Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dreamwalker

randki netowe- projekcja marzeń i późniejsze rozczarowania

Polecane posty

Rozmawiając z dziewczynami, kobietami na forach netowych i spotykając się później w realu zauważam prawidłowość- korespondując budujemy sobie obraz partnera, który później kompletnie mija się z rzeczywistością. Jeśli dziewczyna jest atrakcyjna intelektualnie, urocza, zalotna, to najczęściej w realu okazuje się być zgoła przeciętną czy wręcz nieatrakcyjną jako kobieta. Z kolei \"dziewczyny\" atrakcyjne z punktu widzenia mężczyzny rzadko kiedy wykraczają poza ugruntowaną opinię \"jak piękna to głupia\". Wiem że to trąci seksizmem, ale - moje doświadczenia to potwierdzają. Więc jak to jest z Wami, drogie Panie? Tylko proszę nie pisać \"liczy się wnętrze\"..jasne że się liczy, ale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W...
No nie, tak mnie zniechęcić akurat kiedy miałam wypróbować jak to z tym randkami jest 😠 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _zakochana _ wariatka_
jak to jest? ano liczy sie wnetrze!!!! jesli nie wierzysz, to pozwól ze opisze moja historię. Poznałam Go tu! Tak tu na kafe. jakis zwykły temat. jak sie pozniej okazało, On znalazł sie tu przypadkiem, ja tez..a ze trafilismy akurat na siebie... Wymiana maili, pozniej rozmowy na gg z czasem rowniez pojawily się smsy, i rozmowy telefoniczne. I to trwalo rok. Ja chcialam spotkania, On tez ale ze wzgledu na swoj wyglad ( był/jest dość duzy wagowo) bal sie ze mnie odstarszy. Przez ten caly czas kiedy rozmawialismy ze sobą, byla wymiana fotek i nie przestraszylam sie Go wtedy wiec dlaczego mialabym na spotkaniu? On przekładal je w nieskonczonosc az braklo mi cierpliowsci. Postawilam wszystko na ostrzu noza - albo sie spotykamy albo zrywamy kontakt. Spotkalismy sie w polowie drogi. Jak to sie skonczyło?? Mieszkamy razem, wkrótce słub. aaaa...dla mnie liczylo sie jego wnetrze..zanim Go poznałam in real, bylam juz w nim zakochana. Nawet gdyby wazyl 200 kg nie zrezygnowałabym z Niego....po prostu Kocham Go całym swoim sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba dac szansę sie poznac
czesto jest tak, ze na pierwszym spotkaniu jestesmy dosc spięci i możemy w związku z tym gorzej wypaśc w oczach drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _zakochana _ wariatka_
intelektualni tez do siebie pasujemy! pasujemy do siebie pod kazdym wzgledem... jest jedna reguła - kiedy rozmawiasz z kims przez neta, badz szczery i modł sie aby druga strona tez była. jesli tak bedzie, to juz połowa sukcesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W...
Wow! Gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beksa lala
oto dowod na to, ze jednak mozna znalezc 2 polowke na kafeterii:D swietny przyklad dla wysmiewcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _zakochana _ wariatka_
mozna, mozna jak sie pozniej okazało, oboje po raz pierwszy znalezlismy sie w tym miejscu, wymiana zdan na jednym z topików i wszystko sie jakos pozniej potoczyło. Oboje nie szukalismy nikogo, nie przesiadywalismy na czatach itp. Rozpoczeło sie wszystko od zwykłej rozmowy. Kto by pomyslał ?? hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_sem_netoperek
Jak jesteś już na etapie wyciagania uogólnień, to widocznie poznawanie lasek przez neta stało sie dla ciebie formą rozrywki,jak dla innych spacer :D Tym samym żadna ci nie dogodzi, bo pozbawiłbys się wówczas rozrywki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×