Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bity syn

Ojciec mnie bije

Polecane posty

przejdzie mu :) a wy musicie być baaardzo wyrozumiali, rozmawiać i czekać...:)chyba każdy ma taki okres kiedy wszystko jest " Be".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona 35 jest gupia
latwo pisac:O ide :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirek
tak jest zaciukaj staregi i potem go pocwiartuj jak ci tumany tu doradzaja eh qurwa gdzie szacunek do ojca,trzeba byc twardym nie mieekim ale co wy teraz mozecie o tym wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lirek a gdzie szacunek do dzieci ? i rodzicom i dzieciom należy się tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bity syn---> moja rada jest taka: Wyprowadź się do dziadków, załóż ojcu sprawę w sądzie za znęcanie się nad tobą i dopóki się uczysz będzie musiał ci płacić alimenty. Inaczej wykończysz się z tym starym wariatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfpfpfffff
Co do bicia.. mnie to czasami rodzice bili jak jeszcze byłam dzieckiem, ale to było coś na poziomie pasem w doope. Już w wieku 14 lat pierwszy raz oberwałam w głowe od matki (3 albo 4 razy pod rząd) pierwsze co to oczywiście się odsunęłam no bo nie chciałam jej bić. Pamietam jak źle się czułam (15 lat miałam) leżałam w łóżku, a ona do mnie, żebym wyszła z psem.. ja, że później bo źle się czuje. ale niestety nie mogłam powiedzieć "nie" dosłownie wytargała mnie z łózka przeciągnęła przez pokój na korytarz tam mi jeszcze walneła w głowe.. w ramie itd. to oooo nie, nie oczywiście jej oddałam.. co prawda tylko odepchnęłam.. potem chyba 3 razy mocniej mnie walneła, że mnie aż do tyłu odrzuciło.. to ja ją też mocnej.. a potem oczywiście "ręke na mnie podnosisz!!? i przekleństwa wszystkie jakie możliwe" Skończyło sie tak, że i tak musiałam z tym psem iść ;/ Teraz to tak nie może być.. bo na to nie pozwole. Nie bije jej, ale poprostu się z nią kłóce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfpfpfffff
Eee.. no wiesz.. ogólnie jest fajna.. wszyscy ją lubią.. ale to prawda, że łatwo ją zdenerwować.. chyba, że ma dobry dzień ;) Ale na co dzień jest pogodna i miła. Nie można z nią wytrzymac tylko wtedy jak nie zrobisz czego chce. Zdażało się tak, że jak była w pracy to musiałam wysprzątać cały dom, a jak tego nie zrobiłam to nie było obiadu (ale zazwyczaj sama musiałam go robić, więc był) niestety nigdy nie usłyszłam za to "dziękuje".. chyba, że sama do niej powiedziałam "a dziękuje nie powiesz?" To wtedy mowiła "A no dziękuje".. a potem w sumie coraz gorzej bo ciągle na imprezy z przyjaciółkami chodziła i nadal chodzi.. średnio 2 razy w tygodniu i często nie wraca na noc.. ;/ A jak do niej dzwonie i sie pytam kiedy będzie to mówila, że zaraz wraca.. jak za 3 godz znowu dzwonie i pytam się gdzie jest to mówiła, że no zaraz będe!!.. i nigdy nie odpowiada gdzie jest.. romansu nie ma bo wiem z kim chodzi ;P ( tak jakby ktoś cos podejrzewał) I co najbardziej mnie jeszcze wkurza to to, że jak robi mała imprezke w domu (tylko sąsiedzi) to ZAWSZE gadają (i rodzice i sąsiedzi), że nic w domu nie robie..że jestem bałaganiara i smierdzący leń.. i według mojej "ukochanej" sąsiadeczki moi rodzice są dla mnie zbyt dobrzy i kochani.. Gadałam z nią o tym wiele razy bo praktycznie gadamy o wszyskim, ale do niej nic nie dociera.. no i oczywiście wtedy się wkurza.. (już mnie nie bije)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bity syn
Jasne. Wasze rady są bardzo ciekawe, jedynie to z tą policją jest dobre. Co do reszty? Nie mam pojęcia, chętnie bym mu w końcu oddał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bity syn
