JAK MĄDRZE POZBYĆ SIĘ RYWALKI??

Moja koleżanka bardzo chce zdbyć faceta, który mi sie podoba i myślę że ja mu też. Ona wie że on mi sie podoba a mimo to chyba sprawia jej satysfakcje robienie mi na złość...Chcę inteligentnie dać jej popalić...Bez zadnego ponizania się i prostackich pyskówek...

Foliowy woek na głowę i szczelie zawiązać dookoła szyji :P

laleczko - jeżeli ona bardziej będzie się jemu podobała niż ty to wiesz co możesz...

cos

nie wydaje mi sie zeby mu sie bardziej podobala...po prostu lubi ja, ale mnie traktuje zupelnie inaczej. widze to po jego slowach, gestach. ona mu sie raczej narzuca...

juz

Mamy wspolnych znajomych i pewnie od razu by zweryfikowala tę informację, wiec kłamstwo odpada

Wpadnie ktos na kreatywny pomysl??

Dosypać barbituranów na imprezie, oddać na używanie murzynom i zrobić jej zdjęcia "w trakcie". Efekt murowany :o A najlepiej zastanowić się nad sobą. Kopanie dołków pod kimś wiele świadczy o osobie. Dwa razy bym się zastanowił nad byciem z taka babą :o

Dziewczyno skoro uwazasz, ze on na ciebie leci a ona mu sie narzuca to czym sie martwisz? Zachowaj klase i zachowuj sie normalie. p.s. mam nadzieje ze nie masz wiecej niz 20 lat.

no wlasnie czym sie martwisz a taka "walka" o faceta jest na poziomie przedszkola:O nie martw sie jak bedzie chcial byc z toba,to bedzie wiedzial co robic:O a moze ci sie tylko wydaje , ze on cie inaczej traktuje,a ona mysli to samo o tobie co ty o niej teraz wypisujesz:O

Ja w takiej sytuacji zamówiłam urok miłosny na http://magicznerytualy.pl i chłopak zaczął tak za mną latać, że w ogole nie widzial innych dziewczyn:)

Zostawił mnie dla młodszej o 24 lata. Byliśmy w związku 3 lata. nie mieszkaliśmy razem , bo jesteśmy z innych miast, ale bardzo często się spotykaliśmy. Znał całą moją rodzinę, znajomych, przyjaciół, środowisko, zawsze był mile widziany. Poznał ją podczas ostatniego tygodnia pobytu w sanatorium, już po 2 tyg. znajomości po powrocie, oświadczył mi ,że chce być z nią. Mają plany na przyszłość, gorące s-msy, zakochani, powiedział mi, że ona rozstanie się z mężem po 7 latach bezdzietnego małżeństwa. Wiem, że zaczęli się spotykać, dzieli ich spora odległość. Ja przez te lata się do niego bardzo przywiązałam, pokochałam go. Był dla mnie ciepły i miły, zawsze podkreślał, że tak wartościowej kobiety, jak ja nie spotkał. Miał za sobą bagaż negatywnych doświadczeń, rozwód "z niedobrą żoną" itd. Kiedy go poznałam był od kilku lat sam. Mówił, że chce być ze mną, ale mnie nie kocha, tak jak byłą. Myślałam, że to normalne, skoro z tamtą tyle wycierpiał. Powtarzał, że słowa nic nie znaczą, ważne są czyny i zachowania. Ujął mnie swoją uczciwością, lojalnością , było nam ze sobą dobrze, zwłaszcza, że mamy już; ja 52 lata, on 53, dopóki nie pojawiła się ona..postanowilam cos z tym zrobić. Trafiłam na strone http://urokmilosny24.pl i zamówiłam rytuał, żeby on wrócił. Nie działo się na początku nic, jednak po pewnym czasie zaczął szukać kontaktu. W końcu wrócił i znowu jest miedzy nami praktycznie idealnie.

Życie nie polega na tym aby robić sobie na złość- tyle w temacie.

