POŻĄDANIE tak bardzo go pragnę

Witam. Od ponad pół roku mam faceta on jest doświadczony a ja jestem dziewicą. On chce poczekać z seksem, do czasu gdy będe gotowa. No i tu pojawia się problem, bardzo go pragnę i zawsze gdy się całujemy, przytulamy lub gdy on powie cokolwiek na ten temat to robię się mokra. Jednak nie wiem jak mu powiedzieć o tym, że chce już z nim uprawiać seks. Odnosze wrażenie, że on się troche bardziej niż ja przejmuje moim dziewictwem. Bardzo go pragnę jednak nie wiem jak mam go do tego seksu zachęcić by nie wziął mnie za jakąś dziwkę. No i problem nr 2 nie mamy za bardzo gdzie tego zrobić. On mieszka z rodzicami ja nie dałabym rady wyluzować się i oddać mu ze świadomością, że za ścianą jest jego rodzina. U mnie też odpada bo moja mama go nie lubi więc raczej nie zapraszam go do domu. Codziennie się masturbuje myśląc o nim i nie wiem czy i jak powinnam mu o tym powiedzieć. Może wyrazicie swoją opinię lub poradzicie mi coś w tym temacie?

nie potrafie przestać o tym myśleć, mam sny erotyczne zjego udziałem, już nad tym nie panuje czuje, że musze z nim to jakoś zrobić

Uważam, że zanim dojdzie do seksu, powinniście poznać swoje ciała i reakcje, czyli mówiąc krótko - przejść etap pieszczot (pettingu). Potem będzie Wam łatwiej (a szczególnie Tobie) czerpać przyjemność z seksu (mówię głównie o orgazmach).

nie mam problemu z orgazmem przy masturbacji bardzo szybko dochodze

jak mogę mu zasugerować żebyśmy zaczęli coś w tym kierunku robić... boję się że jak wyskocze z tekstem "chce się z tobą kochać" to on straci do mnie szacunek czy coś

proponuje jednak mu o tym powiedziec skoro jestes juz zdecydowana. Idzcie do hotelu

Jeżeli powiesz mu to, co napisałaś tutaj on na pewno nie weźmie Cię za dziwkę, ale będzie bardzo szczęśliwy, ze tak na Ciebie działa :) nie prosiłaś/pytałaś o taką radę, ale warto pamiętać, że pierwszy raz raczej nie daje wielkich doznań (w sensie superorgazmu) a to, ze dochodzisz szybko masturbując się nie oznacza, że Twój chłopak rownie szybko tę umiejętność posiądzie. Powodzenia :)

jaki masz problem o jej przy czulszych dotykach wloz mu reke w gacie :P na pewno załapie o co chodzi jak sie dziwnie spojrzy pocałuj go spojrz mu w oczy i powiedz pragne Cie :D

Ciężka sprawa. Na początek musicie przede wszystkim zadbać o intymne miejsce i atmosferę, że nikt was nie nakryje, taki komfort psychiczny. Jeżeli uprawiacie peting, to dobrze by było żeby to on i siebie i Ciebie rozebrał, ale jak nie będzie miał ochoty to trudno. Możesz też spróbować od ocierania się w ubraniach w pozycji na jeźdźca i może to będzie dobry trop. Teraz pytania. Ile masz lat? Czy wychowuje Cię tylko matka, bo jedynie o niej wspomniałaś? Podejrzewam, iż twój partner jest starszy od Ciebie?

no spotykamy się głownie gdzieś na mieście więc raczej nie rozepne mu rozporka szczególnie jak jest mróz... no a u niego w domu ... za duży stres, że ktoś wejdzie - on nie ma zamka w drzwiach :/

no więc tak wychowuje mnie matka mieszkam z nią i młodszym bratem ja mam 17 lat a on 25 dlatego mama go nie lubi uważa że jest dla mnie za stary :/

Tak też myślałem, dlatego jedno pytanie wynikało z drugiego, niestety przyznaje po części rację twojej mamie, ale cóż miłość nie wybiera. Na obecną chwilę polecam pieszczoty na stojąco wieczorem w opustoszałym parku.

hmm... może opustoszały park nie jest szczytem intymności i romantyzmu, ale chyba to nie głupi pomysł chociaż teraz na to chyba troszke za zimo :/

Praktykowałem to przy owej aurze za oknem w wieku lat osiemnastu z rówieśniczką, która była moją dziewczyną przez kilka miesięcy, było romantycznie, namietnie i gorąco.

w sumie to w parku są ławeczki... więc nawet nie musi być na stojąco... dzięki nawet ciekawy pomysł, ma ktoś jeszcze jakiś?

??

Hej dziewczyny pomóżcie koleżance bo czeka. Poczekaj do jutrzejszego popołudnia, jak dotrzeźwieją po dzisiajszych imprezach.

może dziś ktoś się jeszcze wypowie?

hotel. Ma swoje lata to chyba pracuje i ma jakieś pieniądze żeby zapłacić za hotel.

no tak niby zarabia więc niech płąci za hotel...

Jak się bardzo bardzo chce to trzeba trochę trochę rozchylić uda .....i reszta się uda

cóż za życiowa mądrość...

może dziś ktoś mi doradzi??