Kto jest z Warszawki?

sa oblesne, bo wszystkie zostały zniszczone przez 50 lat komunizmu... sama jestem z Krakowa, czyli z jednego z ładniejszych miast w Polsce, ale i tutaj jest starówka, która jest ok i potem cała reszta... wszędzie strasza jakies pokraki komunistyczne, nie ma osiedla na którym nie byłoby oblesnych komunistycznych bloków z mieszkająca tam biedota.. w komunikacji miejskiej jeżdzą zadbane i pachnące studentki + stare śmierzące dziady... nie ma nawet jedenego ładnego dużego, zadbanego parku na poziomie... z plantami ciągle cos robią, ale dalej jest to nieudolne, na odwal sie i króluje asfalt...a centrum? w każdym europejskim miescie wielkości Krakowa jest chociaż jedna luksusowa ulica, z samymi super drogimi butikami typu LV, Gucci, Burberry itp, a w Krakowie co?? NIC!!! a Floriańska upstrzona syfiastymi neonowymi szyldami... szkoda gadac...

jaka riposta? masz się za inteligenta a nie zrzumiałeś prostego przekazu,że nudzisz mnie a twoje, hmmm , opinie? są z dupy wzięte. Po co się tak podniecasz,twoje wypociny i tak nie robią na nikim wrażenia bo jedyne co potrafisz to wplatać,w co 2 słowo, epitety. Tak się tu rzucasz że warszawia i warszawiacy to tacy a nie inni,ale ja mam wgłębokim poważaniu co na ten temat sądzisz ale spoko,jak Ci to chumor poprawi nadęty,debilny bucu to dawaj jeszcze,ja się chętnie pośmieję :D tylko uważaj żeby z tych nerwów żyłka pierdząca nie poszła bo będzie klops :D

a co do bierności.... to zastanów się co piszesz... najpierw szczekałeś jak najęty że warszawianki tak szybki i chętnie dają,a za chwile stwierdzasz że są bierne. Najpierw pozanaj znaczenie słów przed rozpiczęciem jakiejkolwiek dyskusji a pożniej waż słowa bo wychodzą z tego niezłę kwiatki :)

ehhh literówka,za szybko chciałam odpisac pewnemu debilowi i tak wyszlo :) ups

Ktoś jeszcze dyskutuje z tym konusem?

ale bierne w dawaniu oznacza tylko jedno tępa pało :O więc co odbijasz piłeczkę? Brak ci już pomysłow na obrazę?? ujj jakie ubogie masz dziecię słownictwo a i wyobraźnia pozostawia wiele do życzenia :D

dobra spadam,strzała tępy geju :)

ja jestem z Warszawy nie z Warsiawki,to zasadnicza róznica. W klubach bywam prawie codzienie,no aleja tam pracuję. Nie uwazam że moje miasto jest najpiekniejsze,ale nie jest tez najgorzej. Jarek - co ty łachu możesz wiedzieć o Warszawiakach skoro liżesz dupsko tłustym austriakom a na budowach sprzątasz kible i tależe po serbskich robotnikach. Za ubliżanie dziewczynom z W-wy,tym rodowitym jak i przyjezdnym powinieneś dostać w pysk.Mam nadzieję że zrobi to za mnie jakis gruby turek.Oby się ulitował nad tobą i zrobił to swoim penisem.A może w przypływie dobrej woli zerznie jeszcze twoją kosmopolityczną dupe. Na razie serdeczne \"chuj ci w serce\" i mozesz juz wypierdalać czyścic austriackie bardachy.

>>>jak widzisz szmato, jeszcze dyskutują Uderz w stół? Kup sobie słownik albo chociaż w sieci przejrzyj, naucz się nowych słów, bo ograniczone masz słownictwo. Sam też Jesteś ograniczony, ale zasób można powiększyć. To nic nie kosztuje, ćwiaro.

