Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja juz nie wiem co robic

kurator sadowy grozi odebraniem dziecka, za co????

Polecane posty

Gość gość
nie ma babsko takiego prawa, jeszcze nikomu dziecka nie zabrali bo było burdel w domu, co ty mślisz że kuratorka to pan i włądca to wy możecie na nią teraz skarge napisać że was bezpodstawnie straszy, kuratorka człowiek jak kazdy inny miałam kolezanki kuratorki też burdel u nich w domu a ta widocznie miała okres i musiała się wyładować, inna sprawa z tamtym dzieckiem, może matka chce odebrać prawa bo ojciec się nie kontaktuje, jednak to tez nie będzie takie z górki bo płaci alimenty a to jest forma opieki nad dzieckiem, może powalczyc o prawa i zadeklarować chęć kontaktu tak łatwo mu nie zabiorą na życzenie tamtej mamuśki, wiesz tamto dziecko kiedyś dorośnie i może szukac ojca jak mu zależy na relacjach to niech walczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma babsko takiego prawa, jeszcze nikomu dziecka nie zabrali bo było burdel w domu, co ty mślisz że kuratorka to pan i włądca to wy możecie na nią teraz skarge napisać że was bezpodstawnie straszy, kuratorka człowiek jak kazdy inny miałam kolezanki kuratorki też burdel u nich w domu a ta widocznie miała okres i musiała się wyładować, inna sprawa z tamtym dzieckiem, może matka chce odebrać prawa bo ojciec się nie kontaktuje, jednak to tez nie będzie takie z górki bo płaci alimenty a to jest forma opieki nad dzieckiem, może powalczyc o prawa i zadeklarować chęć kontaktu tak łatwo mu nie zabiorą na życzenie tamtej mamuśki, wiesz tamto dziecko kiedyś dorośnie i może szukac ojca jak mu zależy na relacjach to niech walczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palermacredo
Dlaczego twierdzicie że bałagan jest normalny?! Mały nieporządek ale pewnie autorka mija się z prawda i w domu musiał być syf jak cholera skoro kuratorka stwierdziła że w takich warunkach dziecko nie może normalnie funkcjonować i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystosować pozew cywilny za straszenie, moze się baba ogarnie, ale w innym zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
palerma normalna jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie, nie odgrzewajcie starych kotletów, temat sprzed lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palermacredo
Tak jestem normalna, i wystarczy wpisac w wyszukiwarke odebranie dziecka z powodu bałaganu a wyswietla się masa takich przypadków, tłumaczone to jest tym, że dziecko nie ma zapewnionych właściwych warunków, a zagraza to normalnemu rozwojowi dziecka. To jasne ze każdemu zdarza się w domu bałagan- a przy dziecku małym jest to bardzo uciążliwe, jednak nie do każdego przychodzi kurator. Partner autorki jest zapewne odbierany przez kuratorke jako patologia ( przecież w ogóle nie interesuje się dzieckiem) dlatego pewnie ta, bierze pod uwagę każdy szczegół. Jeżeli prawdą jest to co twierdzi autorka że bie był to syf tylko zwykły codzienny nieporządek a zachowanie kurator nieadekwatne do zastałej sytuacji, powinna uważać dlatego że tak naprawdę nie wie jakie zdanie ma już wyrobione o nich owa pani i w jakie tarapaty może je wpędzić. Sytuacja nie do pozazdroszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ty myślisz że po jednym wjezdze kuratorki która dostrzegła burel są w mocy odebrac dziecko obojgu rodzicom, to chyba zle się czujesz kobieto, owszem jeżeli nie ma odpowiednich warunków do wychowywania dziecka ale to nie jest związane tylko z bałaganem, tu biora pod uwage ilość osób, ogrzewanie, bierzącą wode, toaleta i inne, w najgorszym przypadku są w stanie zorganizować lepszy lokal dla rodziny z dzieckiem i nie pitol głupot, bo takie sprawy ciągną się dośc długo i musi być na to odpowiedno gruba teczka, skoro rodzice dbają o dziecko i troszczą się ojego potrzeby to po jednorazowej wizycie kuratorki może być g***o na środku pokoju a dziecka nie odbiorą, akurt otarłam się o opiekę społeczną i wiem jak wyglądają takie sprawy , tak więc autorko nic się nie martw za burdel dziecka ci nie odbiorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ty myślisz że po jednym wjezdze kuratorki która dostrzegła burel są w mocy odebrac dziecko obojgu rodzicom, to chyba zle się czujesz kobieto, owszem jeżeli nie ma odpowiednich warunków