Czy to normalne że facet tak napiera na małżeństwo?

Jesteśmy w związku na odległość. On jest na misji wojskowej a ja tu. Za parę miesięcy ma wracać. I gdy rozmawiamy mówi że bardzo chciałby już dziecko. I żebyśmy sie pobrali chociaż , ślub cywilny wzięli. Ja mu mówie że dziecka jeszcze nie chce, po prostu. A on gdy tylko ma okazję wraca do tego tematu. Czy to jest normalne że facet tak nalega na ślub?? Dodam on ma 29 ja 25 lat.

Ciesz się, że znalazłaś faceta, który jest gotowy do zalozenia rodziny i jest to dla niego wazne :) Mało takich Skarbów jest!!

nie, to nie jest normalne u zadnej plci!! :O moze zadna go przedtem nie chciala i chce juz jakokolwiek zone? moze jest gejem i chce przykrywke? jest duzo mozliwosci

myślę że ta misja..-wywoluje u niego specyficzne reakcje...a to znaczy że nie jest sobą tak do końca bo w warunkach które zmieniają sposób i myślenia i w ogóle podejścia do życia..śmierci...-inaczej ujmując..-poczekalabym :)

Kurcze to co ja mam zrobić?? Jeszcze mi nie dawno w rozmowie oświadczył, że po powrocie jakieś 4-5 odpocznie i jedzie na kolejną półroczną misję. Spytałam go wtedy: i Ty chcesz mieć dziecko?? A on, że nie chce być "starym dziadkiem" jak mu się dziecko urodzi. I że będziemy się kontaktować przez kamerę. Zniechęciło mnie to wszystko i teraz mam wątpliwości. Tak czuje jakby chciałby mnie uwiązać tym małżeństwem, dzieckiem i nie wiem czym jeszcze:(((

tak to jest normalne... skoro jest na misji z daleka od ciebie to miał czas żeby sobie wszystko przemyśleć. zresztą wszyscy ludzie których znam w wieku 29 lat są \"pochajtani\" i dzieciaci... Więc to nic dziwnego... Ciesz się że taki facet ci sie trafił...

to znaczy ze chce być tatusiem na odleglość?-no wybacz,ale na to nie mozesz się zgodzić :(

ale staw warunek, ślub i dziecko ale on przestaje jeździć na misję. jeżeli chce znów cie zostawić na tak długo to znaczy że chce cie po prostu "zaklepać" i boi sie że go zostawisz..

wez ten slub bo w razie jego smierci dostaniesz sowita kase od wojska a powaznie to on chce i tak ma byc! co to rozkaz? nie widac zeby jakos sie liczyl z twoimi udczuciami

nie sluchaj "czytającej ten..."...nie wiem ktora kobieta chciałaby wychowywać dziecko bez faceta..no chyba że jakaś zdesperowana ....wyobrażasz to sobie jakoś?-no powiedz sama

kobietasobietaka idiotko przecież jej pisze że skoro on chce ją zostawić znowu to żeby wymusiła żeby skończył z misjami. A nie żeby sama wychowywała dziecko... Naucz się czytać ze zrozumieniem :o:o:o:o

kopnij się czytająca :D...sama nie wiesz co piszesz ..Idiotko Masakryczna :D "tak to jest normalne... skoro jest na misji z daleka od ciebie to miał czas żeby sobie wszystko przemyśleć. zresztą wszyscy ludzie których znam w wieku 29 lat są "pochajtani" i dzieciaci... Więc to nic dziwnego... Ciesz się że taki facet ci sie trafił..." zastanów się co piszesz..Debilko :D

taaa ty skrajny przypadku kretynizmu na świecie, utknełaś na moim pierwszym poście? Z pewnością tak. Jesteś żałosna . Tak żałosna że aż mi poprawiłaś humor :D:D Hahaha. Nie ma co IQ MASZ JAK DODA. Poproś kogoś żeby przeczytał ci inne moje wypowiedzi fantastko. kiedy autorko napisała że jej facet nie ma zamiaru zostać po tej misji w kraju. Haha no cóż do najmądrzejszych nie nie zaliczasz... Żal :o

moj ojciec byl kawalerem do 30 roku zycia, teraz jako dorosly mezczyzna zaluje ze nie ozenil sie dwa lata wczesniej sadze, ze facet chce miec pewnosc, ze badac na misji ma do kogo wrocic, malzenstwo w jakims stopniu daje mu pewnego rodzaju satysfakcje

żyjesz jeszcze czytająca czy umarlaś ze śmiechu wobec wlasnej glupoty? :D...założę się że blondynką jesteś Ty...haha :D

