juz powoli przechodzi ale moj jezyk...

mam taki jakby bialy nalot na jezyku, wczesniej go nie mialam na pewno.. ale ni wiem czy go mialam juz przed zachorowaniem na grype czy w trakcie, czy to jest po prostu normalna oznaka przy chorobie czy powinnam sie tym martwic? do lekarza poki co nie ide, lecze sie sama.

wczesniej go nie mialam to znaczy no jakis czas temu jadlam w szkole lizaka farbujacego i ogladalam sobie jezyk to na bank nic takieg nie bylo;)

uupup

Nalot na jezyku zawsze jest nastepstwem jakiejs choroby.Jak cos pjawia sie na jezyku, to znak, ze z organizmem dzieje sie cos niedobrego.

czasem tez p9jawia sie przy chorych migdalkach

Biały nalot na języku może być oznaką zakażenia bakteryjnego, wirusowego i grzybiczego organizmu. Więc wizyta u lekarza wskazana :)

Napisala, ze elczy sie sama, ze nie byla u lekarza

przeciez sama wcale nie wyklucza ze antybiotykami, mogla miec w apteczce jakies opakowanie

nie przejmuj sie, ja tez tak miałam po grypie. Niedługo samo Ci przejdzie, ale te "wloski" na języku muszą sie tak jakby odnowić.

Tzreba by bylo byc naprawde bardzo lekkomyslnym, aby samemu brac antybiotyk i to jakis pozostaly po jakiejs innej chorobie!

co fakt to fakt ale wiele osob tak robi...

biore to co moze kazdy gripex paracetamol wit C ^^