tylko dla doświadczonych w analu

od dłuzszego czasu zastanawiam się nad spróbowaniem seksu analnego z moim mężem, ale.... boję się ze w trakcie będzie niespodzianka!!!!!! zabawiam się sama w ten sposób ( palcami, nieraz jakiś przedmoiot) i często zdarza się ze coś ze mnie wyleci;/ zawsze robię to po wypróżnieniu, czasami zrobię lewatywę... ale i tak jest ta \" niespodzianka: ;/;/ samam myśl o tym sposobie seksu z moim facetem mnie podnieca, ale boję się .... przecież jaki wstyd byłby wtedy!!!!!

Poszukaj sobie tutaj tematów na ten temat - było ich bardzo dużo.

kiedys tez sie balam tego i wstydzilam. powiedzial ze niemam czym sie martwic bo spodziewa sie tego. jestesmy razem, kochamy sie i nic dla nas nie jest wstydliwe

heh ja jak facet cie kocha to nawet taka niespodzianka mu nie przeszkodzi :) ja tez juzmialam taka sytuacje... nie bylo tak njagorzej .. fakt cholernir bylo mi glupio .. ale przeszlo ..:) najlepiej czyms nasmarowac zeby byl sliski ..;)

Po pierwsze - lubrykant. Po drugie - jemu to nie powinno przeszkadzać. Mi nigdy nie przeszkadzało.

mi nigdy nic nie wyleciało :) moze cos u ciebie z kiszka nie tak :(

moze wejdzcie pod prysznic

a czy was tez piekło przy wkladaniu ?? :|

mozę to będzie śmeiszne ale... ja rzadko mam taki \"zbity \" stolec.... nigdy nie mogę wypróznic się do konca , zawsze coś zostaje;/ i co upaćkam go ? fujjjj.... i juz więcej nie spróbuje.. wstd mi nie pozwoli

a co wiara i religia ma do tego?

on sie nie p[rzykleji do penisa jesli bedzie czyms nawilzony :)

odpowiedz na pytanie- co wiara i religia ma do tego- GÓWNO!!!!!!!;) czyli dużo jakiegoś zelu i wtedy się nie przyklei... ale wyleci??? i co wtedy... co ja powiem... z drugiej strony to mąż, więc wstdzić się nie powinnam.. i jest świdomy ze tak się stać może...