Dość narzekania!!!!

kobiety przestańcie wreszcie narzekać...jak słyszę kobietę po 20 stce która nie pracuję a zajmuję się domem i mówi jak to jej ciężko to mnie cholera jasna strzela...przecież to nie jest aż taka udręka...ja mam 17 lat mieszkam z ojcem i bratem piore gotuję sprzątam uczę się w liceum i dodatkowo mam zajęcia pozalekcyjne(angielski,niemiecki,basen,taniec brzucha i jeszcze wiele innych ) i co??!! i daje radę jeszcze znajduję czas na fryzjera kosmetyczke i solarium...mogła bym skorzystać z wygody stać nas na osobę która by sprzątała i gotowała ale po co skoro mi to nie sprawia trudności...i mam jeszcze czas na to by gdzieś wieczorem wyjść...jak widać trzeba chcieć.

no chyba w snach tak świetnie sobie radzisz, co? ;)

zapału starczy ci na cale zycie, w tym wieku też byłam taka mądra i cwana.

ja to już robię od dwóch lat...kiedy mama nas zostawiła to sięszybko musiałam otrząsnąć i dawać rade

??? jak mozna zostawic dzieci ?

A co? Masz matkę kurwę? Hahahahahahhahahahhah

Gratuluje!!! Troche się oszczędzaj bo ci sił zabraknie.

a co takie zdziwienie? tak jak ojcowie zostawiają tak i zdarza sie zostawic matkom(zdecydowanie rzadziej) wiec sie tak nie emocjonuj.

poprostu nas zostawiła stwierdziła że jest zbyt piękna i za fajna na to by zajmować sięswoimi dziećmi zostawiła mnie i moich dwóch braci z czego jeden niedawno miał wesele. Narazie mi to sprawia przyjemnośćlubię być w ruchu i coś robić

skoro praktycznie jestescie juz dorosli.:p

A co dzisiaj nie masz żadnych zajęć fitness, jogi, jazdy konnej, feng shui, seksu na deskorolce ani srania przez płot z odległości 3m?

no prawie byliśmy dorośli tylko że moi bracia nwet nie umieli wstawić talerzyka po sobie do zlewu bo byli nauczeni wygody... więc łatwo nie było...jako matka nie umiała sobie poradzić ważniejsza była dla niej rozrywka i ciuchy..ale matkę się ma tylko jedną

niedawno wróciłam z basenu i skończyłam smażyć piersi z kurczaka i robić żurek,zrobiłam pranie i posprzątałam więc narazie mam wolne

twoich braci wygody? zapewne matka a teraz ty to robisz - wyreczasz ich we wszystkim. oni tez maja rece i mogliby cos zrobic w domu.:o

zrobili z ciebie służaca, kucharkę, sprzataczkę w jednym.:o

ja ich nie wyręczam ponieważ naczyłam ich dyscypliny jeśli sami nie umieli...nauczyli się paru rzeczy potrafią nawet zostawić kuchnie w takim sanie w jakim była poprzednio czyli posprzątaną...ja za służącą nie robię poprostu nie widzę problemu czemu nie miała bym sięzajmować własnym domem

na pewno nie jest ci latwo ale podziwiam, ze tak swietnie dajesz sobie rade. Taki kop od zycia wiele uczy...pozdrawiam Cie serdecznie :)

po co sie tak tym chwalisz?

ja się nie chwalę tylko chciałam wspomnieć iż jestem młoda i nie mam takich problemów co niektóre 25 lati z zajęciem się domem i nie szukam wymówek że jeśli sprzątałam cały dom( a jest co sprzątać 500 m2 ) to jestem zmęczona i nic nie zrobię więcej ani przy sobie ani nigdzie indziej