To Jarek robolem jest? No cóż, to wszystko tłumaczy. Pewnie jeszcze często musi schylać się po mydło. Żal.

wystarczy te pare twoich postów,krowi zwisie i nic juz nie trzeba dodawać.Sam sobie wystawiasz świadectwo,mnie utwierdzasz w przekonaniu że mam rację a innym ze jestes tu persona non grata. Ponieważ jednak jesteśmy humanistami,pozwalamy ci na te krótkie chwile obcowania z nami.Ty natomiast korzystaj,bo przeciez wiesz że musisz wracać do swojej \"pracy\" oddzielania ptasich gówien od cementu który przypadkiem jakiś robol z b.Jugosławii rozsypał przed twoja łopatą. muszti - oni nie jest robolem.On sprzata po robolach.

jaki fajny nick :) przdluzacz orgazmow... taki zabawny

muszti - oni nie jest robolem.On sprzata po robolach. Aaaa... to ja nie wiedziałam. Pewnie w jakim powiecie, Spittal an der Drau albo innym, gdzie pełno takich kundelków z podkulonym ogonem. Nic dziwnego, że tak szczeka. Im większa wesz zresztą, tym wyżej skacze. PO

ty zasiłku nie musisz mieć,bo tobie ekwiwalent wypłaca gruby turek.Nie wstydź się.Powiedz za co.W końcu w XXI wieku homoseksualizm nie jest juz powodem do wstydu.:D

musztarda - idziemy stad,bo wypierdy tego kundla jako zywo przypominaja mi szczekanie takiego gościa z wąsikiem z 1939r.

No ja już dawno poszłam. :D

To mit. NIe przyjeżdżaj do Warszwy, bonie dostaniesz dobrej pracy,a będziesz musiała płacić kosmiczne ceny za wynajem mieszkania lub pokoju.

Cześć :)

i jak zwykle ostatni zostaje jaruś :O wzielibyscie sie wreszczie w garsc i pojechalibyscie go porzadnie to moze by sobie stad poszedl :O

wracaj lepiej do mieszania cementu i wykąp sie po robocie bo wzięcia nie będziesz miał :D

Jarek_84 (jarek_84@notowany.pl) Warszawiaki to największe kmioty i cwaniaki w całej PL, momentalnie dostają po zębach w innych miastach, Jarek jak jesteś taki twardziel, to przyjeź z tej Austrii do Warszawy. W soboty na Hali Gwardii są sparingi MMA w klatkach. Sprawdzimy się. Na razie to ty unikasz konfrontacji, a nie Warszawiacy. Będziesz kiedyś w Warszawie to zapraszam.

Jarek_84 (jarek_84@notowany.pl) nie znasz się lafiryndo więc nie szczekaj niepotrzebnie. masz jakąś misję pogodzenia całego kraju to zacznij od kmiotków warszawskich, którzy doopę noszą wyżej niż swoje połamane w innych miastach noski. NIe widziałem na tym forum, zeby Warszawiacy zakladali topiki o Krakowiakach, natomiast raz na tydzień krakusy zieją tu jadem na Warszawiaków. Ty jesteś najlepszym przykładem na tym forum, kto wyżej sra niż dupę ma i żaden Warszawiak nie dorówna ci chamstwem :O

no tak trzech na jednego - kiedy to jego jedyna rozrywka jesli nie liczyc przebierania się w damskie ciuchy i oddawania sie uciechom seksualnym z turkami i arabami

ale o czym z tobą gastarbeiterze mozna gadać ? przyjedź do W-wy,oprowadzę cie po mieście,będzie kulturalnie i merytorycznie.Na koniec tylko dostaniesz w jape za ublizanie.

