Kiedy w końcu kobiety zrozumieją że dla nas facetów najważniejszy jest seks?

baby, gdzie wy rozum macie..? przypuśćmy, że wasz kolega proponuje wam seks bez zobowiązań, z zaznaczeniem, że żaden związek nie wchodzi w grę. chcecie, wchodzicie w ten układ, nie chcecie, to nie. czysta gra. abstrahując od tego, czy to moralne, czy niemoralne, facet jest szczery i nikogo nie rani. przypuśćmy też inną sytuację - facet rozkochuje w sobie dziewczynę, spotyka się z nią nawet parę lat, przy czym tak naprawdę jej nie kocha... no ale ma wygodę, seks itp. mało to takich przypadków? co drugi temat na kafe jest o takim facecie... i który z panów postępuje bardziej fair, co?

jeszcze bardzo mało lat.Nie zamartwiaj się bardzo, bo na szcęście niektórym przechodzi takie myślenie z czasem. Nazywa sie to dojrzewanie , które u niektórych facetów przychodzi dość póżno /nie mylić z dojrzewaniem fizycznym !/ Nie zawracaj lepiej głowy dziewczynom które myślą inaczej niż ty dla obopólnego dobra.

Facet__ Hehe i się kobiety oburzyły, co niektóre już wyzywają człowieka od idiotów, porąbańców A facet ma rację, tylko napisał to w bardziej dosadny sposób. Ja bym ujął to nieco inaczej - dla facetów przede wszystkim liczy się seks (na początku znajomości z kobietami), nie znam takiego, który poznaje kobietę, bo np. nagle Duch Święty z nieba zstąpił i powiedział "oto ona, to będzie Twoja żona" Co tu dużo pisać - najpierw patrzy się na wygląd i w ten sposób wybiera się kobiety, co potem z tego wychodzi to już inna sprawa. Ale natury nie oszukasz. patrzenie na wyglad, nie równa się pósciem do łózka... oczywiscie,ze zwracamy uwagę na te osoby, które nam się podobaja.... fizycznie.. my kobiety tez tak mamy.. i to jest bezsporne.. natomisast nie moge si e zgodzic z autorem, ktory kobiete traktuje jak worek na sperme:O

tak najważniejszy jest seks, a potem jak kutas zaczyna więdnąć, poszukiwanie dziewic.... :D:D:D:D:D

Mufka_, ale jaki worek na spermę? co on je gwałci?

Ale ja nie wiem, w czym problem. Osobiscie nie bawię sie i nigdy nie bawiłam w spanie z kimś dla sportu. Dlatego jakby facet mi zaproponował seks bez zobowiazań, bez zwiazku, to bym po prostu powiedziała, że nie reflektuję. A jakby mi przyszło do głowy, że jednak mi sie podoba i dam radę go do siebie przekonać, a potem by sie okazało, ze jednak się nie udało, to bym miała tylko do siebie pretensje, skoro on mi od poczatku mówił, ze chodzi o czysty seks.

Mufka_ no ale nie zaprzeczysz, że jednak u kobiet pożądanie powstaje jednak w nieco bardziej skompliowany sposób niż u facetów. Wam nie wystarczy tylko spojrzenie na jakiegoś przystojniaka, żeby pójść z nim do łóżka. A u facetów (w większości) wystarczy chwilę popatrzeć na ładną laskę na plaży i już ma się ochotę na seks z nią, bez żadnych podchodów, poznawania sie, czułych słówek itp. To jest właśnie ta różnica :)

jezeli od poczatku.... alez ja nawet nie pomyslalam o jakimkolwiek zgwałceniu... zwyczajnie kolega traktuje kobiety przedmiotwo...

Mufka_, ale to jest obustronne przedmiotowe traktowanie. skoro kobieta zgadza się na taki układ, to gdzie tu worek na spermę...

[zgłoś do usunięcia] Facet__ Mufka_ no ale nie zaprzeczysz, że jednak u kobiet pożądanie powstaje jednak w nieco bardziej skompliowany sposób niż u facetów. Wam nie wystarczy tylko spojrzenie na jakiegoś przystojniaka, żeby pójść z nim do łóżka. A u facetów (w większości) wystarczy chwilę popatrzeć na ładną laskę na plaży i już ma się ochotę na seks z nią, bez żadnych podchodów, poznawania sie, czułych słówek itp. To jest właśnie ta różnica oczywiscie,ze zdaje sobie sprawe z roznic jakie nas dziela w podejsciu do spraw sexu... masz racje, dla wiekszosci kobiet samo spojrzenie na mezczyzne nie jest wystarczajacym powodem aby rozpatrywac jego kandydature jako ewentualnego sex-kochanka;)

Z tym seksem bez zobowiązań to pierdolenie bez sensu. Po pierwsze , to zawsze można wygenerować kinder-niespodziankę, pomimo tabsów hormonalnych i innych sztuczek. Poza tym podczas seksu wydziela się oksytocyna i wazopresyna, hormony odpowiedzialne za więzi rodzinne, przywiązanie do drugiej osoby, instynkt macierzyński i miłość. Zakładanie z góry, że będziemy uprawiali seks i nikt nie może się zakochać jest idiotyczne, bo nie można nad miłością racjonalnie zapanować, to fizjologia. Oczywiści facet z poligamiczną naturą zazwyczaj dobrze sobie z tym radzi, ale kobiety godzące się na tzw. seks bez zobowiązań i odmawiające sobie prawa do zakochania wsiakają, zakochują sie mimowolnie, a później cierpią i pomstują na cały świat.