do wychowywania dziecka ale to nie jest związane tylko z bałaganem, tu biora pod uwage ilość osób, ogrzewanie, bierzącą wode, toaleta i inne, w najgorszym przypadku są w stanie zorganizować lepszy lokal dla rodziny z dzieckiem i nie pitol głupot, bo takie sprawy ciągną się dośc długo i musi być na to odpowiedno gruba teczka, skoro rodzice dbają o dziecko i troszczą się ojego potrzeby to po jednorazowej wizycie kuratorki może być g***o na środku pokoju a dziecka nie odbiorą, akurt otarłam się o opiekę społeczną i wiem jak wyglądają takie sprawy , tak więc autorko nic się nie martw za burdel dziecka ci nie odbiorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zdanie kuratorki też nie ma wiele do sprawy bo ona ma się opierać na faktach a nie na własnym zdaniu czy emocjach, może kuratorka to znajoma tamtej mauśki, tak jak powiedziałm kuratorka to tez człowiek, nic się nie martw jak bedziesz mądra nic ci nie zrobia, tylko pamiętaj że z kuratorką jak z kontrolerem biletów lepiej nie tykac ich poczucia władzy, bo się bardzo w****i, oni tak mają, uśmieszek, miłe, słówko, łezka w oku i pokorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak sie ladnie zachowalas, znajac moje nerwy to na bank bym ja wyprowadzila do drzwi za kudły szmate :X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fak faktem, to ze to kurator to nie znaczy ze musi byc obiektywna :) moze tez ja facet kopnal w gruba d**e i ma uraz to takich sytuaci :) jesli by sie powatarzaly jakies takie dziwne opcje TO KONIECZNIE TO GDZIES ZGLOS. trzeba dmuchac na zimne bo rozne cyrki sie w tym kraju dzieja a tak bedzie zawsze slad ze interweniowalas w tej sprawie, mysle ze ona na nawet nie ma takiego prawa zeby ci mowic ze ci dziecko zabierze za balagan :) to chyba jest naduzycie troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat ma prawie 5 lat, serio myslicie ze autorka jeszcze potrzebuje waszych porad??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam mam drastyczne dla mnie pytanie do pana/i ,tym ,żę takie iż moj konkuben z któtym zamieszkuje wraz z córka (5-letnią) .Mój partner jest karany przebywał w nim 7,5roku ,po tym znalazł prace na wolnośći jest już11 rok nie przebywał w tym czasie w celi karnej jednak żę 2 razy za jazde po alkoholu samochodem .Problem jest mój taki iż chcą odebrać nam prawa do dziecka czy maja taki powód ..... W świeta pokłócił się z moim ojcem czyli dziadkiem naszej córki poszarpali się i nie wiadomo czy mój konkubent uderzył nie doszłego teścia żekomą butelka .W czoraj nawiedziła nas Kurator chodziła i zbierała notatki na nasz temat grożac mi iż odbierza nam córke jakim prawem ???proszę o pomoc jestem zdrózgocona ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganesu
Wiem co czujesz bo sama to przeszłam. Mój mąż pił, robił awantury, że musiałam wzywać nie raz policję i jemu przyznano kuratora ponieważ córka nasza miała ok 1,5 roku sąd wysłał nas na terapię małżeńską na której przechodziłam horror. Doszło do tego ,że młode, niedoświadczone życiem terapełtki ( azwłaszcza jedna ) mówiły do mnie że jeżeli w końcu nie dogadam się z mężęm zabiorą mi córkę. Dla mojego męża te słowa to był miód dla uszu i dopiero w tedy miał używanie na mnie mówiąć mi ,że zabiorą mi dziecko. Kuratorka która przychodziła była nie lepsza. Gdy opowiadałam co wyprawia mój mąż , a on zaprzeczał mówiła, że nie wie komu ma wierzyć mimo iż on ma założoną ,,niebieską kartę,, za przemoc w rodzinie. Wiele razy też słyszałam od niej ,żę jeżeli się nie dogadamy to zabiorą mi dziecko. To jest szok jak traktowane są matki ofiary przemocy domowej. Córka ma dzisiaj 4 lata i kuratorka nadal przychodzi ,ale odnoszę wrażenie, że przychodzi na spotkania towarzyskie do mojego byłego już męża. Ostatnio wspólnie z moim byłym wspominali dawne szkolne czasy i było im bardzo wesoło . Dzisiaj przyszła, porozmawiała z nim tak ,że nie słyszałam o czym i wyszła nie zamieniając ze mną ani słowa. Wychodzi na to ,że sprawozdania spisuje tylko z jego słów. Po dzisiejszej jej wizycie zamierzam zadzwonić do jej przełożonego i opowiedzieć o jej wizytach. Przekonałam się na własnej skórze ,że pomoc ofiarom przemocy rodzinnej w Polsce to ,,pic na wode,, Ofiary gorzej są traktowane od prześladowców !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×