Wypowiem się na ten temat ponieważ: cieszę się dość dużym powodzeniem(proszę wybaczyć, nie mam tutaj na celu chwalić się, lecz podkreślić że moje przeżycia są sprwdzone) i pozwoliło mi to na obserwacje mężczyzn zarówno z podłoża zagrożenia dla innych dziewczyn jak i będąc sama zagrożoną przez inne kobiety. Kilkukrtonie podrywana byłam przez mężczyzn, którzy albo mieli i o tym wiedziałam, albo mieli i dowiadywałam się o tym później- partnerki na stałe. W zasadzie nie mam takiej mocy-choc naprawde na powodzenie nie narzekam, żeby przymusić faceta, który jest związany to utrzymywania ze mną nieformalnej relacji. ZAWSZE TAKIE GESTU WYNIKAJĄ ZE STRONY FACETA. Faceci uwielbiają adoratorki, a tym bardziej uwielbiają jak ich kobieta jest lekko zazdrosna. Nie ma co się łudzić, że jakakolwiek kobieta potrafi przez naprawde długi okres czasu uganiać się za mężczyzną a ten nic z nią nie zrobi. Jeśli jej nie chce i czuje, że jego związek jest zagrożony to nie tyle że zrobi- on ośmieszy "tą drugą" byleby tylko nie wchodziła mu w droge. Ze swoich dwóch związków- długich i raczej udanych- w jednym jestem do dzisiaj wiem, że jak tylko wychwyciłam, że ktoś się kręci za często to to nigdy nie były przypadki!!!! Wręcz przeciwnie- proszę sobie wyobrazić zaskoczenie, kiedy to udało mi się wziąć do ręki telefon mojego faceta a tam...no ba! to on zaczepia! JEDYNA DZIAŁAJĄCA RADA> koniecznie trzeba takie rzeczy wywlekać na wierzch. Automatycznie kobieta, z którą facet zostaje "nakryty" traci urok. Jego pociąga to że nie może jej mieć i wywleczenie tego na światło dzienne w zasadzie załatwia sprawe. Druga działająca rada- umiejętnie i w dobrym momencie należy zauważyć, że na przykład---siedzicie akurat wszyscy a trójke na jednej imprezie i dostrzeżecie, że jej akurat smark wyleciał z nosa, albo ma ogromnego roponego pryszcza. KONIECZNIE POINFORMUJCIE O TYM SWOJEGO FACETA. ale ze współczuciem i delikatną...wyższością, uśmieszek też nie zaszkodzi. I przede wszystkim------OLAĆ. Podać jej rękę, nie dawać jej honorów własną zazdrością. W oczach mężczyzny podkreślić taką wade- żeby chocby nie wiem jak mu się podobała wiedział, że bycie z nią wiąże się z jakimś wstydem. Ot....tyle :)

Ja wierzę w magię byłam w naprawdę ciężkiej sytuacji. Facet mnie opuścił, czułam się samotna, byłam pogrążona w depresji. Dzięki rytu z http://magia-anielska.pl odzyskałam miłość sowjego zycia.

dla mnie jest proste jeśli do mnie ktoś nie czuje tego czegoś to żeby się zikrzyć to nie ma sensu zabiegać i wymuszać bo nic sensownego się nie ugra nic nie ma głębszego sensu żadna sztuczność to wynika z głębokich uczuć!!!

Facet albo ma jajca albo ich nie ma. Jeśli mężczyźnie podoba się kobietą, to nie bawi się w ceregiele, ani kosi łapki tylko przechodzi do konkretów. Jak się długo zastanawia tzn że nie jest pewny co wybrać. A może podobacie mu się obie? I czeka która będzie łatwiejsza. Albo trzyma kogoś w obwodzie. Jak z pierwszą nie wypali to chociaż ta druga na pocieszenie. Taki facet to ciapa. Nie znoszę takich co są jak te niezdecydowane łamagi.