Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiśnióweczka

Seks po latach małzeństwa...

Polecane posty

Gość wiśnióweczka

Jak wyglada seks z zona/ mężem po kilkunastu latach małżeństwa...bo u mnie rewelacja, chyba lepiej niz na poczatku i mam nadzieje ze tak zostanie ...a jak u Was ?? " :-) Macie jakies sposoby na przerwanie rutyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gary numan
po 5 - 6 latach moze jeszcze jest fajnie ale po 20 - 22 pewnie juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
a własnie to ciekawe że czasem własna zona w łózku jest nudna jak flaki z olejem, a z innym mężczyzna otrafi się rozpalic...albo ten drugi potrafi ją rozpalic, bo męzowi sie nie chce hehe :-)...no i odwrotnie tez się zdarza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Nam pomagał często odrobina zazdrosci, jak dawałam do zrozumienia męzowi ze ktoś się koło mnie kreci to od razu w łózku lepiej i ciekawiej było, no i jak jak ja wyczułam ze jakas inna sie moim meżem interesuje był tak samo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, co znaczy, że po 20 latach jest gorzej? Rzadziej tak, ale gorzej? Absolutnie nie! Wiem jak, wiem co i wiem gdzie, żeby było najsilniejsze doznanie. Znam każdy milimetr tego kochanego ciałka. Uwielbiam je dotykać. Każdy jego fragment, to jakieś wspomnienia, które potęgują doznanie i pragnienie. Jesli zgasło u kogoś uczucie, to pewnie i porządanie też zmalało. Dlatego są kryzysy w łóżkach i zdrady. Jeżeli jednak sercem jest się przy swojej ukochanej/swoim ukochanym, to inni nas nie pociągają i z nimi doznania nie są takie silne. Sprawdziłem, niestety. Teraz wiem, że tylko ONA i tylko z NIĄ. I tego Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbfbd
Czego nam życzysz, facet? Sprawdzania?? I niby kto ma oberwać w przypadku wzbudzania zazdrości, żona?? A ty, zdradzając, nie powinieneś oberwać?? Porady od zjeba emocjonalnego są dołujące bo słowa otuchy podszyte są fałszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
po pierwsze mój mąz w zyciu by mnie nie uderzył, a po drugie nie daje mezowi do zrozumienia ze mnie ktos inny pociaga(to by go zabolało), tylko ze ja komuś się podobam, wiec nawet nie ma o co miec do mnie pretensji, ale lekkie uczucie zagrozenia sprawia ze jestem ciągle dla niego atrakcyjna :-) Myśle ze seks równiez i po 20 wspólnych latach będzie dla nas fascynujący jesli czegoś nie schrzanimy po drodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankaaa2000
jestem 15-śćie lat męzatko i powiem ze nadal kochamy się często i nie nażekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejk, zwolnijcie, nie bijcie. Ja swoje już oberwałem zasłużenie za zdradę. To było tyle lat temu... A życzę Wam świadomości, że najlepiej robi się to ze swoim stałym partnerem. Od lat wielu , nie interesują mnie inne, niż moja Pani. Wyraźnie zaznaczyłem to stwierdzeniem "Sprawdziłem, niestety". Żałuję, ale tak mi sie potoczyło życie. Czasem człowiek zbłądzi i raczej nie Wam mnie oceniać. Ależ społeczeństwo łatwo dopina łatki i etykietki. Oceniać łatwo jest innych, prawda? A sami tacy święci? Poczytajcie inne posty, jak się szmacą młodsi i starsi. Zresztą, nie o mnie był ten post. Wyraziłem swoją opinię i chyba żałuję. Stado jakieś mnie napadło... A właśnie dlatego, że jestem bogatszy od Was w takie złe doświadczenie, liczę na to, że kogoś powstrzymam przed takim błędem. A Wy, święci i bezbłędni, jakie macie prawo pouczać innych i oceniać? Trochę tolerancji by sie przydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiśnióweczka: nie miałem na myśli bicie przez męża, tylko dostanie z liścia od żony za inną kobietę. To się raczej zdaża często, prawda? Faceta to nie uszkodzi, do sądu nikt z tym nie biega, a traktuje się jako prawie normę. Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
hej, ja Cię nie oceniam i nie potępiam, sama nie wiem jeszcze co nam życie przyniesie, niby wiem ze kazdy ma prawo zbłądzić, ale nie wieim czy umiałabym mojemu męzowi wybaczyc...on mówi ze nigdy nie mógłby mnie zdradzic i ja mu wierzę....że bedzie się starał, no ale jest tylko człowiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
ach o to chodzi...no za inna kobiete jeszcze maz liścia nie dostał, bo na razie to one kręciły się koło niego a nie odwrotnie ...ale czasem kłótnie były, za to miło było się godzić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankaaa2000
i nadal mogę go zaskoczyć mojąpomyslowością najwazniejsze żeby seks niebyłnudny i leniwy taki na odczepnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się starałem, ale tamta kobieta starała się bardziej... i zbłądziłem. Trudno. Otrząsnąłem się bardzo szybko i to nas wzmocniło. Doszliśmy z żoną do wniosku, że troszkę było w tym jej winy. A wybaczenie? To bardzo trudne. Lata minęły, zanim przestala mi to wypominać. Rozumiem ją, bo ja bym chyba nie wybaczył. Sobie też nie do końca wybaczyłem. Gdzieś w sercu tkwi zadra, że człowiek się złajdaczył. Jak jest źle, to szuka się kogoś z kim będzie dobrze. Ale z tą drugą było tak samo, więc po co zaczynać od nowa? Ta świadomość pomaga zrozumieć, że nie warto dla seksu tracić twarzy i sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
hankaaaa no i o to chodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hankaa2000 masz rację, nuda w sypialni zabija seks. Dlatego fajnie, jak mi ostatnio moja Pani powiedziała, że "za każdym razem jest inaczej". Mam więc nadzieję, że nie znudzę się tym ani ja, ani tym bardziej Ona. A swoje lata już mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
no ale wazne jest ze wyciągneliscie wnioski i walczyliście o małzeństwo... ja się w sumie tez boję ze maz może kiedys ulec, wiadomo, ja się młodsza nie robię, on niby też nie, ale u niego to jakos idzie na korzysć :-)dlatego bardzo dbam o nasze życie erotyczne, i generalnie o małżeństwo i mam nadzieje ze to pomoze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
fiutek...ja nie zaprzestałam seksu hehe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fontana
29 po ślubie i powiem wam że mając 20 kilka lat byłam zieleniutka w sprawie seksu, bo młodym się wydaje że tylko im wypada uprawiać seks , na widok przytulajacej się pary 50 latków : łe tacy starzy i jeszce im się chce , a my z mężem teraz potrafimy czerpać z seksu ogromna radość , dzieci odchowane , chata wolna , nikt po nocach nie płacze, pełen komfort

