problem w związku... help...

witam w długoletnim związku w którym jestem obecnie powstał problem... mój ukochany chce żebym się zmieniła... jestem zaborcza, uparta, marudna... staram się ale trudno mi to przychodzi boje się że go stracę co mam zrobić aby stać się inną lepszą osoba ? jak złagodnieć ? smutno mi przez to...

może macie za sobą podobne problemy ?

moze idzcie do psychologa ? chociaz nie wiem czy mezczyzna by sie na to zgodził.

dostałaś żółtą kartkę jak się nie zmienisz to Ciebie pogoni bo inna łagodniejsza pewnie już na niego się luka

jeśli naprawdę go kochasz i chcesz tego to się zmień, jeśli to są cechy które i tak sama byś chciała zmienić to tym bardziej zrob to przede wszystkim dla ciebie... zastanów sie czy chcesz zmieniać siebie - zeby to zmieniło się w to ze z czasem bedziesz robić wszystko pod jego dyktando...jeśli kocha powinien akceptować Ciebie taką jaką jesteś i ewnetualnie lekko sugerować coś co mu przeszkadza lub jako osoba trzecia stwerdza ze coś warto zmienić, (przyzwyczajenie czy coś...) i niech ci w tym pomaga a nie stawia ultimatum....

poza tym to są cechy które mogą "komplikować" na dłuższą metę stosunki z innymi ludźmi więc z drugiem strony on może mieć rację i dobre intencje... ponadto wiele rzeczy nie zmieni się (w charakterze przede wszystkim) z dnia na dzień -trzeba czasu..

Jest takie powiedzenie: kobiety nie zmiennisz, można zmienić kobietę, ale to i tak niczego nie zmieni.