czy w obliczu obecnego kryzysu

jest sens zwalniac sie z pracy ( dodam ze w obecnej pracy zle sie czuje )

nie docenia mnie szef. gardzi moimi wdziekami.

a ja się mu oddałam :(

Nie ma, jak ktoś mi powiedział ostatnio, trzeba przetrwac ten kryzys w miejscu gdzie sie pracuje bo nie ma co w tej sytucji szukac innej pracy.. Tu masz zagrzane stanowisko, znają Cie i jesli jestes dobrym oracownikiem, nie zrezygnują z Ciebie. W innym miejscu będziesz tą NOWĄ osobą, a w razie problemów- pierwszą do zwolnienia..

pracuje krotko, pozatym szefowa wyzwala mnie od idiotek ostatnio

*pracownikiem:)

To w takim razie już sama musisz ocenić czy masz coś do stracenia i czy zależy Ci na pracy.. Ale pamiętaj, że o pracę coraz trudniej, możesz zostać na lodzie:(

wlasciwie to nie wiem tez gdzie moglabym ewentualnie zlozyc podanie :(ehh decyzje juz podjelam, bo najwazniejsza jest atmosfera w pracy, nie lubie pracowac gdy ktos ciągle po mnie jedzie :(

kryzys to będzie dobry moment dla mnie zeby pojsc do pracy...znaczy zeby szukac...

ja tez jestem w ciąglym kryzysie wewnetrznym przez to nie moge znalesc pracy, ponad rok siedzialam w domu , znalazlam prace i co :( taka lipa ze wypada uciekac