Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowanaaaa

Jak załatwić sobie cesarkę?

Polecane posty

Gość bez nicka i podszywów
rety baby kultury trochę!! co to ma w ogóle znaczyć, że kobieta jest egoistyczna bo nie chce sn tylko cc?? :O co za ciemnogród :O ich decyzja jak chcą urodzić a takie głupie teksty to rzucajcie u siebie moherowym beretom na podwórku osiedlowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka i podszywów
zresztą wiecie skąd w ogóle gdzie zapoczątkowała się cesarka? istniała od zawsze z tym, że kiedyś na pewno nie było takiego głupiego gadania jak dziś, baby rodziły nie ważne jak ale ważne, że w ogóle urodziły a teraz co za gadanie ???:O ehh rzygać się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka i podszywów
skąd w ogóle i gdzie*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka i podszywów
zresztą co niektóre jak źle wypowiadają się o cesarce to chyba była prowadzona przez jakiś rzeźników chyba a nie normalnych lekarzy :O tylko można współczuć niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mademoiselle1983
Ja miałam cesarkę ( Niuni po 6 godzinach porodu spadało tętno i nie było innego wyjścia) i nikomu nie polecam. Po 1: nie położą Ci Maleństwa na brzuchu tylko najpierw pozawijają i tylko pokażą na chwilę ,a po2: po cesarce nie idzie się ruszyć ! Wstanie z łóżka to wyczyn ekstremalny,nie da się obrócić na bok ani schylić. Po powrocie do domu,gdyby nie teściowa to niewiem jakbym ją wykąpała bo nie szło się schylić.A po naturalnym już po kilku godziach można chodzić z dzieckiem na rękach i szybciej ma się pokarm. Ródź naturalnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaqwe
cesarkę na życzenię nadal robią, np. w Warszawie jest to bardzo rozpowszechnione i kosztuje ok 3 tys zł. a jeżeli masz zaświadczenie od lekarza to powinni ci zrobić bez gadania. i kto twierdzi, że cesarka jest zła? jakoś ja po jednym dniu już normalnie chodziłam. A koleżanki, które przeszły cesarkę i naturalny poród mówiły, że nigdy nie przeżyły czegoś tak okropnego jak naturalny poród. przez pół roku nie mogły normalnie się załatwiać, rodziły ok 20 h, szwy im pękały. Jednej koleżance podaczas naturalnego porodu połamali lekarze bark bo dziecko było za duże. Dziękuję bardzo za coś takiego. Ja osobiście rodziłam z powodu zanikającego tętna dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elis22
Ja jestem drugi raz w ciąży i nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie. Po pierwszym porodzie mam tak traumatyczne wspomnienia,że aż mi się słabo robi.Dziecko było owinięte 2 razy pępowiną więc musieli użyć kleszczy(masakryczny ból)Do tego nacinanie krocza i zszywanie. Nie prawdą jest,że po cc dłużej się dochodzi do siebie.Ja leżałam z dziewczynami zaraz po cesarce i śmigały po sali na okrągło,ja natomiast,przez 1,5 tyg.nie mogłam usiąść na tyłku.Gdyby nie pomoc mamy nie wiem jakbym sobie poradziła...nie wspomnę o strzaskanym kręgosłupie którego skutki odczuwam do dzisiaj. Mało tego do dzisiaj męczę się z nie trzymaniem moczu! Doszło do tego,że boję się śmiać albo kichnąć bo natychmiast popuszczam siusiu w majtki!Teraz robię wszystko by mieć cc.Nawet jakbym miała wydać ostatni grosz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dulaczek
A dlaczego strzaskany kręgosłup? Nie rozumiem. No cóż rodziłam 2 razy sn. Pierwsze ledwo mi się udało, drugie już nie i również miałam kleszcze. Fakt ból nie do opisania. Osobiście jestem za sn, bo tak nas natura stworzyła i tak mimo wszystko jest zdrowo. To z nami jest większy problem. Teraz kobiety siedzą na tyłkach i tak wygląda nasza praca, sama mam pracę siedzącą 8 godz.za biurkiem. Zero zdrowego odżywiania, większość to chemia, zero porządnego ruchu i później przychodzimy na oddział rodzić, a tu nie ma skąd sił brać na parcie. Moja babcia do końca zaiwaniała w polu i urodziła bez pomocy lekarza, a my dostajemy znieczulenia i tak jest żle. No ale nie chodzi o to, żeby nas obwiniać, po prostu kobiety były kiedyś zdrowsze i silniejsze. Obecnie jestem 3 raz w ciąży i też chciałabym cesarkę, ze względu na siebie i dziecko. Kolejny raz wyciągać dziecko kleszczami nie będzie miłe ani dla mnie, ani dla niego. Mimo wszystko teraz nawet miło wspominam te porody. Pierworódki nie mają się czego bać, bo tak naprawdę nie wiedzą co ich czeka,a gadanie koleżanek nie przybliży im porodu. Jednak to, że ktoś zdecydował się na cc nie oznacza, że będzie gorszą matką. To, że się boję bólu ma oznaczać, że ta, która rodziła sn będzie kochać swoje dziecko bardziej? Bzdura totalna! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia ;)
