Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monural

Przewlekle zapalenie pecherza POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Monural

Od kilku lat cierpie na nawracajace zapalenia pecherza. zawsze bralam furagin, pozbywalam sie problemu na kilka dni, a pozniej wszystko wracalo. dzis poszlam z tym do lekarza, poniewaz rano pecherz znowu dal znac o sobie. i znowu po 1 dawce furaginu przeszlo, choc wiem, ze najpozniej za 2-3 dni bedzie znowu to samo. stwierdzilam, ze trzeba z tym zrobic porzadek i poszlam do lekarza, choc bol byl znikomy i ustepowal. dostalam skierowanie na posiew moczu i oznaczenie lekoopornosci. jednoczesnie dostalam tez antybiotyk Monural. lekarz kazal mi go wziac i zglosic sie na badania jutro rano. no i wlasnie... czy jest w ogole sens robic te badania, jesli dzis nie czulam sie az tak bardzo zle i nie mialam ostrej infekcji? czy przy zapaleniu pecherza nawracajacym bakterie sa w moczu caly czas, czy tylko jak sie mocno odczuwa infekcje? i co z tym antybiotykiem? czy to badanie lekoopornosci ma wykazac czy te moje bakterie sa odporne na ten lek? mam metlik w glowie... ktos sie na tym choc troche zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monural
naprawde nikt z was nie wie?? :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monural
halllooooooooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga1983
Mam to samo od ok. 8 lat. Tego cholerstwa nie da się zwalczyć raz a dobrze. Zawsze wróci, taka juz nasza 'uroda'. Ale bardzo wazna jest profilaktyka. Musisz pić bardzo dużo wody, najlepiej z wkrojona cytryną, żeby pęcherz przepłukać i zakwasić, zatem jak najwięcej wit.C. U mnie w ostrych stanach (choć krwiomoczu nigdy nie miałam) najszybszym ratunkiem jest piwo - kiedyś wypiłam całe o 7 rano! Bo nie miałam już siły na walkę z zapaleniem. Oczywiście ból minął od razu po obfitym wysiusianiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga1983
Uzupełniając moją wcześniejsza wypowiedź, nadmieniam, że z tym piwem to była niedziela, więc mogłam sobie pozwolić - w tygodniu nie polecam :-) W każdym razie owszem Furaginę mam tez zawsze przy sobie, bo jest najskuteczniejsza, ale pamietaj, że jesli bierzesz Furaginę to zawsze z wit.C - ból szybciej ustanie. Nie pij napojów gazowanych, słodzonych - bo tylko sprzyjają rozwojowi bakterii. Wskazane są ciepłe kąpiele, ale bigdy w soli do kąpieli!!! Ja się już tak załatwiłam raz i nigdy więcej! Jak tylko poczujesz ból, kombinuj sok pomarańczowy i litrową wodę niegazowaną i pij nawet jesli już Ci się zrobi niedobrze. Musisz wypic wszystko i wysiusiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandrax
Równiez mam z tym problem od kilku lat, zazwyczaj w każdą zimę :( Pomaga mi wtedy Ginjal, duża ilość wody z cytryną i mam spokój ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzcie żurawinę
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monural
dziewczyny, ja mam super patenty na to, zeby szybko pozbyc sie bolu, przecwiczylam i stosuje wszystko, co napisalyscie. dziekuje Wam serdecznie za rady, ale o cos innego mi chodzilo... czy jest sens robic posiew moczu w trakcie przyjmowania antybiotyku? to jest moj glowny problem, bo jak sobie doraznie pomoc, to ja wiem... furagina, to moj chleb powszedni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×