mam problem,nie zauwazam plcii odmiennej-facetow..nie umiem sie zakochac..

nie ze szukam na sile milosci,ale hmm dziwnie sie czuje..kazdy mi ciagle zadaje pytania czemu ja sama..a ja poprostu nie dostrzegam facetow

Ile masz lat?

20

Napewno? Ten post wygląda mi na 14-nastke :O.

i dobrze, przynajmniej masz mniej problemów :D

zazdroszcze Ci :)

wiem ze to glupio brzmi,ale hmm w gruncie rzeczy nie chcialabym spedzic calego zycia sama..nie ze panikuje..ale hmm ja poprostu nie umiem sie kims zainteresowac..a czy jest czego zazdroscic..no coz..kazdy inaczej patrzy..ja nie widze powodow do zazdrosci

znajdziesz swojego księcia :D poczekaj :D

Nie zadręczaj się tym bo to gorzej wpłynie na Ciebie i na otaczających Ciebie mężczyzn. Co to za dziewczyna, która jest przygnębiona? Zero uśmiechu? Z takim nastawieniem napewno nie przyciągniesz do siebie 'płci odmiennej'. "SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE" :D albo nie szukaj, on sam Cie znajdzie .

alez to nie tak:)jestem usmiechniętą pogodną osoba,majaca swoje marzenia tylko nie wiem czy wszystko ze mną w porzadku,wiele osob mi sie dziwi..

To w takim układzie nie trafiłaś na odpowiedniego. Czekaj, jeszcze sie zdziwisz i za jakiś czas będziemy czytać topik - W końcu się zakochałam. :P:)