4 lata niedługo...

jablko, ale przegapiłaś mojego posta w którym pisalam o jego smsie. Napisał on w nim że też nie ułożył sobie życia i szuka miłości. Rozstaliśmy się, bo się zauroczył w jakiejś pannicy, tylko owo zauroczenie wytrzymało tylko pół roku. Potem on twierdził, że nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki...

Wiem dużo o tym co ona czuje i on, rozmawiałam z nim o tym związku rok temu i dziś. Inne szczegóły znam od jego przyjaciółki...

hmm... z tego co do Ciebie pisal wynika jasno, ze chce sobie ulozyc zycie, ale z kims innym. przykro mi. Ty jestes w tym momencie gotowa zrobic dla niego wszystko i wszystko rzucic. on gdyby chcial, moglby sie rzeczywiscie niezle Toba zabawic. radze Ci naprawde od serca- daj sobie z nim spokoj. nie mozna biegac za facetem i byc na kazde jego skinienie. ty bardziej, ze mimo wszystko jest w zwiazku. jaki by on nie byl, ale jest. a zwiazek to swietosc.

Temu związkowi daleko do świętości, ale dużo by opowiadać :P Nie szukałam tu porady, tylko raczej miejsca, gdzie mogę to wszystko z siebie wyrzucić - jakoś lżej się potem robi.

Słońce, jaki by nie byl ten zwiazek, nie wchodz w to dopoki on sie definitywnie nie zakonczy. wiem z doswiadczenia. gdyby on naprawde cos do Ciebie czul, juz dawno bylibyscie znow razem. czas sie pogodzic z tym, ze tego nie bedzie. z jego strony nie ma inicjatywy, a to mowi samo za siebie... a jesli chodzi o tych facetow na ktorych trafialas... dlugo bylas z nimi? moze nie dalas im zwyczajnie czasu?

masz 22 lata od 4 lat nie jestescie razem jak b yliscie razem mialas 18 bylas bardzo mloda.daj sobie spokoj jestes mloda ile bedziesz o nim myslec mial juz partnerki chciala bys teraz wrocic do niego po co.on ma 33 lata jest juz dorosly gdyby chcial byc z toba to by nie odchodzil.trzymaj sie i przestan o nim myslec

Z ostatnim pół roku byłam. Idę spać, bo już mnie oczy szczypią. Dobranoc wszystkim.

ja tez juz zmykam. Autorko droga, naprawde nie przejmuj sie niepowodzeniami z innymi mezczyznami. kiedys w koncu trafisz na takiego, ktory przycmi wszystkich :) glowa do gory! a z tamtym daj sobie spokoj, bo tylko niepotrzebnie nerwy sobie psujesz:/ dobranoc :)