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankaaa2000
lubie jak sie czasami kreci przy mie jakis facet to muj mąż bardziej nademną chodzi z mezem znamy się od dziecinstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam Ci, że dobrze, że dbasz o Wasze życie erotyczne. bo od tego sie zaczyna. Jak facet ma wszystko w domu, to nie szuka poza. Ja szukałem... i znalazłem. Ale to dbanie musi być obustronne. Nie tylko Ty, razem musicie dbać o Wasze uczucie, kontakty, pielęgnować to, co macie. Kończę, bo zaraz ktoś mi zarzuci, że jakiś nawiedzony. Czasem za bardzo chciałbym innych uchronić od tego, czemu sam się nie oparłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fontana: moja latorośl czasami zniesmaczona patrzy, gdy przytulam moją Panią i uważa, że nam to nie przystoi. Jeszcze tego nie rozumie, że to nie ma związku z wiekiem. Ale jeszcze sie nie wyprowadza ;-) I jakoś jej nie namawiamy, ale taka "wolna chata" by się czasem przydała. ;-) Np dzisiaj wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankaaa2000
ty oberwałes za swoja głupote miałes cszczęscie że ci wybaczyla ja taka wyrozumiała niebyla bym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
facetpoprzejsciach wszystkiego dobrego Wam życzę....a co do nas, to mąz tez się stara, jest cudownym kochankiem, wiec aż mnie nieraz trzęsie jak pomyslę co móglby ofiarowac innej kobiecie...na szczescie na razie nie ma zadnej innej i oby nigdy nie było :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankaaa2000
gdy wychodziłam za mąż miałam 18-naście lat musieliśmy uczyc sie sami koleżanki mówiły ze narobie tylko dzieci no niewiem ja mam 3-oje a one po czworo i wiecej ijest im głupio jak się spotkamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankaaa2000
dzieci są natyle wyrozumiałe ze nie krępuje ich to że się przytulamy lub calujemy .zwłaszcza ze od niedawna pracujemy na innych zmianach ALE SEKS NADAL JEST CZĘSTO NAWET JAK MUSIMY NA SIEBIE CZEKAĆ W NOCYnawet lepiej bo dzieci spiąi możemy pofiglować jak lubimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×