Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

MG29 kochana Tobie rowniez wspolczuje, ja mialam problem z piersia ale na szczescie po kilku dniach przeszlo. Niezla ta baba w szpitalu ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatinka-moja Patrycja ma dokładnie to samo z noskiem co twój Filipek,z tymze ze u nas juz od soboty sie zaczeło, nie jest to katar tylko takie charczenie w nosku.Zakraplamy jej nosek sola morska i odciagamy aspiratorem jak cos splynie a w łozeczku ma podłozone ksiazki pod materac zeby byl skos . Czy Wasze dzieciaczki robią rzadkie kupki? U nas dzis sie odwrociło wczoraj Patrycja meczyła sie z brzuszkiem i kupka a dzis od nocy robi luźne jakby wodniste kupki a ostatnia była nawet lekko zielona co mnie troche zaniepokoilo,ale goraczki nie ma,spi smacznie wiec chyba jest ok. Jakiego koloru wasze maluszki robia kupki?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na sekundke... Nad ranem odeszly mi wody. Na razie poza okropnym bolemk krzyza nic sie nie dzieje... Nie wiem co bedzie dalej, moze przyjdzie mi czekac na porod jak poprzednio... choc nie wiem, bo krew sie leje tez. Zaraz jedziemy do szpitala. Czekam na opieke dla Poli. Odezwe sie, jak bede mogla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rumianella-dobrze ze juz po wszystkim, bidulko ile sie wycierpialas, nie martw sie ja tez przez kilka dni po porodzie nie mogłam dojsc do siebie mimo ze poród nie był ciezki,płakałam codziennie,teraz juz jest lepiej. MG29-ja własnie jak tylko czuje lekki ból w piersiach zaraz staram sie odciagnac troche pokarmu,strasznie sie boje zeby nie dostac zapalenia,ponoc to straszny ból jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rumianella to sie wycierpiałaś ale za to jaka nagroda:) dobrze że ten ból się zapomina bo nie wiem jakby to było Mg dobrze że już lepiej i karmienie uratowane tak jak chciałaś Camisia powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny sory że pytam ale się martwię , a mianowicie jak długo krwawiłyście po porodzie , bo ja jestem dopiero 10 dni po i krwawienie mi ustało i trochę się martwie czy to nie za wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to jakies 3 tygodnie. Oczywiscie pod koniec sie zmniejszylo. Wlasnie weszlam na nasza poczte. Camisia rzeczywiscie ma szpiczasty brzucholek! Camisia trzymam kciuki za Was!!! Anulka, 4sz4 - coreczki cudowne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Mamusie I PRZYSZŁE mamusie :) Jestem szczęśliwą mamą i mam do odsprzedania ciuszki dla chłopców i dziewczynek świetnych firm NEXT cherokee marks&spencer Mathercare i wielu innych w stanie idealnym, kurtki zimowe, ocieplane sweterki ... zresztą zajrzyjcie na allegro i same ocieńcie. Nie jestem jakąś naciągaczką tylko po prostu sama wiem jak ciężko jest dostać świetne markowe ciuszki za grosze... więc serdecznie zapraszam ...http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2288818 ;) buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Rumianella 👄 Camisia, czekamy na wieści:-) Ja ciągle mam dołek spowodowany teściową.Najgorsze w tym wszytskim jest to,ze chyba moj maz sie zmienia:-( Juz nie pomaga mi tyle przy dzidzi co ostatnio, nawet nie reaguje,jak mala placze w nocy.Nie moge mu powiedziec ani słowa na jego matke,bo mi mowi,ze nadaje sie do psychiatryka,ze sobie wiecznie cos wymyslam.Ostatnio mu powiedzialam,ze nie zycze sobie,zeby jego mama całowala Kornelcie po buzi, na co on stwierdzil,ze nie widzi w tym nic zlego:-( Mowie wam, coraz bardziej jestem zalamana.Gdyby nie Kornelka spakowalabym rzeczy i wyprowadzila sie z domu....Chyba okres czulosci sie skonczyl.......jest mi tak bardzo przykro....... Czasem sie zastanawiam,czy moze rzeczywiscie jest ze mna cos nie tak:-( Przepraszam,ze tak truje....nie mam sie jednakkomu wyzalic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagar, moge ci odpisac, bo moja mała własnie po karmieniu zasneła... bardzo mi przykro, ze masz takie odczucia.. ja mysle ze mężczyźni postrzegają pewne rzeczu i wogóle świat inaczej niz my, często wszystko upraszczają... wiec moze dlatego nie mozecie sie dogadac i nie ma w tym jego złej woli. tyjestes zmęczona, czuła, wrazliwa, a on juz sie owoił z nową sytuacją, moze mysli ze nie trzeba juz tak panikować, ze sobie dobrze radzisz, a ze jest za mamą... cóż... moze nie mów mu, ze nie lubisz jak mama całuje kornelcie, tylko powiedz ze wolisz jak całujecie ją tylko ty i on i tu posłuz sie argumentacją medyczną - to lepiej trafia do męskiej świadomości nastrasz go troche, dzieki temu nie pomysli ze masz