Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masakra zle mi

Cz Wy tez tak przezywacie sesje????

Polecane posty

Gość masakra zle mi

Jestem na 2 roku, powinnam juz byc na 4 ale bylam za granica i czuje sie...zostawiona w tyle. W dodatku zle wybralam uczelnie, bo trafilam na kierunek gdzie sa TYLKO i wylacznie ustne egzaminy...a dla mnie to katorga, niesamowwicie to przezywam, denerwuje sie, nie spie po nocach, wczoraj nie zmruzylam oka a tej sesji mialam juz dwa egz. - pierwszy oblalam, a do drugiego mnie nie dopuscili bo nie mialam wpisu z cwiczen pech bo tego dnia naprawde nie moglam byc na uczelnie, a nie wiedzialam ze bedzie wpiis strasznie mi zle bo czulam sie przygotowana do tego egz. a nawet nie mialam szansy przyplacam to wszystko swoim zdrowiem , chyba nabawilam sie jakiejs nerwicy i w dodatku mam zespol jelita drazliwego, a wiadomo stres bardzo zle na to wplywa moj kierunek jest tylko na tej uczeli w moim miescie i na jeszcze jednej ale tam jest od tego roku a to oznacza ze gdybym chciala zmienic uczelnie to znow zaczynalabym drugi rok od początku od wrzesnia co ja mam robic? pisemne egz. to dla mnie calkiem inna bajka - zdaje na 5, albo 4 a ustne oblewam....co ja mam zrobic?? poza tym okolo 300 osób w zeszłym roku "wylecialo" z mojego kierunku, wiec jest naprawde ciezko, a letnia sesja jest jeszcze ciezsza...a to sa studia dosc drogie i juz sama nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackdarkcolor
Ja jestem na IV roku i w tym roku zaczelan drugi kierunek wiec jednoczesnie ejstem na pierwszym. sesja... hmmm... juz od dawna nie wzbudza we mnie emocji:P zero stresu... tylko mam inny problem wlasnie:( UCZYĆ MI SIE NIE CHCE:( wlasnie siedze nad jakimismy jebnietymi finansami i w ogole nie mysle o tym co czytam, materialu od zajebania egzamin w sobote:P na szczescie pisemny:P przestan sie tak stresowac, nie warto i szkoda zdrowia:) zawsze jest sesja poprawkowa;) Tez sie na pierwszym, drugim roku strasznie stresowalam:) Potem to juz chyba kwestia doświadczenia i obycia:) ale nadal nie znalazlam sposobu na to by mi sie zachcialo uczyc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra zle mi
gdyby te egz. nie byly ustne to moze przynajmniej moglabym spac...a ja sie budze w nocy, denerwuje wszystkim echh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh mam to samo
Też tak mam :( Jutro mam ustny, na dodatekjeszcze przy mapie i juz od kilku dni mam stresa, w nocy sie co chwile budze, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach te kobiety....
Wy to tylko narzekac potraficie,jak tak można. Ustny jest latwiejszy,bo zawsze mozesz sie poprawic,cos dodac. Na pisemnym masz jeden strzal. Po za tym bedziecie lepiej przygotowane do prowadzenia rozmow interpersonalnych. Takze nie narzekac....;PPPPPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z forum
black dark- studiujesz w Sopocie?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×