plamienia w piątym tygodniu

witam wszystkich, jestem w piątym tygodniu ciąży, dzisiaj rano pojawiły się plamienia, bez żadnych bólów i skrzepów, czy to coś grożnego? Po ostatniej wizycie u gin powiedziała mi że coś takiego może wystąpić, dodam jeszcze że jutro mam wizytę u gin, czy mam jechać na pogotowie czy czy spokojnie czekać na jutrzejszą wizytę? Zaczynam panikować, proszę o odpowiedz

ja tez tak mialam dostalam leki na podtrzymanie

Jedz na pogotowie..kazde plamienie w ciazy powinien obejrzec lekarz i nie wazne czy to 5 tc czy 35... Ja tez mialam w 8 tc i dostalam leki..na podtrzymanie teraz jestem w 31 i wszystko jest oki! Pewnie to niegrozne ale lepiej dmuchac na zimne! Bezwlocznie jedz!

ja tak plamiłam i za 3 dni zaczęło się krwawienie i poronienie.. W szpitalu dokładnie cie przebadaja i bedziesz spokojniejsza.

też byłam w 5 tc..

dziękuje dziewczyny wracam właśnie od gin i powiedziała ze nic z tego Tak mi przykro tak się cieszyłam juz miałam karte ciążąwą termin na 23 września a teraz nic pustka Dziękuje za porade.

Beniusia przykro Nam :(

beniusia a zrobił ci USG?? Ja mialam plamienie w piątym tygodniu, trafilam do szpitala, dostalam leki na podtrzymanie,potem okazalo sie ze to taki sladowy okres, ktory moze wystapic w ciazy, zdarzylo sie to jeszcze miesiac pozniej....lec jutro koniecznie do innego lekarza, dokladne USG i badanie z krwi na bete HCG Aha...dzisiaj jestem w 16 tygodniu:)

krwawilas czy tylko plamienia?

BENIUSIA ODEZWIJ SIĘ!!!

up

Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://tnij.org/testosobowosci