karzeł, odpowiedziałeś tak jak ja chciałam :) sprawdzone na mnie - podczas seksu, mimo naet niechęci do tworzenia stałego związku, wydzielają się dpowiwednie hormony przywiązania - słowem: kobieta uprawiając seks, uprawiając satysfakcjonujący seks, bardziej przywiązuje się do faceta. Proponuję autorowi kopnięcie się samemu w dupę, bo to że się zakocha, było oczywiste - ze względów BIOLOGICZNYCH!!!

no, to będziesz wiedział na przyszłosć- wydzielają sie hormony Jak nastepną laskę bedziesz informował, ze chcesz tylko seksu, to uprzedx tez , ze nie biwerzesz odpowiedzialności za jej hormony i to, co one u niej za reakcje spowodują

kobiety nie muszą zrozumieć, że dla facetów najważniejszy jest seks, one to wiedzą doskonale. Muszą tylko zrozumieć, że są samce rozpłodowce i samce dominujące. Niestety autor należy do rozpłodowców, w życiu realnym nazywamy ich "dziecioroby", bo na samca dominującego ...raczej nie wygląda, za dużo pierdoli o dupie.

a moja szefowa kaze mi rzucic mojego faceta bo owi ze skoro od samego poczatku za mna nie szalal jakos strasznei to juz nie bedzie..a ja mam nadzieje ze z czasem to sie zmieni. to kto ma racje?:(

hmmm mialam przypadek od faceta po seksiku wydzwanial do mnie bo sie zakochal Generalnie to uprawiac sex lubie i takimi tepakami jak wy to sie bawie jak chce wy tylko hu*jem myslicie a my glowami

stawiaja na bliskość, trendy sie zmienily i orgazm nie jest juz najwazniejszy

A cóż to za pesudo-freudowskie wywody? Widzę, że ta osoba w pełnej desperacji się znajduje. Kłaniam się.

Mój były też chciał tylko sex i przyjaźń, do czasu, aż nie nauczył mnie swojej filozofii. Zaczęłam się spotykać z innymi, jego traktuję instrumentalnie (szczególnie jego instrument). więc dopuszczam go od czasu do czasu z litości, jak dużo skomli.

a ta ci napiszę tyle: Ja byłam w różnych związkach ale odkąd pamiętam był dla mnie najważniejszy seks(dalej jest)- facet mógł mieć super charakter , coś mi się nie podobało w łóżku to mówiłam żeby spadał... przez dwa lata spotykałam się z facetami tylko dla seksu nie chcą związku i to oni mieli do mnie pózniej pretensje że myśleli że będzie coś wiecej , miłości mi wyznawali , dwóch sie oświadczyło nawet :) jak mi dalej gadali o związku to koniec znajomości ten kto uważa że nie ma dobrego seksu bez miłości jest w błędzie, seks bez miłości jest fantastyczny z miłością również , zarówno jedna i druga forma jest przyjemna Acha co do twojego tematu ? "Kiedy w końcu kobiety zrozumieją że dla nas facetów najważniejszy jest seks?" - ja to już dawno zrozumiałam i też to dla mnie jest najważniejsze dlatego nigdy nie miałam problemów z facetami ps. Faceci są mało skomplikowani bo mają tylko jedną wajchę :) (żarcik)

kiedy faceci zrozumieją ze dla kobiet tez jest ważny seks?

:) sami

popieram Sami! Kiedy wy to pojmiecie? My nie chcemy spaceru i trzymania za rączkę ZAMIAST. I chcemy nie tyle dłużej, co zróżnicowanej gry wstępnej! I na litość boską odzywajcie się czasem do nas w trakcie seksu - delikatnie lub wulgarnie zalezy od tempa :D

znajdź już sobie babę

Ja tam uwielbiam sex i nie wstydze sie do tego przyznac..ale oprocz sexu wymagam odrobiny miłosci i ogromu przyjazni od swojego mężczyzny:-)

autorze... ja też mówię facetowi "misiu, seks jest super, ale to tylko seks!" a on do mnie z pretensją "ty mnie traktujesz jak maszynkę do seksu!!" serio! no i jak z takim rozmawiać? ale tak już na trzeźwo... chyba nikt nie lubi być traktowany przedmiotowo... myślę, że jeśli jest się stroną dyktującą warunki, jest znacznie łatwiej, ale gdyby mnie ktoś potraktował tak, jak ja facetów... no wkurzyłabym się i sądzę, że gdyby ciebie kobieta potraktowała tak, jak ty traktujesz kobiety, nie byłbyś z tego zadowolony. tak to niestety działa. paranoja, nie? ;)

Kiedy facet patrzy na ładną kobiete (wiem bo sama taką jestem) nie myśli o tym że może fajnie byłoby gdyby był z nią w stałym związku, nie zastanawia się czy jest inteligentna, mądra, czy fajnie się z nią rozmawia, tylko czasem prosto rzecz nazywając myśli o sexie z nią.....

autorze, ale my to już od dawna wiemy, ze sex jest dla was najwazniejszy- dlatego tak latwo jest nam wami manipulowac:P:P:P

Wyjątek potwierdza regółę :P

nie rozumiem -co sie czepiasz ze dla kobiet sex=milosc.Tak powinno byc. KAZDA kobieta ktora uprawia sex z BYLE kim jest ZAWSZE k***** i sie nie szanuje wiec proponuje tutaj panu wiecej szacunku dla kobiet z wyzszym mniemaniem i radze brac sie za te z nizszej polki.