Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adamiskoo

nieszczęśliwie zakochany

Polecane posty

Gość Adamiskoo

Zakochałem się w 45-letniej przyjaciółce mojej mamy, ja mam 25 lat. Nie mogę przestać o niej myśleć.Strasznie mi się podoba, szczupła, zgrabna, brunetka, nie wygląda na swoje lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadada
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaamm
Poznasz ponetna rowiesniczke, to przejdzie Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
Ale ja znam rówieśniczki, mam dziewczynę, ale jakoś nie mogę przestać o niej myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadada
Hmmm kompleks Edypa lekko skrzywiony? Bo w końcu przyjaciółka matki a nie ona sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
dadadada -ona sama, nie mieszaj pojęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
Czy ktoś był lub jest w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
W sumie raczej tu widzę fascynację niż coś więcej. Zapomnij o niej, będziesz zdrowszy - mówię poważnie i nie nabijam się - żeby nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
staram się, ale nie mogę , tak strasznie jej pragnę, że aż to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
A tak wogóle to nie rozumiem gdzie pomieszałam pojęcia, bo kompleks Edypa pochodzi od właśnie rzeczonego który to cytuję: " grecki król Teb, który nieświadomie zabił własnego ojca, a potem ożenił się z własną matką i miał z nią dzieci". Tylko u Ciebie na szczęście to nie matka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
Wiesz co - powiedz jej to. Na 99 % wyleczy Cię z tego. No chyba żeby nie, ale to już inna by była historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
Właśnie boję się jej o tym powiedzieć, żeby nie stracić złudzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
Lepiej stracić, niż żyć w świecie iluzji. Pomyśl realnie, za 5 lat będzie miała 50 -kę. Nie będzie już wyglądała aż tak świetnie jak 20 lat temu. Po drugie - hipotetyczny związek ile by potrwał? Właśnie te 5 lat? Dzieli was potężna dziura pokoleniowa. W bardzo wielu rzeczach byście się rozmijali. No chyba że chodzi o czystą erotyczną fascynację. Ale obawiam się że rzeczywistość by Cię mocno rozczarowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
dzięki dadadada, jesteś mądrą osobą, ale miłość nie wybiera, jestem coraz bardziej skołowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
Nie sądzę żeby to była miłość, a jeśli już to nie taka wielka, raczej platoniczna, zmysłowa, czy jak to zwał. Postaraj się spotykać z różnymi ludźmi i przestań tak o niej myśleć - jak o obiekcie westchnień. PS - dziękuję za komplement - wiek robi swoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
kiedy nie mogę , to jest silniejsze ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
Wyjdź do ludzi, zajmij się czymś. W kocu przejdzie, nie dziś nie jutro, nie za tydzień. Dla Twojego zdrowia psychicznego. No bo spełnienia tego uczucia raczej nie przewiduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
tak się zastanawiam, czy jej o tym nie powiedzieć, tym bardziej, że wiem, że ona mnie lubi, nie wiem jak zareaguje, może mnie postawi do pionu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
W sumie terapia wstrząsowa czasem ma uzasadnienie. Pocierpisz ale nie umrzesz od tego. Z resztą czy będziesz sobie ją tam miłował w potajemnie też Cię nie zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
Ale co to za życie bez niej, jak jej to powiem, pewnie już nigdy do nas nie przyjdzie, a może się mylę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
uwielbiam na nią patrzeć, słuchać jej, nie wiem, coś chyba ze mną nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
Ryzyko istnieje że przez jakiś czas na pewno się nie będzie pokazywać, gorzej bo może porozmawiać z Twoją mamą, albo skończyć z nią znajomość. Postaw na szali co ważniejsze - Twoja fascynacja, przyjaźń mamy i jej, czy normalne życie 25-cio latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
jako tak nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić, nikogo nie chciałbym zranić, ale moje fantazje sięgają zenitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
Może jednak pozostań w tylko w świecie tych fantazji? Może to truizm ale czas jest lekarstwem na wszystko. Minie w końcu to zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
ale to już trwa rok i nie minęło i dalej się rozwija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
nawet będąc ze swoją dziewczyną, myślę o niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
No dobrze, a jak on się zachowuje wobec Ciebie? A może Ty potrzebujesz zapewnienia tutaj że to ma sens? Że powinieneś jej powiedzieć, że Cię nie odrzuci? Niestety 99% kobiet nie było by zainteresowane związkiem nawet chwilowym z młodszym o 20 lat mężczyzną. Przykro mi że być może pozbawiam Cię nadziei, ale taka jest prawda. A prawda nawet najgorsza bywa lepsza niż kłamstwo, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
Aha, szkoda Twojej dziewczyny. Mówisz że nie chcesz krzywdzić nikogo, no to nie krzywdź swojej partnerki. Jeśli tamta zaprząta Ci głowę - rozstań się, nie okłamuj jej. Nie musisz przecież mówić z jakiego powodu. Albo dbaj o swój związek. Nigdy nie wiesz co może czekać Cię w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiskoo
dzięki dadadadada za dodadnie mi otuchy, muszę się jakoś z tym uporać, masz we wszystkim rację, sam rozważałem wszystkie za i przeciw, najlepszym wyjściem jest danie sobie spokój z nią, muszę spróbować, ale to nie bedzie łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadada
Dasz radę! Jesteś dorosły facet, nie? Cokolwiek wybierzesz będzie Twoim wyborem i na prawdę nie umrzesz od tego. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×