Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ___maminka___________

doświadczone mamusie pomóżcie!!!

Polecane posty

Gość ___maminka___________

witam:) Dziś postanowiłam po raz kolejny podać Synowi na noc kaszę i o dziwo wypił:D (nie wiem może dorósł już do tego:D, w każdym razie cieszę się przeogromnie:))ale mam pytanie: na 230 ml mleka (czyli 210 ml wody po dodaniu 7 miarek mleka) ile dajecie łyżek/łyżeczek/miarek kaszy? Czy inne proporcje są w przypadku kleiku?(ja dziś dałam jedną miarkę kaszy ryżowej na 230 mleka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknaanastazja000
ja daje 7 łyżeczek kaszy i mały wszystko wypija:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___maminka___________
zapomniałam napisać, że karmię Syna na noc butelką nie łyżeczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka pytam jeszcze raz
ja kupuje mleczno -ryzowa i sypie 7 miarek takich od mleka na 250ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmamamamama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmamamamama
Ja do mleka dosypuję na oko,żeby nie było za gęste i dało się pić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___maminka___________
a czy woda (gdy przygotowujecie kaszke)ma faktycznie mniej wiecej 50 stopni?pytam bo strasznie dlugo zajmuje mi ostudzenie jej do takiej temperatury bym mogla podac ja Synowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona mamona
ja daję na 240 ml wody 5 łyżek kaszy mleczno-ryżowej do butli wodę gotuję wcześniej i trzymam w szklanym dzbanku, potem podgrzewam w mikrofali - ew. dolewam gorącej z czajnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka pytam jeszcze raz
ja na oko podaje-mam przygotowana przegotowana wczesniej tylko podgrzewam-w zyciu nie gotowalam na biezaco i nie studzilam pol godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×