związek mieszany/PL RUS

Chciałabym poznać panie Polki będące w związku z Rosjanami. Proszę o odpowiedz tylko panie będące w takich związkach lub osoby znające takie pary. Jak wygląda sprawa kultury czy religii?? Jacy oni są w traktowaniu kobiet?? Moje pierwsze małżeństwo było kompletnie nieudane, musiałam się szarpać 4 lata aby się rozwieść i przepłaciłam to rozstrojem psychicznym.Teraz go poznałam jesteśmy po kilku spotkaniach i czuje że zaczyna się coś poważnego. Sama nie wiem czy kontynuować ten związek czy nie. Bardzo boję się kolejny raz sparzyć.

i pytasz nas, co masz zrobic? o.... slodka naiwnosci... :-o

odradzam- stałe kłótnie o gaz będą...

Gaz to najmniejszy problem ja się boje różnic kulturowych i religijnych

U nas sytuacja taka ja mam 31 lat, pracuje zawodowo jako kosmetyczka on ma 37 i pracuje w wielkiej międzynarodowej firmie, mówi po polsku bezbłędnie nawet podrywał mnie w jęz polskim. Znamy się dość niedługo od listopada, teraz to w zasadzie odżyłam dużo więcej dbam, jestem dużo pewniejsza siebie. On wydaje się dość fajny, wobec kobiety umie się zachować np zawsze mnie przepuszcza i zawsze mi daje kwiaty na każdym spotkaniu. Bylinko jeśli mogłabym spytać, w jakim obrządku Twoja siostra planuje ślub??Czy planują cywilny? Jak twoja siostra ze swoim chłopakiem obchodzą święta czy 24 grudnia czy 6 stycznia??

tylko że u mnie jest odmienna sytuacja- ja jestem z Rosji, a mój chłopak z Polski. Nie mamy żadnych różnic kulturowych, bo święta obchodzę wg religii rzymskokatolockiej, zresztą myślę, że wiarą nie ma co się przejmować.... co innego, gdybyś zakochała się w muzułmaninie, tudzież szamanie ;) Jesteśmy ze sobą ponad 4 lata i jest cudownie, zdarzają się kłótnie, jak w każdym związku, ale o sprawy bardzo przyziemne :) nic nadzwyczajnego... Ja mam 21 lat, a on 28.... a ponoć wg Niego i ludzi z mojego otoczenia jestem bardzo dojrzała i rozsądna, jak na swój wiek. Myślę, że wpływ na to miał mój przyjazd do Polski i zmierzenie się z nową rzeczywistością, z nowymi realiami... musiałam stawić temu czoła w końcu, bądź co bądź, Polacy nie są zbyt tolerancyjnym narodem. Nie przejmuj się niczym i ufaj sercu, bo możesz wiele stracić.... szalej kobieto :)

Moj juz za niedlugo maz jest gruzinem:) Znamy sie 7 lat, razem od 5ciu:) Musze powiedziec, nie chcac sie chwalic oczywiscie, ze niejedna moglaby mi pozazdroscic takiego faceta:) Ambitny, opiekunczy, w ogien by za mna skoczyl, z kuchni to mnie kijem wygania bo On uwielbia gotowac, o pomoc w domu nie musze go prosic. Mowi po polsku bardzo dobrze aczkolwiek nie pisze polsku (oboje mieszkamy za granica, wiec tak czy siak polskiego uzywa tylko w rozmowie z moimi rodzicami). Dla mnie poszedl na kurs jezyka polskiego kilka lat temu. Ogolnie jakichs wielkich roznic nie zauwazylam, ale moze to byc ze wzgledu na to, ze oboje jestesmy bardzo otwarci na roznego rodzaju zwyczaje i przyzwyczajenia. Swieta zazwyczaj obchodzimy najpierw u moich rodzicow w Polsce i zazwyczaj zostajemy tam do "po Sylwestrze". Po czym wyruszamy w podroz do Tbilisi, gdzie swieta obchodzi sie wlasnie po "naszym"nowym roku.

