Randka po 4 latach,gdzie go zabrać?!

Jutro mam pierwsze spotkanie po 4 latach z kolegą, którego widziałam tylko raz :P Złapaliśmy kontakt przez neta, i jutro ma być taka \"randka\". Rzecz w tym, że dzieli nas 600km, on do mnie przyjeżdża i zostaje na 12 godz. Gdzie mogę zabrać go na tyle czasu? Help :>

najlepiej do hotelu :D

Tak śpieszno nie jest mi do tego :]

Nikt nie poradzi??

A w jakim miescie mieszkasz i jakie masz tam atrakcje? Od tego zalezy czy do teatru czy kurwa na druga strone ulicy na pole. I od jego zainteresowan. Co my mozemy wiedziec o nim

napisz tez ile macie lat bo to logiczne ze jak 25-6 to klub, kino, dyskoteka a jak 45 to teatr, muzeum, kolacja w restauracji

We Wrocławiu mieszkam. Może po prostu ktoś wie, jak zagospodarować 12 godz :P

Mamy 22 lata.

No to tylko hotel:D

na poczatek na kawke / herbatke / ciacho. potem na spacer, co by sie przetrawilo. a potem na kolejne jedzonko - mozna usiasc i gadac. a jak dobrze bedzie szlo, zabierz go na chate, zeby pokazc mu swoja kolekcje winyli :D

W zoo zmarzniecie, w kinie tyłki wam zdrętwieją 12 godzin a tak to się zblizycie, rozluźnicie i zobaczy czy więcej przyjeżdżać:p

Hehehe dobrzy jesteście :D Niestety nie mieszkam sama :( A do domu i tak ma do mnie wpaść, robię obiad specjalnie ;P

wcale nie wie co tam miedzy nimi a wy tak z hotelem. darujcie. daj wiecej szczegolow kochana, bo mozliwosci jest wiele, bardzo wiele

Mieszkam jeszcze z rodzicami :( Jak przyjedzie to na pewno gdzieś trzeba będzie go chyba na śniadanko zabrać, w końcu 7 godz w podróży. Ja słabo znam Wrocław i nie mam pojęcia co fajnego jak tak z rana otwarte :/ Spacer, na tym zimnie też kiepsko. Przynajmniej wiadomo co z obiadem, no i wieczór nie taki problem, bo jakiś klub. Chodzi mi o to pomiędzy :/

chyba chcecie pogadać "pomiędzy". To do jakiejś kawiarni na kawę/herbatę ciacho i rozmowę. Albo zwyczajnie do domu, przed obiadem tez można posiedziec i pogadac. Zdjecia pooglądać i wspominać. :D

No własnie Bezedury, tak mi się wydawało tez, ale jako kobieta nie smiałam jasno tego napisac. :D

ja bym zrobiła tak: jakby przyjechał rano zrobiłabym mu śniadanie normalnie w domu pozniej krótki spacer, łazenie po miescie, powrót do domu mozna posiedziec pogadac obiad w domu pozniej mozna znowu posiedzic powspominać nastepnie wczesnym wieczorem wyjście na kolacje do restauracji kino klub będziecie mili w ciągu dnia czas zeby sobie porozmawiac a wieczorem sie zabawić

Chyba więc na tym stanie :) Najpierw do domu coś zjeść, oswoić się na nowo z sobą :) Jednak teraz spotkamy się w całkiem innym celu niż 4 lata wstecz :) A późnym popołudniem wypad na miasto :) Dziękuję :)