Nie załatwiaj sobie żadnej cesarki słyszałam ze jest lepsza od naturalnego porodu ale ja to przeszłam 3 miesiące temu i 5 dni sie męczyłam w szpitalu chodziłam jak jakiś garbus wszystko mnie bolało... najgorszy jest Dzień po porodzie najmniejszy ruch cie zaboli... Ale zrób jak uwarzasz... Ja nie chciałam cesarki ale trzymali mnie od 15 jak mi wody odeszły na 2 dzień urodziłam o 17 05 i grozala mi i mojemu synkowi infekcja bo mialam tylko 3 cm rozwarcie i na wiecej nie bylo szans meczyli mnie 26 godz... ja bardzo chcialam miec naturalny porod choc tez sie BARDZO balam a mam 17 lat w styczniu 18... Daj sobie spokuj dobrze ci radze... aha i bym zapomniala ja przeszlam to bez problemu nic mi nie ropiala ta blizna i sie dobrze zagoila ale mogą tez być z tym komplikacje... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia ;)
a poza tym ja mialam cesarke za darmo bo zaczynala sie infekcja musialam tylko podpisac wyrazic zgode i na sale.... i odrazu dostalam dziecko do karmienia pokarmu mialam odgroma i dziecko mialam bardzo spokojniutkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galulind
up, w góre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angie19
Czemu mówicie,że ciąża rozwiązana cc oznacza,że matka nie kocha dziecka??? ja muszę mieć cc ale to nie oznacza,że nie zależy mi na dziecku,właśnie myślę o synu bo poród naturalny mógłby spowodować,że mój syn nie przeszedłby przez kanał rodny a wiadomo czym to grozi... zgadzam się z tym,że po porodzie naturalnym szybciej się do siebie dochodzi mimo,że po naturalnym porodzie boli krocze a po cc brzuch tak czy inaczej bólu nie da się uniknąć. Niech każdy robi jak uważa,skoro tamta pani chce mieć cc to jej sprawa i nie potrzebnie ją straszycie,i wcale to nie oznacza,że nie kocha dziecka po prostu boi się naturalnego porodu. Trudno zdarza się niektóre kobiety mają i takie lęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angie19
Czemu mówicie,że ciąża rozwiązana cc oznacza,że matka nie kocha dziecka??? ja muszę mieć cc ale to nie oznacza,że nie zależy mi na dziecku,właśnie myślę o synu bo poród naturalny mógłby spowodować,że mój syn nie przeszedłby przez kanał rodny a wiadomo czym to grozi... zgadzam się z tym,że po porodzie naturalnym szybciej się do siebie dochodzi mimo,że po naturalnym porodzie boli krocze a po cc brzuch tak czy inaczej bólu nie da się uniknąć. Niech każdy robi jak uważa,skoro tamta pani chce mieć cc to jej sprawa i nie potrzebnie ją straszycie,i wcale to nie oznacza,że nie kocha dziecka po prostu boi się naturalnego porodu. Trudno zdarza się niektóre kobiety mają i takie lęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzuniaaa
Omg... jakie tu mądre mamy :) Ja też mam porównanie: rodziłam sn i cc. No i kochane, po porodzie sn (trwającym około 28 h w sumie, zakończonym vacuum) dochodziłam do siebie długo. Nie oszukujmy się, nacięć więcej, rany potrafią się paskudzić... fakt, jak ktoś to pięknie ujął "myśłałam o własnej cipie" bo trudno było o niej nie myśleć jak po 6 tygodniach miałam dwie dziury!! Nie siadałam przez 3 miesiące. Winą obarczam za to tylko i wyłącznie siebie: ze szkoły rodzenia wyniosłam jakąś głupią ambicję co do porodu naturalnego, uznałam że będzie git - moja mama rodziła naturalnie 4 razy, siostra 2, obie ze swoimi porodami uporały się w jakieś dwie godzinki. Kurdę, ja przez tę presję otoczenia nawet na oksytocynę zgodziłam się dopiero po 20 godzinach!! Nauczona doświadczeniem trochę wyluzowałam, przy drugim porodzie szopek nie było. Cesarke wymodliłam - nadal nie miałam "odwagi" by o nią poprosić!! Młody wstawił się potylicowo tylnie, a że miednica wąąska, głowa duża to i ryzykować nie chciano. BILANS: sn - 3 miesiące wyjęte z życiorysu, trauma (następna ciąża po 7 latach ;p), młody 9 pkt i rok rehabilitacji cc - śmigałam jak kozica na drugi dzień, tydzień po prowadziłam auto, młody 10 pkt. Jak widać reguły nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antymetro
Jak załatwić? Ja po prostu zapytałam swojego lekarza. Mężczyznę - dodam, żeby nie było, że tylko kobieta zrozumie drugą kobietę. Wysłuchał, podyskutował, zrozumiał choć miał inne zdanie, zrobił cesarkę. Dzień cc - prosiłam o leki przeciwbólowe za każdym razem, jak zaczynałam czuć ranę. Najważniejsze, to nie dać się bólowi "rozpanoszyć". Pierwszy dzień po cc - niekomfortowo, ale bez przesady. Wzięłam prysznic i zaczęłam chodzić - wyprostowana a nie zgięta w pół, to też ważne. Drugi dzień - męża pod pachę i ścieżka zdrowia szpitalnym korytarzem - chodzić jak najwięcej. Trzeci dzień - wpisali mnie do domu. W domu już normalnie funkcjonowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie boje sn
