Co Wy o tym myślicie???

1,5 roku temu rozstałam sie z facetem, na początku zwiazku wszystko bylo supre, byłam bardzo zakochana jednak po jakimś czasie wszystko zaczeło sie psuć- robił mi awantury, raz nawet uderzył. Po 3 letnim zwiazku z trudem podjełam decyzje o rozstaniu. Poza tym on mi odpowieadał pod kazdym względem, był zaradny, dowcipny, przystojny...itd.Po pól roku od rozstania zaczełam spotykać sie z innym ( bardzo dobry człowiek) chyba go kocham, jednak ciągle myslami uciakam do byłego a jak go widze to serce skacze mi do gardła( dodam ze on zerwał ze mną kontakt, nawet na głupie :cześć go nie stać- strasznie mnie to boli:( Co wy o tym myślicie?? P.S mam 24 lata

Co o tym możemy myśleć. Tamten facet jest częścią Twojego życia, więc to normalne, że wzbudza w Tobie jakieś emocje. Jednak dobrze, że nie jesteście razem, chyba nie chcesz być z facetem, który się awanturuje i który bije kobiety? A skoro masz u boku kochanego faceta to się jego trzymaj.

nikt nie chce wyrazić co mysli na ten temat?? prosze o szczerość

uderzył cie? -prostak cześć ci nie mówi? -dupek.... rozstałaś się z nim, dobrze sie stało...

Monis ja o tym wszystkim wiem, i zdaje sobie sprawe że nie moge z nim być, bo nie mam zamiaru zamienic swego zycia w piekło jednak chyba nigdy nie pokocham mojego obecnego tak jak bylego mimo ze jest o wiele bardziej wartościowym człowiekiem:(

Myślę , że lepiej że tak się stało. Teraz masz dobrego faceta którego chyba kochasz . Tamten jest nie wartym uwagi dupkiem . Uderzył cię to już przesada i kto wie ile razy by to jeszcze w życiu zrobił.

Wlasnie i dlatego wiem ze nie moge z nim być, mimo ze robie to wbrew sobie:( porażka nawet nie wiecie jak mi żle z tym wszystkim

Nie wim jak mam o nim zapomniec, tyle czsu juz minelo a ja ciągle myśle:(

zagubiona daj sobie czas boli to bardzo mocno, zwlaszcza ze byliscie ze soba tak dlugo jestes w wieku kiedy czlowiek najbardziej wszystko odczuwa. jestes juz u progu doroslosci. ciezko Ci jest ale, jak powiedziala moja kumpela- teraz jest dobrze, a potem bedzie jeszcze gorzej. skoro ten chlopak Cie teraz bil to co by bylo za rok, dwa?

zdaje sobie z tego wszystkiego sprawe- uderzył raz, uderzy i drugi i trzeci, te typy ponoć sie nie zmieniają. tylko ja sie bije z myślami bo ponoć on ciągle mnie kocha wiem od wsólnych znajomych, przez te 1,5 roku z nikim sie nie spotykal

ten chlopak nie umie panowac nad tym, co robil\tak jak ja:( wydaje mi sie ze zalezy |Ci na jego szczesciu...i dopiero jak on kogos znajdzie bedziesz mogla spokojnie spac, prawda?

masz racje że nie panuje, nad soba. Nie wiem jak zareaguje jak sobie kogoś znajdzie ale raczej cieszyć sie z tego nie bede, mimo ze dobrze mu rzycze mimo wszystko

wtedy tez bedzie to jakis cios- ale moze wtedy bedzies mogla latwiej o nim zapomniec> musisz dac sobie czas. bylam z Facetem dwa lata teraz jestem z drugim tez dwa lata\ no i czasem mysle o tym pierwszym... mimo takiego dlugiego czasu, ale juz nie czuje nic

w tym problem ze ja nie wiem co czuje, to nie jest takie zwykłe myslenie czy tylko wspomnienia

a zarazem zeleży mi na moim obecnym facecie, juz nie wiem co jest ze mna, nie wiem czy inni tez tak mają jak ja

Ja też czasami wracam myślami do mojego byłego, pomimo tego, że mnie nie szanował i zdradzał. Dlaczego tak jest? Nie wiem. Ale teraz mam wspaniałego chłopaka, jestesmy ze sobą już jakiś czas i pomimo powaracania myślami do tamtego "związku", nie chciałabym wrócić do niego w rzeczywistości. Kocham Mojego obecnego chłopaka, tamten to tylko przeszłość która zaznaczyła się w mojej świadomości.

PS Ten mój były wręcz przeciwnie, szukał ze mną kontaktu i na początku chciałam się z nim spotykać, ale później stwierdziłam, że to nie ma sesnu, że oszukuję samą siebie. Zerwałam z nim kontak, sama go nie szukam, tak jest lepiej. Co do Ciebie, to nie wiem, nie znam się na tym, ale może jeszcze nie jesteś gotowa na nowy związek? Niektórzy potrzebują na to miesięcy, inni roku, a jeszcze inni lat.

ale masz przewalone:(

czas leczy rany i pozwala zapomnieć

nie zakonczylas zwiazku i weszlas w nowy. po co rozpamietujesz przeszlosc?

zakończyłam, po poł roku od rozstania zaczełam nowy

Po pewnym czasie będziesz patrzyła na niego z obojętnością. Ciesz się teraz nowym związkiem , doceniaj go.

mami30 obyś miała racje, tak bardzo bym chciala juz nie mieć do byłego żadnego sentymentu i skupić sie tylko i wyłącznie na moim obecnym

Czas jedynie czas moze wyleczyc Cie z tego i ten mezczyzna ktory jest teraz przy tobie im bardziej obecny bedzie sie staral o Ciebie tym szybciej zapomnisz o bylym.

Dzieki Wam wszystkim za te słowa otuchy, oby stalo sie tak jak mówicie, bo nie wiem jak długo jeszcze dam rade bic się z myślami

pol roku od zakonczenia zwiazku to malo wiec nie dziw sie ze jeszcze rozpamietujesz bylego i nie wiesz co masz myslec, czuc itp