Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dolka***

różyczka - szczepienie przed zajściem w ciążę

Polecane posty

witam, planuje ciążę, zrobiłam sobie bad. na przeciwciała różyczki wyszło mi IgG dodatni ( 183,0) IhM ujemny (0,368) w wielku nastu lat prawdopodobnie byłam szczepiona (jestem rocznik 81) i przechodziłam rózyczkę w wielku ok 13 lat, mam pytanie czy pomimo p/ciał muszę sie zaszczepic...słyszałam ze na rozyczke mozna chorowac drugi raz w wielku dorosłym....a jest to tym bardzie niebezpieczne gdy jest sie w ciąży co wy na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja powiem tak
U mnie jest tak samo jak u Ciebie. Lekarz powiedział, że nie ma potrzeby się szczepić, bo już mam przeciwciała. Na wszelki wypadek skonsultuj swoje wyniki z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radzila bym ci porozmawiac o tym z lekarzem ja jak bylam wciazy to mialam badanie w tym kierunku i w laboratorium ciagle wyniki byly niejasne mialam wysokie ing moj lekarz ginekolog mowil ebym nie wpadala w panike ze wysle mie do swojej kolerzanki i powtorzy badania wyszlo wysokie ale wciaz ujemne kamien spadl mi z serca bylam szczepiona jak mialam 12 lat jestem rocznik 84 .Radze ci porozmawiac z lekarzem na ten temat jezeli okaze sie ze pozniej kobieta ma rozyczke w ciazy to jest straszne ,pewno czytalas jakie to sa zagrozenia dla plodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie twoj wynik musi
ocenic lekarz. Jest jestem rocznik `79 i bylam takze, jeszcze w podstawowce szczepiona na rozyczke. W 9 tygodniu (teraz jestem w 13) mialam robione badania krwi miedzy innym na zbadanie przeciwcial rozyczki i u mnie sa obecne, wlasnie po tym dawnym szczepieniu (nigdy na nia nie chorowalam). Jednak ja nie wiem jaki mialam wynik, bo badania zostaly od raz przeslane z laboratorium do mojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja powiem tak
Ja mam dokładnie taka samą sytuację jak autorka. Tylko, że już jestem w ciąży. Byłam szczepiona i chorowałam, oprócz tego przed ciążą zrobiłam badanie na Igg czy mam przeciwciała. Igm mówi, czy w danym momencie nie chorujesz. Każde wyniki powinnaś skonsultować z lekarzem, żeby się uspokoić i móc spokojnie starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzisiaj ide do ginekologa, mam ze sobą badania wiec je pokaze.... robiłam jeszcze na p/ciała cytomegali i toxo, obydwa badania zarówno IgG jako IgM mam ujemne..... czyli nie chorowałam nie mam p/ciał i w chwili obecnej nie jestem chora....czyli tym samym musze uwazac na mojego kotka w ciazy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radzila bym ci porozmawiac o tym z lekarzem ja jak bylam wciazy to mialam badanie w tym kierunku i w laboratorium ciagle wyniki byly niejasne mialam wysokie ing moj lekarz ginekolog mowil ebym nie wpadala w panike ze wysle mie do swojej kolerzanki i powtorzy badania wyszlo wysokie ale wciaz ujemne kamien spadl mi z serca bylam szczepiona jak mialam 12 lat jestem rocznik 84 .Radze ci porozmawiac z lekarzem na ten temat jezeli okaze sie ze pozniej kobieta ma rozyczke w ciazy to jest straszne ,pewno czytalas jakie to sa zagrozenia dla plodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi zdaniem -nie musisz się szczepić .Ale oczywiście pporozmawiaj z lekarzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie twoj wynik musi
Co do toxo to rowniez mialam badanie i takze nigdy tego nie przechodzilam ani nie jestem chora, choc przed badaniem dalabym sobie reke uciac, ze juz to mam za soba (mam kota juz 5 lat, uwielbiam tatara i inne miesa "surowe", bardzo lubie prace w ogrodzie i zazwyczaj pracuje bez rekawiczek itd.) i tak samo jak ty musze teraz bardzo uwazac. Pamietaj, ze zarazenie od kota jest malo prawdopodobne, a przede wszystkim nie wolno jesc teraz niedogotowanych/niedopieczonych mies, tatarow itp., grzebac bez rekawiczek w ziemi (nawet w doniczkach), koniecznie myc dokladnie wszystkie owoce i warzywa (z owocow radza tez sciagac skorke), czesto myc rece i ogolnie wyjatkowo uwazac na higiene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie tez byłam pewna ze przeszłam toxo, zawsze miałam kota w domu ....a ogródek przekopałam do gł pół metra w dół bo musiałam sie pozbyc strasznych korzeni po 20 letnich malinach zresztą tam nic nie było ruszane od 30 lat.....czasem jak wyrywałam korzenie piach sypnał mi do oka czy ust.... no ale widocznie nic nie złapałam. miesa surowego nie jadam, po kocie sprzatam i sprzatałam ale teraz jak wiem ze moge sie zarazic ....niespodzianki bedzie sprzatał maz...hehehe dzieki za wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja powiem tak
Ja znów na odwrót. Kota nie mam, nie lubię, nie jem tatara ani żadnego surowego mięsa, nie mam ogródka a toxo i cytomegalię przeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×