wsydliwa sprawaaaaaaa

Czy dziewczynie wypada kupowac prezerwatywy? czy to raczej dzialka faceta? Chcialabym zrobic niespodzianke mojemu misiowi i powiedziec: kochanie tym razem ja kupilam prezerwatywy:D Ale jakos sie wstydze wpasc do apteki i poprosic o nie. Buuu

Ja tam chodze sama do sklepu i kupuje prezerwatywy ;) Nic w tym wstydliwego. Ale wierz mi ze lepiej zainwestowac w jakas antykoncepcje bo przez kondoma traci sie przyjemnosc ;)

:o z ta antykoncepcja dobra mysl... az mnie pizda swierzbi na mysl ze roochanko bez gumy ^^

Nie no 15 lat to nie mam:P Mam 19. Wiem, ze to troche glupie no, ale tak mam. Dzieki za odpowiedzi:)

hehe, no powiem Ci ze ja raz je kupowałam jak jeszcze ich używałam. i wpadlam do sklepu, zrobilam zakupy, i cicho mowie ze jeszcze prezerwatywy poprosze, to facet na caly sklep "alez zapraszam droga pania, tu sa gumeczki, do wyboru do koloru"- nie pytaj jak sie poczułam- wszyscy sie na mnie spojrzeli ;p szybko przerzucilam sie na tabletki :)

wchodzisz do apteki i prosisz o prezerwatywy... najlepiej żebyś wcześniej zorientowała się w rodzajach tak żeby odrazu to powiedzieć i nie wpedzac sie w zakłopotanie gdy za Tobą będzie stała chmara ludzi w kolejce... płacisz i wychodzisz... po trzecim razie zakłopotanie przejdzie :))

W sumie tez mysle o tabletkach...I chyba to juz sprawi mojemu facetowi najwieksza radosc:):)

Ja jak cos to wolę iść do takiej apteki, która jest daleko od mojego miejsca zamieszkania, gdzie mnie ludzie nie kojarzą z widzenia. Starszne jest to jak człowiek chce sobie cos kupić w aptece co dla niego jest wstydliwe i mówi po cichutku, a farmaceuta nie zwraca na to uwagi i przy innych ludziach co stoją w kolejce woła na głos do kupującego. Straszne. Raz się najadłam wstydu (nie chodziło o prezerwatywy), ale w aptece chciałam kupić czopki dla babci na hemoroidy, a w kolejce stał bardzo przystojny chlopak, a ta z tej apteki tak na glos do mnie o tych hemoroidach:( Tak sie tylko chcialam wyzalic o tych farmaceutach z apteki :D

Idziesz do marketu na zakupy i przy \"milionie\" różnych \"pierdół\" pani w kasie nawet nie zwróci uwagi na gumki.

w każdym zachodnim kraju a nie w ciemno landzie ,każda kobieta ma w torebce prezerwatywy ,bo nigdy nie kocha się z facetem szczególnie takim przypadkowym bez prezerwatywy nawet jak bierze tabsy.

ja czesto kupowlam prezerwatywy - nie tylko w w hipermarketach, gdzie sa malo zauwazalne wsrod pozostalych zakupow ale moj facet wstydzi sie to robic i zawsze mnie wysyla - mi sei z tego smiac chce bo norlanie nie jest wstydliwy ani niesmialy ani nic tkiego ale kupowanie prezerwatyw go przerasta no chyba ze w hipermarkecie

do jakis tam facet żadna laska, która wstydzi sie kupić gumki nie odwazy sie na przypadkowy seks z przypadkowa osobą

No właśnie wypada kobietom kupować gumki czy nie wypada?

Wypada, żyjemy w XXI wieku, kobiety mają prawo do wszystkiego. W ogóle też jako mężczyzna kobieta bardzo by u mnie tym zapunktowała, bo jako facet to ja przeważnie o to dbam, ale przecież mogłoby się zdarzyć, że się zapomni, albo w roztargnieniu nie zdąży się kupić. W ogóle ostatnio myślałem o tym jak dziewczyna by zareagowała gdy na początku znajomości np. pierwsza randka, zauważyłaby że facet ma przy sobie gumki- np. wypadłyby mu z kieszeni, albo musiałby pokazać ochronie podczas kontroli osobistej. Czy byłybyście nastawione negatywnie, czy raczej otrzymałby plusa za bezpieczeństwo, a może to tylko powód do śmiechu? Napiszcie proszę przemyślenia na moje pytanie drogie Panie :)

Ja lubię gumki. Po nich pisia jest czysta, nie ma żadnych grzybów, no i pełna ochorna przed chorobami wenerycznymi- bezpieczny seks. Nic ze mnie nie wypływa, nie mam wahań nastrojów jak po tabletkach i w ogóle jest przyjemnie i tak z pełnią zaufania :)