Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Właśnie oglądałam na poczcie zdjęcia naszych skarbów. Są śliczne i kochane:) Najpiękniejsze dzieci na świecie!!!! Dziewczyny moja mała cały czas popuszcza kupkę, chyba przez tą kolkę. Czy któraś też tak ma? Przez to odparzył się jej dołeczek w pupci. Smaruje sudocremem, jak nie pomoże to spróbuję tormentiol. A może Wy macie jakieś rady. Jestem juz ostro podłamana, dzisiaj jak zadzwoniła do mnie przyjaciólka, to aż się popłakałam. Pępek nie odpadł, pupcia odparzona i te cholerne kolki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagar - mam taki sam fotelik:) Ja mam mały brzuch, prawie mi znikł, trochę poćwiczę i będzie ok. A propos "przytulanek", to ja się jeszcze boję, więc narazie pozostało mi zadowalać męża:) Czy Wasze dzieci lubią leżeć na brzuszku? Bo moja Nadia drze się jakbym ją obdzierała ze skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k... posta mi wcielo wrrrrrrr 4sz4= nie przejmuj sie durna baba, to`Twoj wybor ale z Oli kawal baby hehe co do antykoncepcji to pewnie jakies tabsy a od kiedy mozna zajsc w ciaze?? Perelko moj brzuch jest sflaczaly , przydalyby sie brzuszki ale czasu i sily brak. Kolejny powod zeby maz znalazl kochanke- dziewice heheheh Nie dosc ze rozwalona to jeszcze brzuch tlusty hihihi Lalune - ja tak nie mam hehehhe ;) A tak na serio to moj synek robi kupe raz dziennie, ale kiedys tez tak popuszczal. NAjlepszy Bepanthen! posmaruj grubo. No i nie martw sie tak, U nas pepek trzymal sie bite 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez sie drze ale jak poloze na lozku. U mnie na brzuchu moze lezec, ale tez tylko chwile. a jak lepek juz zadziera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej🖐️ ja dzis po wizycie u pediatry,mała wazy 3925 wiec juz całkiem niezle, poza tym wczoraj odpadł pepek ale i tak lekarka wpisała zapalenie pepka w ksiazeczke bo dalej troche ropy tam jest i za tydzien do kontroli, mała strasznie mi kicha od nocy i mocno jej charczy w nosku ale pediatra powiedziała ze to normalne 4sz4 ja tez zamierzam brac tabletki antykoncepcyjne,jak teraz pojde do giekologa do kontroli to od razu biore recepte, jesli bede karmic to na cerazette jesli nie to tez wracam do novynette bo brałąm je ponad dwa lata; a powiem ci ze obawiałam sie pytan u lekarza własnie tego typu:jak pani karmi ale u mnie o dziwo zaden lekarz ani słowka nie pisnał ze karmie głownie butelka a cycek to tylko na"deser" a co do brzucha to ja tez wchodze w swoje jeansy jednak brzuch nie oszukuje sie piekny nie jest, choc na szczescie po tej ciazy nie mam rozstepow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perełka:) ja też jestem po cesarce i mam brzuszek-a już 6 dni mineło:( mam nadzieje że zejdzie choć brzuszek dużo mi urósł w ciązy -miałam115 cm obwodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 nie czytalam Was dokaldnie bo ja sie nie wyrabiam tak jak Wy! jest u mnie Mama i dlatego wiele czasu spedzamy razem, same rozumiecie..? Moj Maluszek ssie co 3 godziny w dzien i w nocy co 3-4 ale ma kolki niestety albo nie wiem co to jest bo nagle sie zrywa i placze. Macie na to jakies sposoby?????? Aha? dziewczyny do tych co po cesarce: robicie juz brzuszki???????? moja rane jeszcze czuje.....ale tez zastanawiam sie nad ciwczeniami. buziaki dla wszyystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pultaska