Jednak się go boje, często wyzywa a gdy mu odpyskuje dostaje w twarz. Jeśli chodzi o powiedzenie o całej tej sprawia dziadkom to mogły by się wtedy wytworzyc poważne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbuj
zacznij mu wjezdzac na psyche,zeby sie zaczal zastanawiac nad tym co chce zrobic czy powiedziec. a jak bedzie chcial Ci dac strzala to naucz sie blokowania ciosow.bedziesz mial czyste sumienie bo go nie uderzysz.ajak poznasz dobre bloki to nie ma bata zeby Cie trafil. troche minie czasu zanim wyjdzie na Twoje ale to chyba dobre wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taifun
Ojciec Z reguly mnie nie bil moze 3 razy jak cos mocno przeskrobałem ale to bylo lekko ; ) kiedys wydarl sie na mnie to zacisnelem pięść i wałem mu z lokcia w brzuch od tamtej pory to juz nie burzy 23964677 napisz to moje gg wytlumacze ci jak to sie robi:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie poddawaj się!
Nawet jeżeli dowiedziałaby się o tym twoja rodzina to nie będzie wstyd dla ciebie tylko dla twojego ojca, jeżeli wogóle można go tak nazwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zara mi żyła pęknie
:O do - normalnie czarna dupa - jesteś głupia po prostu głupia:P jak można uderzyć ojca - o tak jep,pytanie jak można bić swoje dziecko😭 jestem matką dorosłych dzieci:D do autora - zgłoś przemoc najlepiej spróbuj przez psychologa ale radzę skorzystać z przychodni ,w szkole nie radzę bo to są zadymiarze i tak naprawdę będziesz chroniony tylko przez okres szkolny a tu trzeba dać tatusiowi nauczkę,wiesz jemu na pewno jest ciężko ale to żaden powód żeby pozbawiać Cię godności osobistej:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość younggorilla
Nie daj sie chłopie ja mam w domu to samo mam 15lat matka jest po jego stronie nie moznataj traktowac dziecka zglos to na policje albo powiedz rodzinie niech cos z tym zrobia ja nie dawno na poczatku grudnia chodzilam z okiem podbitym bolaca glowa siwym biodrem itd w szkole zapytali wiec powiedzialam co sie stalo nie daj sie tak to sie odbija na twojej psychice ja mam spotkania z psychologiem i raczej czeka mnie rozprawa w sadzie rodzinnym przeciwko ojcu... idz do kogos z tym i powiedz albo jak cie bedzie bil zglos na policje tak niemoze sie na swiecie dziac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michcio
zawsze jest pierwszy raz badz soba, choc bedziesz pamietal bedziesz silniejszy powodzenia. sie ma mocy z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michcio
dalej daj znac o sobie jak chcesz to napisz miniomar@intereia.pl jestem dostepny jestem z toba sila w nas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
Ile masz lat?Zrób wszystko żeby się z tamtąd wyrwać,on nie jest normalny.Mozesz zrobić obdukcje i iść na policję,zgłosić to gdzieś,trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka :)
NORMALNIE CZARNA DUPO napisałaś "moj tato chlal i szlajal sie czesto gdzie popadnie ale zawsze bylam przy nim i jak juz mu przeszlo byl mi wdzieczny bo inaczej pewnie skonczylby w rowie moja mama tez mi nie raz przywalila ale to nie powod zeby podnosic reke na rodzica...rodzic to rodzic !!! swietosc !! ps. ale ja jestem starszej daty wiec moge miec inne podejscie do tematu" jestes baaardzo starej daty. szacunek nalezy sie kazdemu czowiekowi po rowno. a rodzic ma ogromna odpowiedzialnosc za dziecko, a nie odwrotnie. lali cie, a ty piszesz ze oni swietosc?? moj boze... i jeszcze potem psizesz ze nie mialas zjebnaego dziecinstwa..oj mialas..wystarczy ze podnosili na ciebie reke i ojciec pil a ty go pilnowalas...DDA... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×