wczoraj miałam urodziny

a mój nawet mi życzeń nie złożył :/ zapomniał:/ wysłałam mu esa typu "dzieki za życzenia...teraz wiem jak ci na mnie zależy" no i zero odpowiedzi z jego strony..... suuuuuper :(

przeciez mial prawo zapomniec :O Mezczyzni z reguly nie przykladaja wagi do dat. A Ty swietnego smsa wyslalas. O ile pierwsza czesc to jeszcze ok, moglas wyslac w ramach przypomnienia. To z koncowka przegielas. I co on Ci mial odpisac niby? :O Nie dalas mu szansy. A przeciez urodziny to pierdiola, co roku sie je ma :O

a ja Cię doskonale rozumiem, mój co prawda życzenia złożył, ale nawet mi nic nie kupił (miał ur. tydzien przede mna i dostal ode mnie wymarzony prezent) powiedzial ze chcial kupic kwiaty ale kwiaciarnia byla zamknieta - tak jakby u nas w miescie byla tylko jedna kwiaciarnia ;/ szkoda gadac . . .

no sory...ale nie wymagałam prtezentu...tylko chociaz głupie życzenia... i moim zdaniem powinien pamiętać...skoro zamierza mi sie oświadczyć :/ ale w sumie racja...urodziny ma się co roku...więc nic sie nie stanie jak on w tym roku ich nie bedzie miał...

ok ok faceci zapominają ale prawda jest taka że jeśli chcą pamiętać to choćby się waliło i paliło to pamiętać będą a poza tym skoro jego ur są tydzień przed jej to sorry... daję sobie głowę uciąć że o swoich ur i im pamięta i gdyby ona zapomniała to miałby do niej ALE... więc ją rozumiem a jego wymówka na temat kwiatka - żałosne... żaden prezent (drobiazg) dany po czasie, po przypomnieniu - jest nic nie wart...

no właśnie dostałam esa od niego...życzy mi wszystkiego nalepszego :| myśli chyba, ze mam te urodziny dzisiaj.... czy on jest na prawdę taki głupi???????

lana...jak On moze sadzic,ze dzis masznurodziny skoro wczesniej wyslalas mu esa o tym,ze zapomnial wyslac zyczenia...ech Ci faceci:P Sluchaj a moze On wczoraj mial zero na koncie i nie mial jak Ci wyslac esa? No nie wiem.......To Ty zapomnij o walentynkach hehe:P

ja od meza na rocznice dostalam... antyrame na obrazek... A ja mu kupilam to, czego zawsze pragnal... O urodzinach pamieta, ale... szkoda gadac... Przykro, ze ja sie staram a on zawsze kupuje cos w sklepie za grosik i na dodatek cos, czego nigdy bym sobie ani nikomu nie kupila... Takie jest to durne zycie:(

AngeL.... na kocie miałna pewno...bo ma abonament...a o walentynkach nawet mi nic nie mów :/ zaplanowałam 4 dni w zakopcu i gdyby nie wpłacona zaliczka za nocleg, normalnie bym zrezygnowała :(

dyskretna kochanka widocznie Twoj maz nie wie co chcesz tak na prawde dostac na prezent, moze rozmowa pomoze?:):):):)

kurde...a mi by antyrama sie przydała...tylko taka duuuuża :)

imprezy nie bylo,nie zapraszalas,to zapomnial :P

może nie miał kasy,facetom trudno przyznać się do braku kasy.Wiesz,mój facet też nie pamięta,ale on w ogóle nie ma pamięci do cyferek,nawet o swoich urodzinach nie pamięta,ja mu zwyczajnie przypominam z filuternym uśmiechem kilka dni przed i wtedy nawet jak nie ma kasy,to ma czas,żeby pożyczyć chociaż na kwiatka i czekoladę.JAk ma mało pieniążków,to się tłumaczy i przeprasza,ale chociaż maleńką różyczkę kupi i czekoladę

lana....to jest jedna odpowiedz...TEN TYP TAK MA:P Co do walentynek to ajć....widze,ze jestes glowa w tym zwiazku.....spotkacie sie,wyjasnicie, bedzie dobrze:)