kup sobie w aptece kropelki Sab Simplex - wlasnie w Niemczech sa one dostepne, w Polsce nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki nie lubie pomarańczek co do ten tego to ja po pierwszym dziecku wytrzymałam tylko niecałe 5 tygodni i nic mi nie było, ale teraz to nie wiem bo jak narazie to nie mam ochoty ale dzisiaj dopiero 2 tygodnie więc pewnie się zmieni pamiętam że po tamtym porodzie też się bałam i może faktycznie przez pierwszy miesiąc było troszkę luźniej ale później wszystko wróciło do normy i jakoś przez 14 lat było super i myślę że teraaz też tak będzie więc pomarańczka pisze głupoty bo przecież nie ma doświadczenia jak to jes po porodzie naturalnym 4sz4 no to faktycznie głupia baba ci się trafiła ale ja też znam takie a ja dzisiaj musiałam wyjść do gazowni podpisać umowę bo mąż był wczoraj i okazało sie że muszę być osobiście i mąż został z Olą sam na 3 godziny, bardzo sie denerwowałam ale okazało sie że niepotrzebnie bo świetnie sobie poradził, zostawiłam mu odciągnięte mleczko więc niuni nie zagłodził a ja wszystko załatwiłam Nieznajoma ja też sprawy przewijania załatwiłam z męzem jeszcze w ciąży ja karmię on przebiera i jak naraziee jest ok , zobaczymy czy sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki nie lubie pomarańczek co do ten tego to ja po pierwszym dziecku wytrzymałam tylko niecałe 5 tygodni i nic mi nie było, ale teraz to nie wiem bo jak narazie to nie mam ochoty ale dzisiaj dopiero 2 tygodnie więc pewnie się zmieni pamiętam że po tamtym porodzie też się bałam i może faktycznie przez pierwszy miesiąc było troszkę luźniej ale później wszystko wróciło do normy i jakoś przez 14 lat było super i myślę że teraaz też tak będzie więc pomarańczka pisze głupoty bo przecież nie ma doświadczenia jak to jes po porodzie naturalnym 4sz4 no to faktycznie głupia baba ci się trafiła ale ja też znam takie a ja dzisiaj musiałam wyjść do gazowni podpisać umowę bo mąż był wczoraj i okazało sie że muszę być osobiście i mąż został z Olą sam na 3 godziny, bardzo sie denerwowałam ale okazało sie że niepotrzebnie bo świetnie sobie poradził, zostawiłam mu odciągnięte mleczko więc niuni nie zagłodził a ja wszystko załatwiłam Nieznajoma ja też sprawy przewijania załatwiłam z męzem jeszcze w ciąży ja karmię on przebiera i jak naraziee jest ok , zobaczymy czy sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki troszke mnie nie bylo ale to dlatego ze maluszek zajmuje mi cały wolny czas. Teraz walczymy z wirusem, wszyscy chorujemy ja tez i maly zalapal ode mnie, mial goraczke ktora opanowalismy, teraz meczy go katar. Byle u nas lekarz i Mateuszek musi przyjmowac antybiotyk zeby wirus nie przeszedl na oskrzela i jeszcze robimy inhalacje, takze jest co robic. Taki glupi czas jest teraz ze wszyscy choruja i zarazaja. U mnie maluszek lubi lezec na brzuszku,wlasnie go tak polozylam i zasnal smacznie:) U mnie nie widac zadnych rozstepow, wrocilam do swojej wagi tylko mala fałdka została. W czwartek mamy wizyte u ortopedy bioderka bedzie badał, bo juz jest z namii 6 tydzien:) ALe ten czas leci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki troszke mnie nie bylo ale to dlatego ze maluszek zajmuje mi cały wolny czas. Teraz walczymy z wirusem, wszyscy chorujemy ja tez i maly zalapal ode mnie, mial goraczke ktora opanowalismy, teraz meczy go katar. Byle u nas lekarz i Mateuszek musi przyjmowac