moj lekarz moze i by mi dal skierowanie na cc, bo mialam juz jedna zz z powodu polozenia miednicowego, 1.5 roku temu, ale boje sie ze na IP powiedza, ze takie wskazanie to dla nich nic nie znaczy i ze mam rodzic sn!!! :( a moj dr nie przyjmuje w szpitalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama -michała
Czasami kobiety boja się porodu siłami natury i mnie to nie dziwi, ja też się bałam jak moja mama mnie rodziła 16 godzin a kuzynka syna rodziła przez 18 godzin po czym straciła tak dużo krwi że łożyska już nie rodziła tylko ją uspali, przez 2 dni nie miała na nic siły po czym dopiero dali jej krew bo za dużo jednak jej straciła, lekarze są koszmarni. Mnie przyjęli do szpitala 10 dni po terminie i 2 dni dawali kroplówki i nie miałam ani skurczów ani wody mi nie odeszły i dziecko przez cc przyszło 12 dni po terminie i zakazili je bakterią wody moje były już bardzo zielone i po 2 dobach prawie zmarło, Michałek został przewieziony na intensywną terapię do innego szpitala a ja musiałam wypisać się na żądanie żeby do dziecka codziennie jeździć, teraz 3 lata po cc jestem w ciąży i boję się że będę znów przechodzić przez to samo i chciałabym dostać skierowanie na cc żeby w terminie urodzić ale niestety już minęły 3 lata i boję się o moje maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka cc
mamo michałka rodzic przez cc mozesz do 5 lat. Nie przejmujcie sie kobietami ktore mowia ciagle o sn ze to zdrowe itd, widocznie zadna z nich niestarcila dziecka, jak przez porod naturalny straci to porozmawiamy a tym czasem niech sie zajmą swoimi rozklapiochami. To wlasnie one sa egoistki bo my matki przed lub po cc wiemy ze gorzej do siebie dojdziemy ale dziecko w kilka minut jest wyciagniete zdrowe i nie podduszone a przez sn moze i dojdzie szybko mamusia ale dziecko to juz co? pikuś? nie wasz bol ze sie meczy przeciska przechodzi katusze, a jak utknie w kanale to potem placz i zgrzytanie zebami co? ahh zal mi was, ale skoro raz wam sie rozjechaly miejsca intymne to potem mowicie ze wolicie sn bo w koncu za drugim razem latwiej wyjdzie. ja wole zadbac o dziecko i miec cc niz je meczyc. zyjcie dalej w epoce kamienia lupanego. pozdrawiam;) hee ale nie powiem cyztajac matki polki usmialam sie starsznie:D biedne zacofane kobiety, zycie seksualne jest rowne null wiec sie wyzywaja po innych, nie martwcie sie plastyka zawsze zostaje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad ta teoria ze do 5 lat
mozna rodzic przez cc????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saraaa1008
moja znajoma jest teraz w ciazy i 8 lat temu rodzila przez cc i powiedzieli jej ze do 5 lat mogła a ze teraz juz za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka cc
jak to teoria? kazdy lekarz to powie bynajmniej u nas. do 5 lat po cc mozesz również rodzić w ten sposób. sara a ty skad jestes? u was tez do 5 lat nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam kiedyś z ginekologiem powiedział że dla matki jak i dla dziecka jest najlepsze C C dziecko się NIE meczy,NIE ma polamanych kosci ani nie jest obwiniete pepowina i matka ma czas by odpoczac nabrac sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka52a
Moja przyjaciółka załatwiła sobie zaświadczenie o tokofobii w psychomedic. W tej klinice lekarze psychiatrzy wypisują zaświadczenia do porodów przez cesarkę. Kompletnie bez problemu się to odbyło, co więcej nawet była lista lekarzy, którzy przy nie zagrożonej ciąży wydają takie zaświadczenia przez wizyty na SKYPE więc nie trzeba jeździć. Z tego co wiem zaświadczenie wtedy wysyłają pocztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie moge znależć takich namiarów na nikogo jestem z krakowa pomoze ktos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeżyłam już poród naturalny i teraz zastanawiam się nad cesarką.Jak wspomnę to już na samą myśl o tym bólu robi mi się słabo .Uwazam że kobiety powinny mieć wybór .Jeśli to ma dać poczucie bezpieczeństwa i komfortu psychicznego to opcja cesarki powinna być dostępna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny, Jakiś czas temu znalazłam Psychomedic - klinikę gdzie lekarze Psychiatrzy wypisują zaświadczenia do porodów przez cesarkę. Kompletnie bez problemu, co więcej nawet była lista lekarzy, którzy przy niezagrożonej ciąży wydają takie zaświadczenia przez wizyty na SKYPE dla kobiet w całej Polsce! Podrzucam linka, może którejś się przyda... https://psychomedic.pl/tokofobia-zaswiadczenie-cesarskiego-ciecia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIEWCZYNY

