Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nkhgaaaaaaaaaaa

ZDRADZIŁ MNIE

Polecane posty

Gość niebagatelna
Dziewczyno, ja wiem że Ci ciężko, ale może to Twoja szansa... chociaż jeszcze tego nie wiesz. A poza tym zawszenajwiększe dranie robią najlepsze wrażenie...na szczęście do czasu. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
czasem warto podsumować fakty a nie domyślać się, co ktoś myśli i czego może ewentualnie chcieć fakty sa bardzo klarowne: wyjechał, zdradził, wyznał winę i zakończył związek, wyraźnie mówiąc, że chce przyjaźni swoją drogą, dziwi mnie tupet gościa - nasyfił komuś w życiu i ma jeszcze czelność proponować przyjaźń... :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
Bey i ja jeszcze na niego nie trafiłam?! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze zle patrzysz. Nawet przystojny gosciu, na tyle na ile sie orientuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
A to możliwe, bo przystojnych unikam. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ymhy, no to dobrze sie rozgladaj po kelnerach. W co lepszych knajpach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkhgaaaaaaaaaaa
kurczę ciągle się zadreczam.. mogłam go tam nie puszczac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
Uuuuu, to mnie zachęciłeś haha :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
Kochana tam czy tu co za różnica jak nie może tyłka utrzymać na wodzy. To nie jest Twoja wina. Całe życie chciałas go pilnować. A po ślubie to wiesz...rutyna, te sprawy i co wtedy? Byle kryzys i...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkhgaaaaaaaaaaa
wiem.. ale ja się cały czas łudziłam :( wmawiałam sobie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moglas moglas, ale jak wychodzic z tego zalozenia to musialabys go ciagle pilnowac :) No a co to za zwiazek wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
A jaka ten Twój facet miał przeszlość jesli chodzi o kobiety, bo to najlepszy wyznacznik jest. W końcu dołączasz do tego samego grona byłych załatwionych zwykle w ten sam sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkhgaaaaaaaaaaa
przede mną miał 3 dziewczyny o których wiem.. przez 3 lata mnie nie zdradził i tu nagle bum :( tak mi z tym źle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
Ale dlaczego się z nimi rozstał i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkhgaaaaaaaaaaa
z jedną nadal utrzymuje kontakt, z drugą też, ale niezbyt często, a z tą ostatnią w ogóle.. ta ostatnia wysyłała mu jakieś listy jak bylismy razem... jakieś serduszka:O Bóg wie co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
A skąd Ty masz pewność, że on tam nikogo niema? Bo tak powiedział? Przecież bałby się przyznać...lepsze mniejsze zło, tak jak mówię żeby nie wyjść w Twoich oczach na totalnego..... Może on tam sobie już planuje lepsze życie. Może materialnie lepsze. Stereotyp mówi, że kobiety to materialistki. Ja z tego co widziałam, to faceci uwielbiają pieniądze, gadżety...itp itd....ech długo by gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci bardziej gonia za pieniedzmi niz kobiety bo tak sa wychowywani. To jest im wtlaczane. Tylko ze wiazac sie z kims nie patrza na status materialny, przynajmniej znaczna wiekszosc. A dla kobiety badz co badz jest to bardzo wazne, przynajmniej dla znacznej wiekszosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
Ta może tej w klubach. Ale brały gały co widziały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
A poza tym czy Ty nie idealizujesz tego związku? No nie chce mi się wierzyć, że ani rodzina ani znajomi nigdy Ci nie powiedzieli, że coś z nim nie tak. Nie mówię sugerować się, ale czasami z daleka widać to czego nie dostrzega się z bliska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50 polskich złotych
autorko topicu. Ja byłam z moim narzeczonym 6 lat.Zradził mnie.Wiec wiem co czujesz.Wybaczyłam mu wrócilismy do siebie przez rok było super i nagle znowu mnie zdradził.Bolało dwa razy mocniej,wylądowalam w szpitalu.straciłam z tym draniem moja młodosc a Ty nie pozwol zniszczyc swojej,nie wybaczaj mu,bo jak zrobil to raz to zrobi i drugi,widac,ze jakis dupek z niego,bo zamiast całowac Cie po stopach i błagac o wybaczenie to ma jakies wymowki o przyjazni. NIE DAJ SIE jestes młoda i zasługujesz na kogos kto Cie bedzie szanował,nie popełniaj mojego błedu dziewczyno ten chłopak to skonczony stary *********

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkhgaaaaaaaaaaa
nie, nic nie dostrzegli.. wrecz jak powiedziałam o tym przyjaciolce jeden i drguiej to były tak zaskoczone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
Dobra. Ja też raz wybaczyłam. Wróciliśmy do siebie po dłuższym czasie i było tak jak nigdy....rewelacja, miłość, zapewnienia, wyznania, obietnice że nigdy z nikim, że nikt tylko ja zawsze....i mogę teraz tylko skomentować krótkim hahaha. Gdzieś niedawno przeczytałam "mozna dać drugą szansę, ale nigdy nie trzecią" tak że ja mam zgłowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkhgaaaaaaaaaaa
ja już tego dluzej nie wytrzymam głowę mam taką jakby miała zaraz wybuchnąć... :( a mialo byc tak pięknie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
Coś mi sie wydaje, że i tak nie Ty decydujesz o rozwoju wypadków dopóki nie dojdziesz do siebie, więc nic nie postanawiaj. Poczekaj tekie sprawy i tak się same wyjaśniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkhgaaaaaaaaaaa
ja już tego dłużej nie wytzymam:( głowa mi zaraz wybuchnie:/:( a miało być tak pięknie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50 polskich złotych
najwazniejsze zebys nie była w takiej sytuacji sama,mowiłas,ze masz duzo przyjacioł,badz z nimi ile sie da , idz na impreze a na zapomnienie miłosci najlepsze jest nowe zauroczenie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkhgaaaaaaaaaaa
nie wiem co decyduje ale ja się boję.. boję się go stracic.. bo co jeśli stracę miłość swojego życia..? jesli to on miał nim być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
Gdzie tam. Ona teraz nie ma siły na zauroczenia. Musi swoje odcierpieć i wróci do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebagatelna
Ale ja też mówiłam o swoim, że to miłość mojego życia. O nim jednym. Tylko wiesz co....ja na szczęście ........jeszcze żyję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50 polskich złotych
hmm co to za miłosc,ktora zdradziła i tak bardzo skrzywdziła? wyobraz sobie dziewczyno,ze on cie ponownie zdradzi a bol bedzie dwa razy gorszy niz teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×