antybiotyk zeby wirus nie przeszedl na oskrzela i jeszcze robimy inhalacje, takze jest co robic. Taki glupi czas jest teraz ze wszyscy choruja i zarazaja. U mnie maluszek lubi lezec na brzuszku,wlasnie go tak polozylam i zasnal smacznie:) U mnie nie widac zadnych rozstepow, wrocilam do swojej wagi tylko mala fałdka została. W czwartek mamy wizyte u ortopedy bioderka bedzie badał, bo juz jest z namii 6 tydzien:) ALe ten czas leci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde zjadło mi posta pisałam że nie lubie pomaranczek i że ona pisze głupoty ja po pierwszym porodzie nie wytrzymałam i ten tego był po niecałych 5 tygodniach i nic mi nie było ale teraz nie mam jeszcze ochoty ale to dopiero 2 tygodnie to pewnie się zmieni może i faktycznie przez pierwszy miesiąć było troszkę luźniej ale póżniej wszystko wróciło do normy więc mam nadzieję że teaz też tak będzie i pomaranczko póżniej przez 14 lat było rewelacynie więc nie wiesz co mówisz bo przecież nie wiesz jak to jest po porodzie naturalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki troszke mnie nie bylo ale to dlatego ze maluszek zajmuje mi cały wolny czas. Teraz walczymy z wirusem, wszyscy chorujemy ja tez i maly zalapal ode mnie, mial goraczke ktora opanowalismy, teraz meczy go katar. Byle u nas lekarz i Mateuszek musi przyjmowac antybiotyk zeby wirus nie przeszedl na oskrzela i jeszcze robimy inhalacje, takze jest co robic. Taki glupi czas jest teraz ze wszyscy choruja i zarazaja. U mnie maluszek lubi lezec na brzuszku,wlasnie go tak polozylam i zasnal smacznie:) U mnie nie widac zadnych rozstepow, wrocilam do swojej wagi tylko mala fałdka została. W czwartek mamy wizyte u ortopedy bioderka bedzie badał, bo juz jest z namii 6 tydzien:) ALe ten czas leci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki troszke mnie nie bylo ale to dlatego ze maluszek zajmuje mi cały wolny czas. Teraz walczymy z wirusem, wszyscy chorujemy ja tez i maly zalapal ode mnie, mial goraczke ktora opanowalismy, teraz meczy go katar. Byle u nas lekarz i Mateuszek musi przyjmowac antybiotyk zeby wirus nie przeszedl na oskrzela i jeszcze robimy inhalacje, takze jest co robic. Taki glupi czas jest teraz ze wszyscy choruja i zarazaja. U mnie maluszek lubi lezec na brzuszku,wlasnie go tak polozylam i zasnal smacznie:) U mnie nie widac zadnych rozstepow, wrocilam do swojej wagi tylko mala fałdka została. W czwartek mamy wizyte u ortopedy bioderka bedzie badał, bo juz jest z namii 6 tydzien:) ALe ten czas leci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pultaska🌼 co do brzuszków to lekarze zabraniaja ćwiczeń do 3 miesięcy ten szew w środku może tego nie wytrzymać i pęknąc ja jak narazie napinam mięśnie brzuszka pare razy dziennie na pare minut przed ciążą chodziłam prawie cały dzień z napiętym brzuszkiem-chodziłam też na fitness na stepa i brzuszki a po ciąży i tak mam brzuszek takiej 3-4 miesięcznej ciąży. mam nadzieje że zaniknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki.nie bylo mnie tu od 2 tygodni bo jakos jeszcze nie bardzo potrafie sie zorganizowac.musze nadrobic 30 stron a czasu brak.tak wiec gratuluje serdecznie wszystkim mamom. moj maly w 2 tyg,przybral 600gram i jest strasznym glodomorem.karmie niestety butelka bo pokarmu malo-z calego dnia sciagam ledwo 60 ml i daje mu wieczorem.macie jakis pomysl na zwiekszenie laktacji? a propos wagi