Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Velvet Underground

Okłamałam mojego chłopaka - powiedzieć prawdę czy dać sobie spokój??

Polecane posty

Gość Velvet Underground

Głupia sprawa i jakieś moje żałosne kompleksy. Mam 20 lat i jestem w pierwszym związku w życiu. Cudownym i fantastycznym. Pomogła nam się związać moja koleżanka, która jednocześnie jest jego dobrą znajomą. I tu zaczynają się schody. Kiedyś z tą kolezanką i kilkoma innymi gadałyśmy o swoich wcześniejszych związkach. I one wszystkie miały o czym opowiadać, były już w 2, 3 długich związkach, a ja jak ta kretynka nic. No i wymyśliłam sobie bajeczkę o jakimś Pawle, którego w rzeczywistości ledwo znałam, no ale im powiedziałam, że byliśmy razem ponad rok i nawymyslałam jakieś głodne historyjki. Potem jeszcze w rozmowie z tą koleżanką coś o tej mojej imaginacji wspomniałam... Teraz jestem z moim M., on wcześniej tamtą kolezankę dokładnie przepytał z historii mojego życia i zna historię o Pawle. Nawet o tym za dużo nie rozmawialiśmy, ot, byłam kiedyśtam w jakimśtam związku i już. I właściwie nie gnębi mnie to jakoś szczególnie, ale trochę jednak tak.. I nie wiem, czy mu powiedzieć prawdę czy to ejst tak mało istotne, że nie warto?? No i czy on faktycznie sobie czegoś złego o mnie nie pomyśli, jak się okaże, że ja nigdy nikogo nie miałam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiabellla
W sumie klamstwo ma krotkie nogi, a szydlo wychodzi z worka, ale musisz ocenic na ile prawdopodobne jest, ze on dowie sie prawdy? w sumie niepotrzebnie klamalas - jakbys ewentualnie chciala mu sie z tego wytlumaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-ce19
nie przejmuj sie. poprostu powiedz mu prawde przeciez to nic zlego ze nikogo nie mialas.. ale i tak lepiej powiedziec prawde niz bezsensu klamac.. ja nie widze problemu:D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu prawdę. na pewno nic złego sobie o tobie nie pomyśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Velvet Underground
Powiedziałabym mu prawdę - że było mi głupio przed dziewczynami, a chciałam być "fajna". On by to zrozumiał, zna mnie już trochę, ale właśnie - ja generalnie jestem bardzo szczera i kłamstwem się brzydzę. A tu taka wtopa. I żałuję bardzo, ale wtedy mi się to takim głupstwem wydawało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiabellla
W takim razie panno Velvet powiedz mu prawde. Na pewno zrozumie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antykwadracikowa
powiedz będzie Ci lżej, a jemu miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wątpię żeby by mu się nie
spodobało to, że nikogo nie miałaś.. prędzej to że kłamałaś. też brzydzę się kłamstwem, do czego zalicza się zmyślanie takich historyjek. jednak ja Cię rozumiem i trzymam kciuki. Mam nadzieję że mu powiesz i wszystko będzie dobrze. PS ale pomyślałaś o tym, że wtedy koniec z graniem i udawaniem przed koleżankami, łącznie z tą znajomą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Velvet Underground
Okay. Tamtej dziewczynie też będę musiała powiedzieć - przyjaźnimy się teraz wszyscy. Potem zapadnę się pod ziemię na tydzień, ale wyjdę faktycznie lżejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha dobre:) jakby mi facet przyznał się do takiego czegoś to bym go za wariata wzięła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszysko
najpierw zacznij od tego dlaczego skłamałaś... wszystko od początku i będzie okej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weissowa
Po cholere chcesz poruszac ten temat?? Zapomnij o tym i po prostu wiecej nie klam. Zapewniam cie, ze twoj facet tez nieraz minal sie z prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weissowa
Dodam jeszcze, ze jak powiesz, ze sklamalas, to juz zawsze bedzie sie za toba ciagnac fama klamczuchy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czemu tamta koleżanka
też ma poznac prawdę? Czy nie możecie z chłopakiem zatrzymać tego dla siebie, zachować w tajemnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie powiedziala po co? jesli nie wypytuje nie masz powodu mu mowic a jak sie zapyta to wtedy powiedz ze zadnego pawla nie bylo i tyle a jak bedzie chciec dlaczego sklamalas powiedz ze mialas powody i tyle! jesli Cie kocha to takie klamstow chyba nic nie zmieni w waszym zyciu dla mnie osobicie jest to smieszne ze tym sie przejmujesz , i chyba sama mu predzej czy pozniej powiesz bo widac ze masz wyzuty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokój spokój spokój
nie czytałam twojego postu, ale uwierz mi, cokolwiek sie stało- powiesz mu prawde i jest po zawodach, są takie rzeczy do których nigdy sie przyznac nie wolno, a jesli sie popełnbiło błąd- nigdy więcej go nie powtarzaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×