Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatroskana mama

PROBLEMY Z CZYTANIEM U 8LATKA

Polecane posty

Gość zatroskana mama

Jak w temacie.Nie wiem już w jaki sposób przekonać mojego syna,że nauka czytania jest mu niezbędna.Każda czytanka jest okupiona dużym wysiłkiem,płaczem.Próbowałam go zachęcić do nauki,nagradzając po każdym sukcesie(kupowałam mu karty z piłkarzami,które zbierają teraz dzieciaki).Widziałam,że to działało myślałam więc,że teraz pójdzie już z górki więc zaniechałam tego.No i problem wrócił.Nie jest głupim dzieckiem,z matematyką radzi sobie super,nie ma też postawy roszczeniowej,nie jest rozkapryszony.Nie mam już pomysłu jak do niego dotrzeć.W jego wieku dziecko powinno już w miarę płynnie czytać a on duka jak w zerówce.Może jakaś nauczycielka nauczania początkowego podsunie mi pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak ,moj ma 11 lat i czytanie dla niego to koszmar.Odkoad pamietam to nie lubil czytac ,ma stwierdzona dysleksje.Nawet jak cos przeczyta to nie wie o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana mama
to nie dyslekcja,on rozumie treść czytanki.Tylko zanim ją przeczyta to droga przez mękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatrochę
Myślę, że warto by było zrobić synkowi badania w Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej (jest w każdym mieście powiatowym). Może się okazać, że ma np. zaburzenia syntezy wzrokowej i stąd problemy z czytaniem. Specjalista z Poradni podpowie, jak z dzieckiem ćwiczyc, by przezwyciężyć trudności, a nie zniechęcic go do czytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię mojego syna
A ja powiem tak, patrząc z perspektywy czasu na mojego syna, że trzeba było lać i patrzeć czy równo puchnie i kazać czytać i koniec. Mój tak samo miał wielkie problemy z czytaniem, po prostu mu się nie chciało. Żadna dysleksja, czy jak to się tam nazywa, tylko nie chciał i już. Nie szło go namówić ani zmusić .Uderzał w ryk kiedy miał czytać, aż tatuś nie wytrzymywał i robił mi za to awanturę. Bo synuś mądry, z matematyki, a polski nikomu do niczego się nie przydaje. Gnojek szybko nauczył się to wykorzystywać i darł ryja kiedy tylko miał odrabiać polski. Skutek? Dorosły już facet wali rażące błędy ortograficzne, nie potrafi przeczytać niczego, bo za długie, ani ładnie się wysłowić. Jak możesz swojego jakoś przekonać, to rób to i nie odpuszczaj jak ja to zrobiłam. Nie dawałam rady na 2 przeciwko mnie jednej, a teraz przykro go słuchać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój syn ma 8 lat i ma problemy z czytaniem, to ja znam osoby, które w gim musiały natezyc wszystie komórki, aby przeczytac jedno zdanie:O Sama w tym wieku nie lubiłam czytać, a lektury, gazety lub to co mnie interesowało czytała mi mama albo siostra. A teraz? Czytam po kilka książek w tygodniu, wiec wszystko jeszcze moze sie zmienic;) Ale jesli nie chcesz czekac to moze próbuj go jakos przekupic albo kupuj mu gazetki, komiksy, które czytac bedzie musiał sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BY MY BABY
zatroskana mama to nie dysleksja,on rozumie treść czytanki. w dysleksji nie chodzi oto, jak mój syn był w 1 klasie nauczycielka zauważyła,że go cos blokuje w czytaniu i polecila mi wykonanie badań w po psych-pedag, zrobilam je (wyszło ,że mam zadatki dyslektycne ale w tym wieku to jeszcze nic pewnego), chodzi na zajęcie do tej poradni i dodatkowo w szkole na zajęcia kompensacyje, w tym roku jest w 2 klasie, czyta całkiem nieźle, ale tez nie lubi tego dziecko kończąc 2 klasę musi już płynnie czytać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana mama
Nie będę bić mojego syna-to nie jest metoda.Trzeba z dzieckiem rozmawiać,tłumaczyć aż do skutku.Znaleźć sposób by go przekonać a nie bić. Nie chcę go przekupywać,na dłuższą metę to nie zda egzaminu.On musi zrozumieć,że dla niego ważne.Nie mogę go za każdy jego sukces nagradzać materialnie,rzeczowo.Powinien docenić pochwałę słowną.Co by z niego wyrósł za człowiek gdybym go tak nagradzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie idź z nim do żadnego zasranego psychologa, który dla świętego spokoju podbije mu papierek, a synek poczuje się zwolniony z wszelkiego obowiązku pracy i będzie Ci za każdym razem wyciągał, że ma dys-coś tam i nic mu nie możesz zrobić (ani Ty, ani nauczyciele). po prostu zagoń go do wytężonej nauki - to, że coś mu idzie trudniej niż innym dzieciom, nie oznacza od razu, że nie może się tego też nauczyć. kiedyś może doceni to, że nie pozwoliłaś mu wyrosnąć na buraka-analfabetę i podziękuje Ci za to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana mama