że też takie Kretynki po świecie chodzą...oczywiście czytające bzdurne teksty innych...:D...bo zachorujesz czytająca i się nie podniesiesz :D

mozliwe ze chce sie chajtnac zeby miec do kogo wracac i miec poczucie ze ma zone itp ale gdzies tu zaginela ta jego ewentualna zona,

dlatego mówię ze facet znajduje się w specyficznej sytuacji...i nie sądzę aby był świadom wszystkiego...natomiast "czytająca" chce pokazać ze facet wszystko sobie przemyslał i jest świadom...no czego?...no chyba tego że go nie będzie a caly ciężar zrzuci na kobietę...heh :)

:o jasne. nie ma co z tobą dyskutować. " ale staw warunek, ślub i dziecko ale on przestaje jeździć na misję. jeżeli chce znów cie zostawić na tak długo to znaczy że chce cie po prostu "zaklepać" i boi sie że go zostawisz.." ale rozumiem że to znaczy. wychowuj sama dziecko , niech on cie zostawi, niech wyjeżdża. jesteś taka głupia że skali nie ma już na ciebie. i do tego idziesz w zaparte... Dziewczyno weź wyluzuj, naprawdę nie ma co się wyżywać. Twoje życie jest żałosne, masz same problemy, ale znajdź sobie inne miejsce niż to na wylewanie swojej frustracji. Ja naprawdę nie rozumiem o co takim ludziom jak ty może chodzić. Oskarżyłaś mnie że kazałam autorce wychowywać samotnie dziecko. Nigdzie tego nie napisałam, gdy autorka dodała, że facet nie ma zamiaru zostać z nią. Dla mnie to logiczne było, że skoro chce się z nią ożenić i mieć dzieci , to jej nie zostawi. Masz w sobie tyle jadu... Nie powinnam zareagować na twoj post. Skoro i tak wiem że nie napisałam że "autorka powinna wychowywać sama dziecko i że jest zdesperowana". Bo dla mnie to też byłoby dziwne. Wiec daj już kobietko spokój, zagraj sobie lepiej w pasjansa :o

ale nie zrozumialaś "czytajaca"..on nie chce porzucić misji a planuje kolejną

naprawdę nie ma się czym podniecać. gdy napisałam że fajnie że chce mieć z nią dzieci i że to narmalne w tym wieku, to autorka nie dodała jeszcze że ten frajer chce ją zostawić i zrobić sobie baby bo nie chce być starym ojcem... Co jednoznaczne jest to że chce mieć dziecko żeby ona przypadkiem go nie zostawiła... Niczego nie chce udowodnić. Weź mi nie dopisuj słów których nie użyłam. Jak masz potrzebę poużywanie sobie na kimś to proszę bardzo. Ale nie pisz że popieram to że facet zostawia samą kobietę z dzieckiem :o:o

mozliwetez ze wie ze z takim zawodem to ciezko o zone mu bedzie i dlatego chce chetna juz zaobraczkowac :P ja to bym nie chciala faceta ktory wyjezdza na niebezpieczne misje po ktorych moze miec zryta psyche albo zginac, no i ktorego nie ma po kilka miesiecy, co to za maz ktorego nie ma?

ja niczego nie insynuuję procz tego że.."to nie jest normalne"..i wybacz że się z Tobą nie zgadzam "czytająca"...przepraszam natomiast za inwektywy...i się uśmiechnijmy :)

"Nigdzie tego nie napisałam, gdy autorka dodała, że facet nie ma zamiaru zostać z nią" dodajesz cytaty ze mną wcześniej gdy autora wcale nie wspomniała tego że ten jak już napisałam frajer wymyślił sobie że zrobi jej dziecko i ją zostawi i pojedzie sobie w świat. Nie czytam autorce w myślach. Nawet mi do głowy nie przyszło że tacy cwaniacy mogą żyć na tej planecie. Napisałam to co wywnioskowałam z pierwszego postu autorki. A gdy już przeczytałam że jednak cwaniak chce się niexle urządzić w kraju i bawić w żołnierzyka, poradziłabym żeby kazała mu zostać w kraju. Inaczej nie wyobrażam sobie małżeństwa i dziecka... I tyle. I to jest to co właśnie uważam. Nie wiem dlaczego tak się na mnie rzuciłaś. Możliwe że zareagowałaś impulsem tak jak ja. Albo powinnam bardziej się wtedy rozpisać :P. Żeby nie było nieścisłości :PSorry nie chciałam tak na tobie drzeć kotów. ;)

"czytająca"..ok...daj buzi i się dalej nie rozwijajmy w temacie :D...ja oczywiście zareagowalam mocno slysząc co autorka pisze...być może Ciebie źle zrozumialam lub odebralam ale ok...nie jest przecież zamiarem między sobą się droczyć ale celem jest pomóc autorce..-z czym się zgadzamy na pewno :)

;) ja też przepraszam. Zareagowałam jak 13 latka , której zabrano lizaka :P:P

a moim skromnym zdaniem..-winna zaczekać :)

Kobieto, mój ma 20 i już chce ślub brać... ;o i jak mu wytłumaczyć? ;)

ze jest dziecinny i szykuje szybki rozwod

powiedz mu że jak dostanie czego chce to mu się odechce...haha :D