Chyba pójdę za głosem serca, gościowi mogę jak na razie wystawić piątkę z plusem. Jest spontaniczny, czuły,hojny i opiekuńczy. Mam mały lęk przed religią, mój pierwszy mąż był fanatykiem religijnym, ( katolickim) zabraniał mi słuchać muzyki w piątek, jeść mięsa w posty, kazał bym codziennie chodziła do kościoła, nie chciał bym się malowała chodziła w dekoltach bo to grzech, miałam długie włosy on kazał mi je ściąć bo że grzeszę nie zrobiłam tego. Szarpałam się 4 lata z nim aż wreszcie dostałam rozwód ( i tam wzięłam winę na siebie bo chciałam to zakończyć) i na koniec pozbawił mnie praw do mieszkania, skończyło się to wielkim załamaniem nerwowym. Dlatego mam uraz bo boję się aby nie trafić znów na fanatyka choć to mało prawdopodobne. Ale teraz to czuję że odżywam zafarbowałam włosy, zrobiłam tipsy, kupiłam dużo fajnych ciuchów po prostu raj. Jeśli pani jest z Rosji to proszę mi powiedzieć jakimi mężami są Rosjanie, dziękuje za odpowiedz.

A propos slubu to odbedzie sie w Tbilisi, w jego kulturze, oboje tak zdecydowalismy gdyz marzeniem mojego narzeczonego byl wlasnie slub w tradycjii gruzinskiej

A jakiego wyznania jest twój narzeczony prawosławnego czy muzułmańskiego??

Prawoslawny

Za chwilkę wychodzę na spotkanie, dziś w planach restauracja, kino i basen. Chyba coś z tego będzie, bo oboje tęsknimy za sobą jak się nawet jeden dzień nie widzimy.

Chlopak mojej siostry jest juz na dobre zadomowiony w Polsce, spedza swieta z nasza rodzina. Zdaje sie, ze ma nieureguloway stosunek do sluzby wojskowej, wiec nie jezdzi do Rosji w ogole. Poza tym jest katolikiem. Pzdr

tez bym chciala sporbowac jak to jest z rosjaninem, bo kocham ten jezyk..:) ale slyszalam,z e rosjanie sa straszni, pijacy narkomani, zdradzaja i ogolnie ciezko znalezc normalnego..nawet dziewczyny ok.20 wychodza za maz, zeby miec juz tego w miare normalnego faceta zaobraczkowanego..

jesli ludzie pochodza z podobnych srodowisk ( spolecznych, zawodowych) to praktycznie zadnych. Mam wielu serdecznych przyjaciol Rosjan, pary malzenskie, ich sposob bycia jest taki sam, jak nasz, to zalezy tylko od indywidualnego charakteru, dogadujemy sie znakomicie. A ogolnie - maja duza wiedze o swiecie, sa wszechstronniejsi od np Amerykanow, niestety kobiet u nich mniej , wiec niektorzy sa lekko rozbestwieni i czesto przyzwyczajeni, ze ich baba w domu obsługuje. Serdeczni, na ogol ladnie spiewaja, goscinni bardziej niz Polacy, bardzo szczodrzy. Na pewno nie religijni fanatycy, bo nawet jak wierzący, to dookola maja pelno ateistów, przyzwyczajeni. Poza tym prawosławie jest o wiele mniej "restrykcyjna" religią, niz katolicyzm. Zeby tylko nie pil! ( ci moi znajomi nie piją). Sprawdź, bo to czeste i wtedy tragedia! Zycze szczescia!

Ja to w zasadzie nie jestem wierząca osobą, tylko lekkie przywiązanie do tradycji np święta.Z alkoholem to gościa już wypróbowałam nie ma ciągotek zresztą pracuje umysłowo i w Polskiej firmie więc upijanie się nie jest możliwe, bo pracuje nieraz po 14 godzin. Ja kiedyś czytałam że prawosławie jest bardziej restrykcyjne od katolicyzmu, kobiety muszą nosić chustki w cerkwi, w czasie miesiączki kobieta nie może wejść do świątyni, ostry post, wielogodzinne liturgie. Chociaż miałam męża ortodoksyjnego katolika i mało mnie do grobu nie wpędził, więc w żadnych nabożeństwach ani katolickich ani prawosławnych nie mam zamiaru brać udziału, mam po prostu uraz.

Mój ex był Rosjaninem. Jeśli chodzi o różnice kulturowe, to przede wszystkim nie uznawał czegoś takiego, jak \"związek partnerski\", to on o wszystkim decydował i nie uważał za konieczne ze mną dyskutować (co najwyżej tłumaczył, dlaczego ma rację :). Kolejna rzecz - to cały czas opowiadał, dlaczego Rosja jest lepsza od Polski - trochę mnie to denerwowało. Kolejna rzecz - często się unosił dumą i obrażał za głupoty. Poza tym był czuły, ciepły, wrażliwy, romantyczy a przy tym męski i opiekuńczy. No i miał jeszcze coś, czego brakuje Polakom - był bardzo spontaniczny, szczodry i w pozytywnym sensie - szalony :) pozdrawiam i życzę szczęścia!

chodzic w chustce, w kazdym razie nie w Polsce. Nabozenstwo jest dluzsze niz katolickie, trwa tak z 2 godziny. Jest bardzo ladne, z pieknymi spiewami. O miesiaczce i ostrych postach nic nie slyszalam. Moza sa jacys ortodoksyjni prawoslawni, ale normalnie czegos takiego nie ma.