Kochane Kobiety.

Mam nadzieje, ze ktoras kobieta ktora bedzie probowala zalatwic sobie cesarke przeczyta moj wpis.

25 lat bedac w ciazy przekopalam caly internet, jak zalatwic sobie cesarke. Panicznie balam sie porodu . Dzis boje sie, ze umre.

Dazac uparcie, zalatwilam ta cesarke. Czytajac komentarze innych dziewczyn, ze to operacja ze to powazne smialam sie pod nosem. 

W listopadzie moja coreczka przyszla na swiat za pomoca cesarskiego ciecia. Po operacji lezalam, nie kontaktowalam do momentu az zaczelam krzyczec z bolu. Zmierzono mi cisnienie i okazalo sie, ze wynosi ono 60/30. Bylam cala sina, mokra a bol byl nie do zniesienia. Okazalo sie, ze pekla mi macica i mam krwotok wewnetrzy. Wymiotowalam z bolu i chcialam zeby ktos mnie zabil i skrocil mi te katusze. Od razu zawieziono mnie na operacje. Po ktorej lezalam 3 dni pod telenem i cala aparatura. Wtedy tez wymiotowalam z bolu, nie moglam sie napic, ruszyc. Dostalan 4 transfuzje i 3 osocza. Przestaly mi pracowac nerki. Juz umieralam wiec nic dziwnego. Nie widzialam corki kilka dni. Bol nie do zniesienia. Wyszlam z domu, slaba obolala, po kazdym wstaniu krecilo mi sie w glowie. Po kilku ladnych tygodniach moglam dopiero przekrecic sie na 2 bok. Minelo 2 i pol miesiaca. Ja krwawie do dzis. Od kilku dni dostalam krwotoku i skurczy macicy. Biore leki na zatrzymanie krwawienia ale to nie pomaga nic. Jestem zmeczona, oslabiona, nie mam sily na nic a wiecm ze to sie tak nie skonczy. Brzuch boli mnie do dzis. Jestem swiadoma, ze macice strace. Prosze Was. Tak samo jak Wy robilam wszystko by zalatwic sobie wlasnie to. Gdybym mogla cofnac czas... tez myslalam, ze takich sytuacji jak ja jest jeden na milion. Ze nic mi nie bedzie. Dzis moglabym rodzic 40 godzin w bolach. I byc zdrowa. Nic przezyc to co przezylam i bac sie o wlasne zycie. Dziewczyny ... prosze Was. Nie robcie sobie tego. Dopiero dzis wiem, ze to nie sa zarty. Kiedy patrze na wlasna coreczke i zastanawiam sie czy bede mogla zobaczyc jej pierwsze kroki i ciesze sie z kazdego dnia ktory przy niej spedzam. Prosze Was... przemyslcie to :( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Warto sprawdzic czy szef oddzialu położniczego w ktorym zamierzasz rodzic nie przyjmuje prywatnie w gabinecie. Ja się tak przeszłam, pogadalam szczerze trochę wizyt zainkasowal i mam umówiona cesarke. Jeśli nie masz na to funduszy, warto przejść się do psychiatry po zaswiadczenie o tokofobii, jednak nie wszędzie mogą potraktowac je poważnie. Zostaje też klinika gdzie za 3500 robią ci cesarke, bez łaski, w świetnych warunkach i na twoich zasadach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×