego bac bo sobie poradzisz, jesli bedziesz miala dziecko- tego zalowac nigdy nie bedziesz, i wcale nie znaczy ze jak ma sie dziecko to juz nigdzie sie nie chodzi, ja nadal na disco wyskocze, na plotki z kolezankami, na piwko, wszystko zalezy od ciebie i od twojego partnera , no i czego ty naprawde chcesz

i dziecko, też tak miałam nie róbcie tego błedu co ja, pomyslcie najpierw o sobie, o swoim rozwoju, jesteście dopiero na poczatku swoje zyciowej drogi, tyle dla siebie samych musicie jeszcze zrobic. Ja nie sluchałam matki jak mi to radziła, teraz nadrabiam stracony czas, ucze sie, chce zaczac studia, nie chce wracac do czasow, gdy słyszałam nie mamy dla pani pracy, bo raz, jest pani bez doswiadczenia a dwa, ma pani dziecko...