Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sfrustrowana wnerwiona

czy jest tu obenie jakiś PSYCHOLOG????? x

Polecane posty

Gość sfrustrowana wnerwiona

mam ważne dla mnie pytanie, bardzo proszę o pomoc.poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no o co tam chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychol 3 latka
Jestem Ewa jestem psychologiem od 3 lat o co chodzi chetnie Ci pomoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz do mnie na maila.Jeśli będę potrafiła to pomogę . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana wnerwiona
pytam poważnie. nie szukam kogoś kto zrobi sobie moim koszty żarty... z góry proszę, nie żartujcie sobie ... mam chyba toksycznych rodziców. nigdy mnie nie wspierali nie mówili że kochają, nie potrafię się z nimi dogadać, są z całkiem innej bajki.za miesiąc kończę 18nastkę, mam ochote wyprowadzić się do dziadków, którzy to zastepowali mi rodziców od zawsze. oni dali mi miłość i byli pomocni. niestety po kłótni, która rozchodziła się o mnie mam zakaz przebywania u dziadków tak często jak kiedyś. to było 4 lata temu, od tej pory większośc mojego czasu spędzam w domu. rodzice chyba myśleli że stworzą piękną rodzinkę, ale się pomylili bo mur, który nas oddziela tylko wzrósł, a dziś już nie mogę ich słuchać, rozmawiamy tylko s konieczności, drażnią mnie. tamten rok szkolny był dla mnie tragedia, bo wszystkie negatywne uczucia zaczęły brac górę, a na wakacje przechodziłam chyba jakieś załamanie nerwowe, dziwię się że minęło bez pomocy psychologa... w każdym razie dąze do tego, ze nie potrafię z nimi zyć, malo tego, jestem osobą nie wierzącą w siebie, strachliwą, nie umiem się dobrze i szybko odnajdywać wśród ludzi, nie jestem komunikatywna... myślę, że t wpływ moich rodziców na moje dzieciństwo i całe życie... nie wiem co zrobić, jak to zmienić, boję się że do końca życia będzie mi cięzko ze sobą i chcę tez jakoś uwolnić się od nich... przepraszam, ze tak chaotycznie to wszystko napisałam, ale sama nie wiem jak to wyrazić i dobrze opisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana wnerwiona
opisałam już pokrótce problem. przeczytajcie proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pedagogiem szkolnym.Pracuje z tzn "trudna młodzieżą "Wolałabym , by wypowiedziała się osoba kompetentna.To nie jest temat na forum, a przynajmniej nie wszystkie odpowiedzi powinnaś brać całkiem serio. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana wnerwiona
asii20 wysłałam do Ciebie maila jak prosiłaś... w takim razie nie wiem czy mi pomożesz, nie znam zakresu Twoich kompetencji, ale będę wdzięczna za jakąkolwiek wskazówkę, opinię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz, że jestes strachliwa i mało komunikatywna, ale jesteś młoda, możliwe, że jest to wynikiem Twojego dojrzewania, to ten okres gdzie dziecko niekoniecznie ma dobry kontakt z rodzicem. Oczywiście spośród wszystkich środowisk odziałujących na dziecko największy wpływ mają rodzice.. wszelkie kształtowanie reakcji, zachowania i właściwości psychicznych. Jeśli nie dali Ci ciepła, Ty będziesz to odczuwać teraz i później. Musisz sama z tym walczyć, nie ma na to recepty... ale to nie rozmowa na takie forum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do The Magnificent Mind
przepraszam, ze tak pytam w tym temacie...jestes psychologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do The Magnificent Mind
ok. dziekuje bardzo za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpisałam na mail\'a. The Magnificent Mind dobrze napisała. Naucz rodzinę życzliwości i nie oceniaj siebie zbyt ostro:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam , ze rozmowa z psychologiem pomoże.Koniecznie pogadaj z fachowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blah blah blah
"Najgorszymi psychologami są psycholodzy" - od kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po to ludzie wałkują tyle lat wiedzę z zakresu psychologi by wiedzieć więcej niz przeciętny człowiek.Ja wierzę w ich umiejętności , doświadczenie i wiedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana wnerwiona
dziękuję wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×