Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieznajaca sie na sukienkach

czy wypada?

Polecane posty

Gość nieznajaca sie na sukienkach

Wypatrzylam sobie sukienke ale mam tu taki problem. Sukienka jest biala w ogromne rozowe kwiaty, w sumie bardziej rozowa niz biala ale ... zastanawiam sie czy wypada tak isc na slub i wesele kiedy biel jest zarezerwowana dla panny mlodej? Mam tez bialy zakiecik i bardzo by do tej sukienki pasowal. Czy powinnam poszukac czegos innego? Sukienka nadawalaby sie i na inne okazje bo jest z dobrej bawelny, dobrze uszytan o prostym, klasycznym kroju no ale ... co myslicie? http://allegro.pl/item548267519_atmosphere_piekna_sukienka_w_kwiaty_roz_42.html cos w tym rodzaju tylko wiecej kwiatow i duzo wieksze, no i na szerokich ramiaczkach. niestety nie moge znalezc dokladnie podobnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolopoki
ja uważam ze w ten jeden dzien jak sie powstrzymasz od bialej kiecki (nawet w kwiaty) to ci korona z glowy nie spadnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
ale chcesz założyć taką sukienkę jako gość weselny czy jako panna młoda? Bo nie zrozumiałam pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriruuu
Ja myślę, że jest OK! Zwłaszcza, jeśli wesele jest wiosną, latem - jak najbardziej! Nie popadajmy w skrajności, nie ma obaw, żeby w kwiecistej kiecce ktoś Cię z panną młodą pomylił ;) Ja nałogowo chodzę w czarnych na wesela, choć podobno nie powinno się, bo pecha przynosi....jakoś jeszcze nikomu z moich znajomych nie przyniosła pecha moja kiecka :P A już najważniejszy jest luz panny młodej - moja przyjaciółka stwierdziła: a co mnie to obchodzi w czym ty będziesz! Ważne żebyś się dobrze bawiła, choćby w kostiumie płetwonurka ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajaca sie na sukienkach
No jako gosc ide ... Chodzi mi o to, ze wypatrzylam sukienke, ktora nadawalaby sie rowniez do pracy czy na inne wyjscia, nie tylko raz na wesele nalozyc a potem odwiesic do szafy. taki kolor mi pasuje le jednoczesnie wiem, ze moze niektorzy mogliby to zle odebrac. Moze nie powinnam sie przejmowac ale to rodzina. Sprawa jest zreszta delikatna bo w drodze dzidzius a niektorym to rzuca na mozg i sie troche obawiam. Przy normalnej pannie mlodej nie mialabym zadnego problemu. jednak juz raz widzialam jak ciezarowka obrzucila wyzwiskami kuzynke, za to, ze osmiella sie przyjsc w jasnej sukience w ogromne grochy. Nie bialej dodajmy, tylko kremowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
Moim zdaniem pasuje taka sukienka, szczególnie jeśli wesele będzie latem. Sukienka jest krótka, w kwiaty, koktajlowa . Zupełnie inaczej byłoby gdyby suknia była jednolita i długa. Byłam na weselu gdzie dziewczyna (gość) miała prawie identyczną sukienkę jak młoda tylko w bardzo jasnym różu a nie bieli- ale krój prawie identyczny. Wtedy były modne gorsety i spódnice. Wyglądało to naprawdę fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajaca sie na sukienkach
Wesele bedzie w kwietniu, na wielkanoc. tez mi sie wydaje, ze fatalnie by bylo miec sukienke o kroju jak mloda , bo tez widzialam raz cos podonego i to chyba z polowa kobiet na weselu miala. Gorset plus szeroka spodnica we wszlkich kolorach, od rozu do czerni. Byla jedna w dlugiej, bialej, obcieslej z rozciem prawie do biodra i niemalze przezroczystej i jednak tak sie w oczy nie rzucala. Mas acje, kupie co mi sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×