to mi ciagle zalega 10 kg i boje sie ze szybko ich nie zrzuce,ciagle nosze stare dresy,jestem blada,oczy podpuchniete i olbrzymi odrost na glowie.poprostu prezentuje sie jak tlusta fleja.no ale coz ciagle mam nadzieje na powrot do formy.pozdrawiam wszystkie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorka -> ja też mam właśnie taki brzuch tylko, że u mnie minęły już 3 tygodnie :( a zaraz po powrocie ze szpitala to miałam taki jak w 5 miesiącu... a obwodu w ciąży miałam prawie 120 cm - brzuchol gigant ;) pultaska -> dorka ma rację, nie można ćwiczyć po cesarce :( 3 miesiące na pewno jak nie 6... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorka -> ja właśnie też mam taki brzuch tylko, że u mnie minęły już 3 tygodnie :( po powrocie ze szpitala to miałam taki jak w 5 miesiącu... a obwód w ciąży miałam prawie 120 cm - brzuchol gigant i tak się zastanawiam czy to ma wpływ na szybkość jego zmniejszania teraz... :( pultaska -> dorka ma rację, po cesarce nie można ćwiczyć, na pewno przez 3 miesiące jak nie nawet przez 6... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalune----------->wg mnie najlepszy bepanten, moja niunia ma tez w srodku pupci odparzenia, czasem siegaja pipulki:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jastro🌼 ja miałam nawał ale położna dała mi taką rade przed karmieniem bierzesz krem np.nivea i dajesz małą ilość na pierś .Masujesz ściągając w dół w kierunku brodawki to pobudza laktacje-w moim przypadku miało pomóc pozbyć sie grudek które zrobiłu mi sie przy nawale to masowanie pobudza laktacje następnie przed każdym karmieniem należy położyć ciepłą pieluche na piersiach-to otwiera kanaliki jesli położysz zimny okład(pieluche lub kapuste) to zamykasz kanaliki w dwa dni zrobiłam porządek z piersiami a bałam sie zapalenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczcie że się powtarzam ale zależy mi na waszym zdaniu:) I zapomniałam się was zapytać,tydzień po porodzie wyszło mi dziwne uczulenie na ciele a dokładnie na ramionach i plecach takie małe czerwone chrostki jak potówki,i straszne swędzą po kilku dniach zrobiły się takie suche place na skórze.Myślałam że może od proszku zmieniłam ale dalej są,ma lub miała któraś z was to samo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kochane, ja wciąż w dwu paku... Czytam Was na bieżąco, ale nie komentuje bo wiadomo :) Hm... jutro idę do lekarza, być może mnie skieruje już na szpital, mam taka nadzieje- po ilu dniach Wy przeterminowane miałyście się do szpitala zgłosić? Boję się :) ale chciałabym już tam iść i mieć wszystko za sobą i mieć w końcu tą dzidzie przy sobie.. no cóż:) trzymajcie kciuki :) jeśli jutro się nie odezwę tzn że jestem na szpitalu.. :-) Buziaczki dla WAS :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznajoma ja nie pomogę bo nie miaŁam takiego czegoś może inne ziewczyny ci coś doradzą Lalune ja też polecam bepanthen , ja stosuję od początku i mała ma piękną pupcię Misiaczka powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczka, ja miałam terin na 22, a wywołali mi 26 - ale po znajomosci, lekarze chyba zaczynają działać po tygodniowym przeterminowaniu. moze pogadaj ze swoim lekarze...trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Nie moge znalezc czasu, zeby zasiasc do komputera... :( Hania co prawda jest cudownie grzeczna, ale Pola wymaga teraz wiecej uwagi... Nie