karmienie piersia

mam pytanie, jak dlugo utrzymuja sie w mleku skladniki tego, co zjadla matka karmiaca? mam na mysli np. sytuacje, w ktorej matka zjada sobie kawalek czekolady lub zapali papierosa. zastanawia mnie po jakim czasie w mleku nie bedzie juz cukru ktory szkodzi dzieciatku? czy zostanie on wchłoniety przez matke w przeciagu np 3 godzin, czy \"straci sie\" dopiero po odciagnieciu pokarmu? pozdrawiam

halo, nie spijcie :) odpowie ktos na moje pytanie?

też sie zastanawiałam ostatnio nad tym jak to jest

no i ja też sie nad tym zastanawiałam :P może ktoś nam odpowie ;) pare razy jadłam rzeczy niedozwolone i karmiłam dziecko 6-10 godz później i nic małej nie było. a raz zjadłam kawałek ciasta czekoladowego z orzechami (wiem... nie wolno...) i karmiłam małą po 12 godzinach i wieczorem ją bolał brzuszek

czemu nie wolno ciasta? Ja karmię 4 miesiac i jem wszystko - oczywiście z głową - nie zeżre przeciez słoika ogórków konserwowych. jeżeli dziecko nie jest uczulone, to mozna jeść wszystko. Oprócz margaryny - nie wiem czemu, ale tak mówiła położna.

nie o ciasto chodzi tylko o czekolade i orzechy

Podobnie jak z alkoholem,u jednych będzie to szybciej u innych dłużej.Nikt nie jest w stanie stwierdzić.Nawet doba nie daje pewności.Trzeba po prostu uważać co się je, pije, pali:-(:-(

czasami trzeba czekac i dwa tyg np. jak spróbujemy nabiałuy ja dzis zjadlam kubek mleka, narazie nic nie widzę ale zobaczymy

dziekuje slicznie :* btw... do tych ktore tez byly zainteresowane tym tematem, wyczytalam teraz ze stezenie nikotyny we krwi maleje pi ok. 1,5 godziny oraz ze ostatni papieros powinien byc min. 95 min przed karmieniem. efektami palenia sa: zmniejszenie produkcji mleka i opoznione wytwarzanie mleka, u dzieci - kolki, nerwowosc, problemy ze snem, zmniejszony wzrost wagi dziecka , wymioty, problemy ze ssaniem etc. pozdrawiam

dziewczyny! Nie wiem kto Wam nagadał takich rzeczy. Jak byłam w ciazy to wszystkich rozpytywałam o diete przy karmieniu, w szpitalu tez. Kazdy fachowiec powiedział: jeść WSZYSTKO co w ciązy, tylko obserwować dziecko, no i mysleć! Ja jak wróciłam ze szpitala, to pierwsze co zjadłam to porcje spagetti i czekolade z orzechami, popiłam herbata z cytryną i nic! Karmie 4 miesiąc. Pije słabiutka kawke, jem słodycze, chińskie żarcie.... nawet w wigilie jadłam wszystko co było na stole. Jezeli dziecko nie jest uczulone to nic mu nie bedzie! Jako produkt całkowicie zakazany występuje TYLKO margaryna, bo zawiera jakies szkodliwe kwasy. Ta reszta to sa silne alergeny i to sie zgadza, ale tylko przy dzieciach uczulonych.

Podczas ciąży miałam problem z karmieniem piersią. Kupiłam wkładki laktacyjne z tej firmy: http://lovi.pl/pl/produkty/6/Wk%C5%82adki-laktacyjne-Day&Night Spisują się rewelacyjnie - polecam każdej mamie :)