uprzedzenia do tesciowej. zrobsz jak zechcesz, wem, ze nie ma na ake sytuacje cudownych rad... my z mezem dobrze wspołpracujemy, zobaczymy co dalej pokaze czas, bo mąż teraz ma urlop, a jak wróci do pracy... sle ci wieliego buziaka pocieszyciela i ucałuj kornecie od wirtualnej ciotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my dzis wezwalismy lekarza do małej. balismy sie ze jest za zóła i ciezko oddycha. na szczęcie ma bardzo delikatną żółtczkę, jest zdrowiutka, a nosek mam czyscić fridą i bedzie ok, to normlne ze czasem jest jakis gilek, bo wszystko sie oczyszcza i to moze byc tez od mleczka. przy okazji wyszło ze mała ma nie najlepiej zawiązany pępek i musze minimum 4 razy dziennie spicjlnie go smarować patyczkiem podwazając skórkę, co mnie wprowadza w stres, az sie oczywisce poryczałam no i... lekarz powiedzał, ze o laryse sie e martwi bo jest zdrowiutka, ale martwi sie moim stanem: blada i te czerwone oczy, kazał jak najpredzec udac sie do okulisty, bo istniee ryzyko, ze krwotok jest po wewnetrznej stronie oka i moze odklejac sie siatkówka... załamka jutro o 7.00 rano mąż mnie wiezie do lekarza a z małą zostaje babcia (moja mama) wiec zaraz sie biore za butle i laktator....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
rumianella-------przyznaje bylas dzielna ale warto bylo prawda. zobacz jakie masz cudeńko. dziewczyny czy wy dostalyscie cosa od swoich mezow za urodzenie dziecka??????? jakis drobny prezencik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja jak kiedys zciagalam pokarm i odrazu dawalam to nie podgrzewalam, a jak postalo np chwile no niewiem okolo 30 min to mleko to podgrzewalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dagar----przykro slyszek ze masz takie problemy ale powiem ci ze u mnie w zwiazku tez czulosc gdzies zniknela jak pojawilo sie dziecko. na poczatku maz byl czuly poprostu prawie idealny a teraz juz czasem mysle ze ma mnie dosc , mowi ze ze mna nie da sie normalnie rozmawiac i takie tam.... i wiesz co ja robie? wogole sie tym nie przejmuje, bo wiem ze jak moj starszy synek byl mlodszy(maly) to tez tak bylo,tez cos sie psulo i wogole.czasem mialam juz dosc wsystkiego. ale maly podrusl i wszystko wrocilo do normy. teraz mamy filipka i znowu cos sie nie kleji--ale i tak wiem ze wszystko bedzie ok jak tylko maly podrosnie. no jesli twoj M twierdzi ze jestes wariatka jak tylko cos powiesz na jego matke to chyba nie pozostaje ci nic innego jak nie poruszac wogole tematu jego matki przy nim i tyle. moj m tez ma czasem jakies glupie odzywki ,glupio dogaduje i wogole. no tez czasem mi przykro ale potem mysle O NIE!! NIE BEDE PLAKAC PRZEZ TEGO IDIOTE!! WAZNIEJSZE SA SPRAWY!!! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
lubila --u mnie tez krwawienie trwalo jakies 10 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
camisia juz chyba urodzila,,,ciekawie jak jej poszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betix, ja za urodzenie dziecka dostałam piękny złoty pierścionek czuła, jak podaje od razu ściągnięte mleko, bo zależy mi zeby wiedzieć ile zjadła - to nie podgrzewam, ale jak mleko mbyc na później to do lodówki i potem podgrzewam w podgrzewaczu camisia pewnie juz mamusią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem juz wykończona psychicznie kuzwa co ja mam robic ?????????????? strasznie sie jej odbija daje jej duzo pic, na przemian herbatki, wode.... moglam glupia isc wczoraj do lekarza, ale jak do niej dzwonilam to tylko zapytala jak karmie i zeby podac czopek uspakajajacy... no niby nic, ale ona cierpi :( :( :( :( :( brzuszek ma twardy jak kamien i ogromny... a kurwa mac meza jak zwykle nie ma!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rumianella 🌼 a ile Ci zjada??? ja tez sciagne i zobacze chcialam tylko powiedziec ze ten opis porodu, bardzo mi przypomnial moj :( :( :( te kucki, przysiady na partych matkoooooooooooo wiem kochanie co czulas ja probuje zapomniec daje jakos rade trzymaj sie najwazniejsze ze dziecko jest po tej stronie :) i ze zdrowe 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny postanowilam sie do was przylaczyc:) urodzilam 2.10 przez cc . po 4 dniach nie czulam juz ze mialam miakis zabieg. :) Karmie od poczatku butelka bo jakos karmienie cyckiem to nie dla mnie . Maly zadowolony ja wyspana :) Dziewczyny jakie sa wasze opinie o szczepionkach skojarzonych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dziewczyny co myslicie o tych tanich nianiach elektronicznych. warto to kupic???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×