mam 27 lat i nie moge spotkac faceta na cale zycie

No krece z kolejnym facetem od 2 miesiecy ale on wydaje sie ze trzyma dystans i mam watpliwosci

nic na sile. jak bedziesz miala spotkac tego jedynego , to spotkasz -czy tego chcesz czy tez nie.

nie no jasne ale jakas zmeczona juz jestem

dokładnie mam ten sam problem, już zaczynam się zastanawiać gdzie tkwi błąd czy we mnie czy poprostu nie spotkałama na swoje drodze tej pokrewnej duszy i sama nie wiem.

JA tez nie, a jestem, troche mlodsza. Teraz facetow interesuje glownie szybko seks, zero jakichs glebszych relacji, dlatego jestem sama.

a ja mam 31 i w takiej samej sytuacji - ale nie widzę w tym problemu... już nie :)

wyluzuj- nie mysl o tym ciagle to i zmeczenie powinno ulzyc. zajmij sie soba ,spelniaj marzenia np. wyjazdy ,kursy itp.

24 minelo JA tez nie, a jestem, troche mlodsza. Teraz facetow interesuje glownie szybko seks, zero jakichs glebszych relacji, dlatego jestem sama.=================== pewnie obracasz sie w nieodpowiednim towarzystwie. nie wszyscy mysla tylko o szybkim seksie.

W takim samym towarzystwie jak wiekszosc mlodych ludzi tuz po studiach. Spotykalam sie juz z wielona facetami, czesto starszymi o pare lat i schemat zawsze jest ten sam. Pare spotkan i proba zaciagnieca do lozka.

ja swojego na całe życie (mam nadzieję :D) spotkałam przed 40

ojjj - i to mnie napawa nadzieją :D

a taka babcia, to ma byc pocieszenie czy chec wywolania zalamki totalnej?:D

jak go nie znajdę to 30 to póżniej już w ogóle nie chcę:P

poczekaj jak osiągniesz ten starczy wiek... to wtedy pogadamy :D

2 miesiące to przecież obcy człowiek :O a ty jużtakie oczekiwania :O

a ja znam faceta 3 m-ce i jeśli o mnie chodzi to mogłabym wyjść za niego za maż, ale... jest taki maleńki problem... on mnie nie chce :P

nie uważam żeby 30 była starczym wiekiem raptem brakuje mi do niej tak jak autorce 3 lat;)

i juz przestalam o tym myslec dobrze mi teraz samej hihi poza tym zniechecilam sie do facetow po ostanim raziem kiedy mnie oszukal nawet mialam czas ze nabawilam sie kompleksow bo pewien facet olal mnie dla nizszej i sadzilam ze jestem za wysoka a mam 172cm:o wiem glupie ale szukalam dziury w calym:p teraz mam na to W.Y.J.E.B.A.N.E :D

ja mam 26 i tez zaczynam sie lekac czy kiedykolwiek spotkac te jedyna :/ coraz trudniej kogos interesujacego spotkac

ja mam 24 i nie spotkałam nawet nikogo na ruchanie:O

powiem tak dziewczęta w 90% to niestety wasze za duże wymagania, w rodzinie miałem dwie takie , po 30 musiały zejść na ziemię i odrazu znalazły faceta na całe życie :)

po 25 roku zycia chcą się ustatkować a facetom tylko jedno we łbach-przelecieć jak największą liczbę lasek... jedna i druga płeć musi nieźle grać by osiągnąć swój cel...

Poznaniak.. 855 jakie one miały wymagania?

szczęście ucieka kiedy je gonimy 27latek na karku i co ?? samotność no ale ja to z innej bajki :)

Tak, najlepiej nie mieć żadnych wymagań, złapać pierwszego lepszego leszczyka, co to tylko siedzi na kanapie, a jego największą ambicją jest nażreć się i poruchać, żeby tylko złapać cokolwiek i narobić potomstwa:D Sorry, ale wolę być sama niż mieć jakiś wrzód zalegający na kanapie do końca mojego życia:O

jeśli chodzi o mnie to nie jest kwestia wymagań - po prostu nikt jeszcze nie umiał mnie pokochac i tyle - mimo iż ja miłością obdarzałam :)

powiem Ci autorko tak ja po osttanim rozczarowaniu zniechecialm sie a to dlatego ze skutki tego odbily sie na moim zdrowiu nie bede tutaj opisywac ale bylo ze mna zle i po tym postanowilam ze jak z tego wyjde bede miec w dupie czy znajde kogos czy nie ciesze sie zyciem :D

to nawet leszczyka nie zlapalas

No oczywiście, że nie, bo po co mi ktos taki?:O Jak poznam raz na kilka lat jakiegoś porządnego człowieka, to się spotykamy. Ale zazwyczaj i tak nic z tego nie wychodzi. W całym swoim życiu spotkałam tylko 2 facetów, z którymi mogłabym być. Reszta mi nie odpowiadała, to moje prawo i moja decyzja. I dobrze mi samej. Gdyby mi było źle, to bym to zmieniła.

właśnie w tym tkwi problem, że tobie wydaje się, że możesz to zmienić, wasz problem jest taki, że im bliżej 30 kobieta ma mniejszy wybór facet coraz większy, za pare lat jak stracisz resztki adoratorów którymi teraz gardzisz inaczej zaśpiewasz:)