pomóżcie-ciąża???????

W pierwszej chwili się wystraszyłam jak skojarzyłam rozwolnienie z ciążą ale teraz już się nie martwię,wiem że wszystko będzie dobrze.Moj ukochany przyjdzie o 17 i zaplanujemy naszą przyszłość.

Planowanie niekoniecznie coś daje:P.Zwłaszcza jak na spotkaniu spotkacie też rzezimieszków:P.

Zaraz będzie mój skarbek;)Jak będzie dziewczynka to dam na imię Emilka;) Przeglądałam troche ogłoszenia o prace i jest sporo roznoszenia ulotek,więc jakoś sobie damy radę.

podziwiam cie, jak to bym nie miala tyle spokoju w sobie.

Nie wiem co się dzieje...jeszcze nie przyjechał,zaczęłam do niego dzwonić a on nie odebrał.Wystraszyłam się że może mu się coś stało.A tu przyszedł mi sms"nie dzwoń wariatko",może jacyś jego kumple sobie jaja robią...Ale czemu go jeszcze nie ma?

a moze jemu wcale na tobie nie zalezy? w koncu w ogole sie nie znacie

No ale mówił że mnie kocha,przecież nie wymyśliłam sobie tego.

tak mowil, ale jak mozna powiedziec kocham skoro zna sie kogos pare godzin? czy nawet dzien, dwa? tym bardziej ze dałas mu sie jak na tacy, moze dostał co chcial i juz po wszystkim...

rewelacja, po prostu bomba!

No ale mówił że to miłość od pierwszego wejrzenia i że jeszcze nigdy w życiu go to nie spotkało.Ja też się w nim zakochałam od razu ,więc jest to możliwe.

Przecież ja sobie sama z dzieckiem nie dam rady:(

O boże już łapie depresje a przecież jeszcze nic nie wiadomo.Pewnie zaraz przyjdzie.

Napisałam do niego czemu go jeszcze nie ma a on mi napisał"nie ma i nie będzie" no i nie odbiera tel.Nie wiem czy może jest tak bardzo zajęty czy co...Spytałam czy mnie jeszcze kocha ale nic nie odpisał na razie:(

i...

no to jak widzisz chcial sie tylko zabawic.

Nadal nic:(dzwonie ale nie odbiera.

świetna prowo :D

Chyba masz rację:( A ja mu uwierzyłam,ale on był tak bardzo przekonujący.Zresztą ja też się zakochałam,więc nawet nie podejrzewałam że on kłamie...Myślałam że to wyjątkowa miłośc nas spotkała.

niestety czlowiek uczy sie na wlasnyhc bledach ale najbardziej zaplacisz ty bo dziewczyna jestes i tak juz jest, jesli naprawde bedziesz w ciazy to odczujesz to, bo bedzie to dziecko tego z ktorym nic cie nie łaczy.

ale ja go kocham,nie chce mi się wierzyć że to już koniec.

to uwierz. dziewczyno zycie to nie bajka. myslalas ze to milosc i wielkie uczucie.milosc buduje sie przez miesiace, lata a ty chcialas przez jeden wypad na dyske i od razu do lozka. to nie jest takie proste jak sie wydaje. gdyby mu zalezalo to by sie znajwil tak jak sie umowil z toba wczesniej.

Masz racje, napisał mi "odpierdol się w końcu i przestań wydzwaniać".Myślisz że mam napisać mu o ciąży,może jeszcze zmieni zdanie...

o ja pierdolę, co za idiotka :O

Ile ty masz lat, autorko? :O

w tym roku 17 kończe.

napisałam mu "chyba jestem w ciąży, mam rozwolnienie od 2 dni" a on mi napisał "chyba w urojonej".Może faktycznie nic nie poleciało do środka..w końcu sprawdził dobrze. Pisać coś jeszcze do niego?