jest zazdrosna (choc moze jest tylko nie okazuje tego jawnie), tylko strasznie potrzebuje uwagi... Jak jej nie ma to chodzi smutna... gasnie nam... Tata nie wystarczy. A dodatkowo strasznie lgnie do Hani i mimo, ze mnie to cieszy, to czesto jest trudne, bo stale siedzi przy jej lozeczku, glaszcze ja, caluje... i w konsekwencji nie daje jej chwili spokoju i mnie tez, bo stale musze pilnowac... A przez to strofuje ja nadmiernie, ona czuje sie odwpchnieta i tak zaczyna sie bledne kolo... Wogle zlapal mnie troche juz baby-blues i zloszcze sie na wszystko... obrywa sie Jedrkowi i Polce... Az mi wstyd, ale cos sie ze mna dzieje... placze i sie wkurzam na zmiane... Poza tym u nas dobrze. Hania rosnie ladnie, uwielbia cyca. Spi slicznie i jak na razie jest strasznie cichutkim i kochanym dzieckiem. Zakochana jestem w niej po uszy!!! Taki moj slodki cukiereczek... jak tylko o niej pomysle to mam oczy pelne lez... I tak mi tylko zal, ze te nasze skarby tak szybko urosna... Zazdrosze tym co maja dopiero pierwsze dziecko... bo jeszcze pewnie beda miec nastepne... Ja nie wiem, jak zatrzymac czas!!! Jestem taka szczesliwa, ze mam takie dwie piekne coreczki! Jestem kompletnie walnieta... chodze i rycze ze szczescia... Z przyziemnych spaw. Hanka mi dzis pozolkla... dosc mocno niestety. Byla przed chwila polozna i pobrala krew Malutkiej do badania... do wieczora ma dac znac czy mamy sie stawic w szpitalu. :( Niestety Hania (podobnie jak Pola) odziedziczyla krew po Jedrku i maialysmy konflikt... Ja juz dostalam immunoglobuliny... Jeszcze tylko czekamy co sie stalo u Hani. Przepraszam, ze nie odpisuje Wam. Moze uda mi sie nadrobic to z czasem. Wlasnie minela 4 doba jak Hania sie urodzila... wiec jeszcze jestem taka jakas w szoku... nie moge sie ogarnac... I Pola stoi nade mna... A jeszcze ja... Ja sie czuje swietnie. Z krwawienia pozostalo mi juz tylko lekkie plamienie. Mleka na razie mam duzo, jednak nawal mi nie dokuczyl za mocno. Tylko opuchlizna ciagle jeszcze sie utrzymuje, ale to podobno minie, jak bede wiecej sie ruszac... Brzuch jeszcze widac, ale juz tylko lekko wystaje. Za to rozstepy raczej beda... :( Widze, ze Misiaczka nam jeszcze zostala do rozpakowania... :) Trzyamj sie Kochana i dawaj znac co u Ciebie!!! smalle - juz chyba urodzila... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za bledy... Wyslalam bez przeczytania... O opuchliznie pisalam... chodzilo mi o spuchniete stopy. Ale zapomnialam sie "pochwalic", ze niestety dopadlo mnie to co przypuszczalam... walcze z hemoroidem gigantem... :( Ale to podobno tez ma samo sie wchlonac... Na razie mnie to tylko doprowadza do deresji... No ale i tak jestem szczesciara, bo wszystko inne jak gdyby nigdy nic... krocze i wszystko co sie z tym wiaze, wyglada zupelnie jakbym nie rodzila... Bo z Pola mialam kilka dni takie lekkie obrzmienie (a tez nie peklam)... Teraz wszystko od razu wygladalo normalnie. No, ale za to mam tego cholernika... Nie ma nic w zyciu za darmo... :) Przy nastepnej okazji sprobuje opisac troche porod... Sama jeszcze sie nie moge nadziwic, ze tak dziwnie poszlo... Nawet dzisiejsza polozna sie smiala, ze bylo o mnie glosno w szpitalu... O mnie i o innej kobiecie, ktora w tym samym momencie rodzila trojaczki... Moze dlatego bylo tyle zamieszania i o maly wlos urodzilabym w toalecie na korytarzu... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×