ktora z was wymiotowala i brala leki bo facet ja olal?

sa tu takie zcy tylko ja taka glupia jetsem?

Ty to jesteś lajtowa :) Sporo ludzi skacze z okna...

No nie da sie ukryc, do najmadrzejszych nie nalezysz.Ale glowa do gory.Tego kwiatu jest pol swiata...czy jakos tak.. branoc

Bua ha ha. Tyle pełno wątków kobiet tak silnych i niezależnych (choć samotnych) dal których facet to świnia, debil, człowiek nienormalny a tu taki wątek :)

piss fuj:-o

z nerwow wymiotowałam, własnie przez faceta. ktory krecil ze mna a potem przyjechal na szkolenie na ktorym ja bylam i wiedzial ze tam jestem bo dzwonil proszac o pomoc jak tam dojechac.. przyjechał z nowa dziewczyną. nie zyczę nikomu!

ja tak mialam ..rok czasu..przez facet ktory ze mna flirtowal a pozniej zobaczylamze ma inna:O

a ja po tym flircie pojechalam za granice ( bo tam sie poznalismy) boon naopowiadal ze mu sie podobam i jak przyjade to bedziemy razem ja pojechalam ..on przyjechal z laska:O tez nie zycze nikomu rzucilam po mc prace :O

raz w zyciu: a jak on sie zachowywal w stosunku do Ciebie? bo ten niby moj jak mnie zob idac z ta soja za reke poczerwienial a po paru dniach zagadywal jakby nic sie nie stalo...:O

sie popłakałam jak nigdy przedtem:O potem doszłam do siebie .. oczywiście nadal poplakuję ale zupelnie z innego powodu.. po za tym mój ból trwał krócej bo znajomość była powierzchowna ale koleś zdążył mnie zbajerować:O:O:O zastanawiam się czy nie zareagowałam zbyt egzaltowato bo juz grubo po 20stce jestem:)

że wymiotowałam, miałam gorączkę i omamy... ale miałam 16 lat wtedy i byłam nieco egzaltowana :D

ja to dopiero jebnieta jestem pojechalam za facetem za granice bo on cos tam powiedzial i raz mnie pocalowal...6mc nie mialam z nim kontaktu zadnego..nawet jak wyjezdzal wtedy do siebie to sie nie pozegnal..no ale mowil przeciez ze mu sie podobam i ze chce ze mna byc, nie? no i poclowal? zna ktos wieksza 24letnia idiotke???????? i jesczze tak zareagowalam....:O

ja raz szlochałam tak bardzo ..hhaaaha ja miałam 26 lat:):):) całkiem niedawno to przeżyłam:)

n o nadal mam 26 lat, bo 27 to późnym latem kończę:)

ja raz szlochalam ja mam 24 lata i to co piszesz u mnie wystepowalo juz duzo dluzej ...ok roku..nie wspomne o zastrzykach i lekach na uspokojenie:O

są ludzie o których nie zapomnimy ale mamy tylko jedno życie.i od nas zależy,czy spędzimy je na rozpamiętywaniu jego osoby i idealizowanie każdej jego cechy,czy weźmiemy się ostro za siebie,podwiniemy rękawy i pójdziemy dalej przez życie ,może bez niego ale ze świadomością,że może warto jeszcze o coś zawalczyć i coś przeżyć :D

tylko jak to zrobic?:O

nie no on sie na mnie obraził :D bo ja go unikałam przez całe szkolenie. i potem mi mowil "dlaczego sie tak zachowujesz?" o co Ci chodzi? nie zeby wczesniej sie do mnie przypierdalał i przytulał i mowił jaka to nie jestem super. dodam ze ta dziewczyna to moja dalsza znajoma. okropna sytuacja to była.