Od miesiaca nie spalam z mezem

Juz miesiac mija od czasu kiedy ostatnio uprawialam seks z moim mezem. Nie dlatego, ze nie lubie seksu, bo lubie bardzo. Ale seks z moim mezem nie sprawia mi przyjemnosci. Codziennie powtarzam sobie, ze dzis sie bedziemy kochac, a potem nic z tego nie wychodzi, bo nie moge jakos. Zupelnie mi na tym nie zalezy mimo, ze seksu brakuje mi bardzo. Nie czuje podniecenia kochajac sie z nim. Co ze mna jest nie tak? Co robic? Moze powinnam udac sie do specjalisty? Tylko czy to cos pomoze?

Może zróbcie sobie jakąś fajną randke

To nic nie da. Potrafimy spedzac milo czas, ale to wszystko. Zero namietnosci, podniecenia z mojej strony. Kocham sie z nim nie czerpiac z tego zadnej przyjemnosci. Robie to dla niego, ale ostatnio coraz rzadziej. Brakuje mi zaspokojenia:(

cos duzo was dzisiaj. tych niezaspokojonych.

współczuję i wiem coś na ten temat:-( Na szczęście u mnie się poprawiło :)

Ja chyba wiem gdzie lezy problem. Moj maz mysli chyba bardziej o sobie w sypialni. Rozmawialam z nim wiele razy na ten temat, ale te rozmowy nic nie daly.

nauczona--tak samo z siebie sie poprawilo? Czy moze zrobilas cos co pomoglo?

dawały? z facetem się nie gada, bo dla niego każda rozmowa to zrzędzenie ... oni nigdy "nie widzą problemu" powiedz, że albo się poprawi w łóżku, albo nich zapomni o seksie w ogóle, bo znajdziesz takiego, co potrafi dogodzić kobiecie :o taką rozmową może coś wskurasz :o

Probowalam nawet takich drastycznych srodkow. Obrocilo sie to przeciwko mnie. Uslyszalam, ze mysle dupa i jeszcze kilka innych nieprzyjemnych rzeczy. Teraz juz nawet nie zaczynam rozmow na ten temat.

Oki, rozmowa nic nie dała, ale w ogóle to co konkretnie chcesz od niego w tym łóżku? Czy ogólnie w życiu jest ok, dba o związek?

Nie jest idealym mezem, ale czy tacy wogole istnieja? Czego chce? Pieszczot, szeptow:) U nas to gora 3 minuty. Zadnej gry wstepnej. Zero troski o mnie, o to bym i ja doszla.

Wszyscy zawsze mówią: rozmawiaj z facetem, to nie wróżka, żeby sam widział, co myślisz... i wiesz co? jeszcze mi się nigdy nie zdarzyło, żeby jakiś przyjął do wiadomości coś, co dla niego jest niewygodne :o Może mam takiego pecha, a może po prostu z nimi należy postępować z buta, a nie rozmową..... może zacznij dbać o siebie i wychodzić z domu wieczorami, chćby z przyjaciółkami na piwo, kup sobie parę nowych rzeczy, maluj się, pilnuj telefonu panicznie, ustaw sobie parę smsów z internetu, niech przychodzą, jak będziecie razem... nie pozwalaj mu ich czytać... a do tego, bądź całkowicie obojętna na wszystko, co dotyczy jego osoby = olewaj go.... jak to nie obudzi Twojego księciunia i nie skapnie się, że coś nie gra, i że czegoś Ci brakuje w małżeństwie i już zaczynasz szukać tego gdzie indziej, to chyba w ogóle mu nie zależy :o

wyszłam z kąpieli ja myśle że takie wzbudzanie zazdrości jest krótkoterminowe i może sie polepszy na troche a potem znów pewnie to samo...

no może... a może jak się zacznie starać wreszcie, tyo mu tak zostanie :D

Jakis czas temu zupelnie bezpostawnie zaczal mnie podejrzewac o romans. Tylko dlatego, ze troche czesciej zaczelam rozmawiac z kolega i wychodzic z domu na spotkania z kolezankami wlasnie. Byly awantury najpierw, potem rozmowy. Myslisz, ze cos sie zmienilo? Nie. A dlaczego? Bo on uwaza, ze wszystko jest w porzadku, a ja chyba jestem jakas zboczona:o No bo przeciez po co zmieniac cos, co jest dobre (w jego opinii)?

ej, no to albo Ci się podoba taki jaki jest, albo kopa mu zapodaj.... tylko dwie drogi masz do wyboru..... widocznie taka jego uroda...

Ale hipokryzją od was wali, w odwrotnej sytuacji byłoby rozmawiaj, a tak kopnij go w dupę. Żal mi was

No nie radzilabym tego meza olewac, aby sie byc moze ocknal... Zalezy jaki to typ, ale wcale nie musi zaczac walczyc, a kochac moze... Olewanie to chyba mimo wszystko bardzo ryzykowana sprawa i nie na kazda osobe dziala tak, jak ma sie nadzieje, ze podziala. I stan uczuc nie ma tutaj nic do rzeczy.

Dla mnie to facet jest zalosny, jesli nie wie jak dogodzic kobiecie.

Nie daj sie mu wykorzystywac, bo seks to powinien byc przyjemny dla obu stron i nic go nie tlumaczy. Co on sobie mysli, ze sobie darmowa dziurke zaklepal przez to, ze sie z toba ozenil? Dla mnie to straszny egoista

moge cie zerżnąć\\\\\?!

Marta S. skończ gimnazjum to pogadamy:P Misiabellla niech może najpierw zorientuje się dlaczego facet taki jest, a mam jakieś niejasne przypuszczenie, że facet ma autorki zwyczajnie dosyć na codzień i w łóżku odwala co swoje w wersji minimum

a sprawdź jak będzie Ci z innym;-)

Poprawiło się , gdy zaczęłam sie bardziej starać.... Na zasadzie rozbudzania apetytu w różnych miejscach a konsumpcja w domu.Nie jest to najlepsza metoda. Może samo przejdzie, najważniejsze by nie utracić bliskości.

assii a ty sprawdź czy tobie nie jest potrzebne leczenie gówniaro, kurwa po co wypowiada siętu gówniarstwo bez doświadczenie i jakiegokolwiek pojęcia to nie wiem. Nauczona tylko że jest pewien problem, po pewnym czasie bezseksia bliskość sama sobie zniknie a potem odbudować trochę trudno

o j to prawda.Ale nam sie udało, a też było tragicznie.Mnie mąż nie pociągal, mialam inne źródla podniety.Bywały okresy 2miesiecznej abstynencji

nauczona tylko widzisz tobie się akurat udało, ale nie oszukujmy się, w 90% przypadków kończy się rozwodem lub życiem obok, bez szans na zmianę.

Powinniscie isc razem, do seksuologa lub poradni rodzinnej.

DKMG dobrze, ze ty masz doswiadczenie haha. Nie mysl, ze jak kilka osob zwyzywasz od gimnazjalistow, niedorozwojow, a do tego uzywajac przeklenstw to sobie dodasz wieku i prestizu na forum. Po prostu zalosne...