moj ginekolog odmawia zbadania i zrobienia cytologii-szok

gdzie meszkasz tez o takim słyszałam

Jak to odmawia zbadania, czemu? Cytologię musi wykonać przynajmniej raz w roku!!!

a na jakiej podstawie?

chodze po pigulki i jak proponuje ze chce sie przebadac to mowi ze nastepnym razem

A kiedy ostatnio wykonywałaś takie badanie?

zmien gina on po to jest aby zbadac i raz na rok cytologie zrobic jak mu sie nie podoba niech zmieni zawod

pyta sie kiedy byla ostatnio robiona-jak mowie ze 2 lata temu to on ze jeszcze czas -ze co 4 wystarczy (mam 29 )lat

na podkarpaciu jest taki jeden

Teraz jest tak, że jeśli ostatni wynik cytologii był prawidłowy, to następne badanie na NFZ powtarza się za 3 lata. Jeśli chcesz wykonać to badanie wcześniej musisz za nie zapłacić.

ale jakie skierowanie???? skoro to jest prywatna wizyta!!!!!

jak chodzisz po recepty na pigulki to Cie rzeczywiscie nie musi przy kazdej wizycie badac przyjete jest raz na pol roku i cyt raz w roku jak wszystko cacy czemu od razu tak nie napisalas

Pierwsze słyszę, żeby badanie cytologiczne powtarzało się raz na 4 lata! Przecież tyle się mówi o raku,a badanie co 4 lata? Cytologię należy wykonywać przynajmniej raz w roku, nie rzadziej!!! Skoro ten nie chce Cię zadać, to zmień lekarza i tyle. Dawno nie byłam u gina na NFZ i może faktycznie coś się zmieniło, ale nie sądzę.

jezu prywatna??? zmien od razu nawet sie nie zastanawiaj teraz wszystko ok a jak badzie naprawde jakis problem to umyje rece

Placisz i wymagasz :P Jak to lekarz prywatny to go olej i idz do kogos innego.

Jeżeli chodzisz prywatnie to tym bardziej masz prawo żądać, żęby Cię zbadał!!! Przecież za to płacisz! Domagaj się stanowczo, a najlepiej zmień lekarza. Tak na marginesie, nie musisz po każdą receptę iść do niego i bulić za wizytę, lekarz rodzinny też może przepisać i za wizytę nie będziesz musiała płacić.

po pierwsze rp wypisuje mi 6 opak na pol roku wiec jestem niego po polowie roku i on wtedy mi mowi ze nastepnym razem i to juz 2gi raz pod rzad

zobacz stronke "znanylekarz" moze tam sobie jakiegos polecanego dobierzesz

za pierwszym razem sie nawet ucieszylam troszke ,ze nie musze siadac na fotel i za 30 zł mam wypisane tabsy na pol roku ale po wczorajszej wizycie (i tez zbyciu)jestem nastawiona na zmiane lekarza

Sorry, ale sama jestes sobie winna, skoro dajesz sie tak zbywac. Jezeli placisz za wizyte, to on ma obowiazek cie przebadac jesli sobie tego zazyczysz.

markotka moj rodzinny powiedzial ze mnie wypisuje tabletek anty

mitsou cały czas sobie z tego zdaje sprawe i stad ten temat ale jak mam sie mu wladowac na fotel?????

cytologię na NFZ robi się co trzy lata, sama miałam podobny problem i gdyby nie program jakim była objęta moja gmina do dziś nie miałabym możliwości wykonać jej bezpłatnie

jedyne co pozostaje to zmiana lekarza

nie wypisuje bo ma zbyt wiele poważniejszych spraw na głowie. ale jak łądnie poprosisz to wypisze, zwłaszcza jeśli to pełnopłatne.

prosze i w 15 minut problem rozwiazany :) pozdro

Masz powiedziec, ze placisz za wizyte i masz prawo zyczyc sobie zrobienia cytologii. Jesli to go nie przekona, to wyjdz nie placac za wizyte, bo lekarz nie wykonal uslugi. Skoro lekarze sa tak bezczelni, to my pacjenci tez musimy byc zdecydowani i stanowczy.

jak płaci za wizytę? płaci za wypisanie recepty :) 30 zł za wizytę???? chyba trochę mało! A w publicznej służbie zdrowia faktycznie należy się cytologia raz na 3 lata.

ale co mu zalezy zrobic cytologie? 3 min dłuzej i ma 70 zł za wizyte

ale przeciez to nie jego zdrowie, więc ma to w ...