Ciekawe czy można być szczęśliwą z rosjaninem??

Tak można tylko zależy z jakim rosjaninem :) w każdym państwie są różni ludzie

Mój mąż był Rosjaninem byliśmy naprawdę szczęśliwi szanował mnie wręcz nosił na rękach był bardzo spontaniczny np czekoladka pod poduszkę :) . przeżyliśmy razem prawie 15 lat mimo problemów np moja niepłodność. Podróżowaliśmy razem, pływali na basenie, chodzili do restauracji byliśmy ze sobą nierozłączni znajomi mówili że związek ten jest '' przesłodzony'' . Niestety skończyło się to Siergiej zginął w wypadku samochodowym na serpentynie :( nawet pogrzebu nie bardzo pamiętam bo byłam pól przytomna z rozpaczy i wziełam dużo tabletek relanium chyba z pół paczki i słaniałam się na nogach. Niestety on nie żyje już ponad 3 lata a ja nadal nie potrafię pogodzić się z jego smiercią: nadal biorę leki przeciwdepresyjne i przeciwlękowe bez nich nie jestem w stanie funkcjonować, często w nocy wyobrażam sobie że się przytulam do niego bardzo często oglądam fotki z naszego ślubu i życia. Mieszkam sama i samotność nieraz mnie dobija Mam mamę ciocie i kuzynki ale odwiedzam je raz na tydzień lub dwa czuje się samotna. Boże mimo wszystko dziękuje za wspaniałego męża i 14 szczęśliwych lat

przykro mi z powodu męża ...............

ELeb ale kurwa z ciebie zaden polak cie nie chcial to za ruska sie bierzesz dobrze ze sie rozpierdolił :-p:-p:-p o jednego mniej :-p POLKI DLA POLAKÓW

ELeb zapomnij o nim np wywal wszystkie fotki i rzeczy związane z nim wyjedz np do Tunezji czy Egiptu i tam wejdz w jakiś romansik i wtedy zapomnisz o nim

czy ktos jest jeszcze w temacie? mam ważne pytanie

Witam, wątek chyba się zakończył...no cóż...ja w domu mam podobną sytuację. Mój ojciec wykazuje wszystkie te cechy, o których tu piszecie, moja mama jest wspaniałą piękną kobietą, ale całkowicie uległa temu PALANTOWI (to straszne, że tak o ojcu piszę, ale po 20 latach mam go zwyczajnie dość). "TATUŚ" na domiar złego, jest Rosjaninem (oni w 90% mają zrytą psychę) na dodatek były wojskowy ZSRR! Nigdy nie zastosował wobec nas przemocy fizycznej, ale za to intensywnie znęca się psychicznie. Ma do tego problem ciągów alkoholowych w trakcie których, wykańcza nas całkowicie. Prowadzi firmę, żyjemy dostatnio, biżuterii, perfum i podróży nam nie brakuje-ale to wszystko na pokaz, żeby pokazać co to nie on. Nienawidzi rodziny mojej mamy, za spotkania z nimi, obraża się, robi sceny; często powtarza, że do niczego się nie nadajemy...mojej mamy to wręcz nienawidzi; nie ma kochanek, ale ma już jedno małżeństwo za sobą, mądra kobieta odeszła od tego tyrana i zabrała dziecko; najbardziej kocha swoją mamusię i sądzi że mnie kocha, ale tylko wtedy gdy robię co on chce; mam 20 lat, a on traktuje mnie jak 12-latkę; nigdy nie miałam chłopaka i się na to nie zapowiada; musimy z mamą zawsze pięknie wyglądać-musimy być szczuplutkie, dobrze ubrane, umalowane, bo go reprezentujemy; nigdzie nie wychodzę, żeby uniknąć konfliktu; NIE WIEM JAK NAS UWOLNIĆ!

czy wszyscy rosjanie tak traktują swoje żony i dzieci :(

http://www.culturalcolors.com/ Forum dla par moeszanych :)