Anyżówka-ja to wiem.Chodzi o to jak to zrobić by zaoszczędzić sobie i jemu tej nerwówki przy nauce czytania. A podszywaczom dziekuję;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani ze szkoły
może poszukaj jakichś gier i zabaw, gdzie trzeba czytać np. monopoly - tam jest tak, ze co jakiś czas jest pole, na którym trzeba wziać z kupki karte i przeczytać i wykonac polecenie - niech on czyta za siebie i za ciebie Możesz spróbować z komiksami. Poszukaj też moze jakichś gier na komputer, gdzie nie ma bata - musi przeczytac i zrobić, co tam stoi, inaczej nie przejdzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani ze szkoły
Jak idziecie do mcdonaldsa czy restauracji, to niech ci przeczyta listę. Wymysl jakis kit, ze zapomniałaś okularów albo oczy cię swędzą i nie wiesz, co wybrać. Przy kazdej okazji, jak cos można przeczytać - niech czyta. I nie denerwuj sie, jak będzie składał litery. Na poczatku musi składać. Musi zobaczyć, ze czytanie to nie jest jakaś szkolna fanaberia, tylko cos, co jest potrzebne w kazdej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teacher_ok
komiksy to dobra metoda, zabawy z jezkiem, gry na kompagdzie trzeba czytac..itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Rrrrrany boskie... jak będę miała dziecko to chyba ukryję że w ogóle w domu jest coś takiego jak komputer czy telewizor. Najpierw będzie musiało poznać książki. Z tym że to zadanie dla mnie na początku: trzeba dziecku po prostu czytać bajki, opowiadania, wiersze i wtedy problem nie powstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teacher_ok
komputera nie mozna ukrywac, bo na tym bedzie sie uczylo uzywania narzedzi przyszlej pracy. nalezy tylko ograniczac go w ramy czasowe i sie ich trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana mama
trtr-komputer mamy od 2lat.Bajki,wierszyki czytałam dzieciom od maluszka(mam jeszcze córkę,10letnią z którą nie było takich problemów.). Dobry pomysł z tym czytaniem przy każdej okazji.Muszę poszukać jakiejś gry planszowej gdzie trzeba czytać.Wspólnie spędzony czas z całą rodziną i do tego nauka przez zabawę.Dziękuję za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani ze szkoły
Jakby mnie posadzić przed jakąś nudną czytanka o jakimś bocianie Kajtusiu czy jakichś przygłupawych krasnoludkach, to też bym pewnie płakała ;) Nie dawaj mu za dużych porcji do czytania na raz, niech ci przeczyta tytuły gazet w kiosku albo nazwy gier albo etykietki w supermarkecie, tu trochę tam trochę i na pewno będzie lepiej. I potem mozna zacząćz tekstami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani ze szkoły
albo rób jakieś dania, które on lubi, czy placki, i niech os wexmie przepis i ci czyta. W ramach pomocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie czarna dupa
zeby moj tlumoczek zaczal sie pasjonowac ksiazkami zakupilam mu te idiotyczne ksiazko-komiksy 'tanga' na poczatek dobre i to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annawisniew
Przed wizytą u psychologa warto spróbować samemu poznać swoje dziecko. Ja ostatnio za namową wychowawczyni syna zrobiłam mu testy na genialnydzieciak PL Wyszło, że jest impulsywny i m.in. dlatego może mieć problemy z czytaniem - bo nie zwraca dokłądnie uwagi na litery chcąc wszystko robić szybko. Do takich dzieci trzeba mieć podejście. Testy dają do myślenia, problem rozwiązuje psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina333
A może kupuj mu do czytania książkę zgodną z jego zainteresowaniami. Ja tak przekonałam do czytania mojego syna i teraz sam prosi mnie o jakies nowe ksiązki. Ostatnio kupiłam mu książkę 'William Wenton. Instytut szyfrów" i jest bardzo zadowolony!Tematyka książki zbliżona do zainteresowań mojego syna i jest po prostu zaczytany po uszy!A z tego co wiem to nawet namawiał swoich kolegów do przeczytania tej ksiązki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana  mama
Minelo 8 lat, a ten debil wciaz nie potrafi czytac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×