Jarek_84 (jarek_84@notowany.pl) uwaaagaaaa, przybył następny leszczyk z warsiawki zabłysnął jakże ciętą ripostą o sparringu w klatce hahahahah PS: może cwaniaczku wpadniesz do mnie, co cipeczko? zobaczymy jak popiskujesz z podeszwą na głowi Jak się bedę wybierał do Austrii, to napewno cię o tym poinformuję i wierz mi, że nie odmówię sobie spuszczenia ci wpierdolu. Jesteś anonimowy, daleko i czujesz się bezpiecznie dlatego tak ujadasz jak ratlerek. Co w życiu osiągnąłeś? Nic. Uciekłeś z Polski, bo nie mogłeś tu dostac normalnej pracy. Nie masz żony, dziewczyny, przyjaciół. Całym twoim życiem jest Kafeteria. Wyzywasz wszystkich, nikt cie tu nie chce, ale ciągle tu wchodzisz, bo jesteśmy jedynymi osobami z ktorymi mozesz mieć kontakt. Do tego jestś wieczną dziewicą. Prawda jest taka, ze choćbyś nie wiem jak innym ubliżał, to jesteś życiowym przegrańcem i tchórzem, ktory głośno ujada, bo będąc gdzieś tam anonimowy czuje się bezpieczny. Uważasz, ze jestem leszczykiem? Mam dobrą pracę, kobietę, honor i nie jestem takim tchórzem jak ty. Szkoda ci odpowiadać trolu. Sam wiesz, że nikt cię tu nie lubi i to najlepiej świadczy o tym, że jesteś frajerem. Nigdy w życiu nie podałeś zadnego konkretnego argumentu, ale sam sobie wmawiasz jaki jesteś elokwentny :O FAKTY - JESTEŚ NIKIM. IGNOR TCHÓRZLIWY, GRUBY TROLU Z MAŁYM PTASZKIEM I SERCEM RATLERKA.

:)

mam szczerą nadzieję, że jednak uzbierasz z zasiłku na bilecik do Wiednia i poinformujesz mnie o tym. Zobaczymy jak poskaczesz A dlaczego ktoś ma do Ciebie jechać cieciu? Nie stać na podróż? Poza tym ludzie mają samochody, nie muszą się telepać jak Ty wagonikiem drugiej klasy. Przyjedź Ty frajerzyno. Wszak mniejszy obciach dostać oklep na występach gościnnych, niż u siebie na podwórku, burku. Cienki Jesteś jak świst bata. Tyle do Ciebie, bez poważania i odbioru.

Warszawa została zbudowana przez przyjezdnych (wygląda rzeczywiście brzydko) i zamieszkiwana jest przez przyjezdnych z całej Polski. Co ciekawe daje się to zauważyć, tj czy ktoś się urodził w Warszawie czy w niej od niedawna mieszka. Moja dziewczyna już przedstawia się jako warszawianka, mimo, że mieszka tu od roku, a pochodzi ze wsi zabitej dechami :) W Warszawie połowa mieszkańców, w tym mieście się nie urodziła! Tak mówią statystyki, ale prawda jest taka, że moim zdaniem realnie, około 2/3 mieszkańców to przyjezdni!

Witam , widzę że się rozmowa rozkręciła , ale w całkiem innym kierunku. na początku jeszcze ktoś coś napisał a później?? hehe nie chciałam żebyście się mi tutaj kłócili. zadałam proste pytanie , kto ma prace kasę rodzinę bywa i jest szczęśliwy, tak trudno było dopowiedzieć:) Interesuje mnie kultura innych krajów , jak sobie ludzie mieszkają itp tym razem pomyślałam sobie o jakimś mieście w Polsce a więc pomyślałam o Warszawie, wiec się zapytałam a Wy się tu wykłócacie :P przedłurzacz orgazmów.... miedzy innymi Tobie dziekuję za odpowiedź, która była , jasna prosta bez zbędnych komentarzy:) Z resztą wszystkim którzy choć trochę odpowiedzieli na pytanie dziękuję:) Do tych pytań dokładam kolejne czy warszawiacy mówią na Warszawę "warszawka? Powiem szczerze że nie lubię tego określenia i troszkę specjalnie go użyłam żeby trochę podpuścić , ale nikt jak widzę o to nie wspomina. pozdrawiam

no i zaczerniłam się bo widzę że ktoś na początku już się podszył heheh \" kto jest z warszawki bo niestety ja to tylko krowki umiem doic i nie wiem czy jak przyjade do warszawki to znajdzie sie dla mnie praca\" to nie moja wypowiedź