dyskretna kochanka-zacznij robić tak samo

już nie róbcie z siebie starych dziadów sklerotyków :o jeśli pamiętacie o wizycie u mechanika za tydzień o 16.45 to chyba nie stanowi wielkiego obciążenia dla mózgu waszego zapamiętanie JEDNEJ daty....? nie róbcie z siebie ograniczonych umysłowo - post ten kieruje do zarty zartami

pocosie - popieram,faceci maja wielka dume i za "chiny ludowe" nie przyznaja sie,ze maja malo kasy badz w ogole jej nie maja....skoro Twoj facet zapomina o np.ur.to moze wpisz mu w tel.aby mu np.dzien przed urodzinami przypomnialo o urodzinach czy tam jakiejs rocznicy itp.:)

mój mi tłumaczył to kiedyś,że on nie ma pamięci do dat i żebym się nie gniewała o to.KIedyś przeżywałam każde urodziny,imieniny,walentynki,teraz nie przykładam takiej wagi do tego,dostaję od niego prezenty bez okazji

Wiesz...ja dziwnie czula bym sie jak by moj facet nawet zyczen nie zlozyl mi na np.moje ur.....Fakt,najlepsze prezenty to takie bez okazji:D Wnet poje**ne komercyjne swieto....walentynki,nie cierpie:O

no...własnie dostałam esa, że zapomniał i że przeprasza...nie ma to jak szczerość :/ teraz do mnie wydzwania...ale nie mam zamiaru odbierać...bo pokłóce się z nim niemiłosiernie....

lana ale On sie przyznal.....odbierz i porozmawiajcie jak ludzie :) Bez klotni:)

wiecie,co?pomyśleć,że dwa lata temu miałam za złe mojemu byłemu,że nie uznaje walentynek(dał mi prezent,ale chyba tylko dlatego że ja mu dałam,byliśmy w restauracji,ale siedział naburmuszony).Teraz ja nie uznaję walentynek,może dlatego,że dostaję prezenty i kwiaty bez okazji i z zaskoczenia i to jest najmilsze.Obrzydzenie mnie bierze,jak widzę tandetne czerwone serduszka na wystawach sklepowych,nawet w cukierniach torciki w kształcie serca...masakra...gdzie nie spojrzeć,wszędzie zachęcają do zakupów tego i owego jako walentynkowy prezent....nawet jak to się na prezent nie nadaje

ja mam dzisiaj urodziny i mam tak samo z moim narzeczonym.. :-O wie ze jade dzisiaj do domu bo bedzie imprezka rodzinna, on ma zjazd na uczelni wiec nie mogl jechac, a nawet mi rano zyczen nie zlozyl jak wychodzil do pracy, zapomnial :-( buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :-(

Bo faceci to faceci tamto bo oni tacy biedni i sklerozę mają i trzeba im przypominać :O. Jakby zależało to taki facet ustawiłby sobie przypomnienie w komórce albo kalendarz na ścianie powiesił i zaznaczył datę. Nie ma pieniędzy? Rok to mało czasu żeby odłożyć kasę na kwiatek i kolację np. nie chodzi o drogą kolację tylko pokazania że mu zależy.

wiecie co..kupie sobie w poniedzialek kwiatka i jak zapyta co to to powiem ze kupilam sobie na urodziny.. on mi nawet na dzien kobiet nie daje :( ostatnio kupil mi 8 marca pendrive. Świetnie co?

Mój to był takim tłukiem, że jak w urodziny dzwonili do mnie ludzie z życzeniami ja mówiłam przy nim "a dziękuje za życzenia" "dziękuje za pamięć" to się nie pokapował bo akurat zawiesił się na jakimś programie w tv ;)

to widze ze Twoj jeszcze lepszy

no nie...rozbroiło mnie jego tłumaczenie..."pamiętałem, ze miałas wczoraj urodziny...tylko zapomniałem zadzwonić" no nie....hehehhee przynajmniej jedna rzecz mnie rozbawiła :P to tak samo jakbym powiedziała...puściłam się z twoim kolegą...ale pamietałam, ze jestem z tobą....

a mój mi piwo kupił jako prezent !!!!!!!!!!!!!!!:O

to tak mu odpisz, że się puściłaś, ale pamiętałaś, że z nim jesteś :o ludzie, tyle jest sposobów, żeby nie zapomnieć, wystarczy sobie przypomnienie w komórce ustawić :o nie trzeba wtedy już nadwyrężać pamięci :o