Lot helikopterem

hejka... kupilam swojemu facetowi na walentynki 1 lekcje latania helikopterem.. jest to zorganizowane na zasadzie szkolenia przedkursowego, czyli glownie dla osob, ktore chcialy sprobowac, chca miec radoche, albo zamierzaja isc na szkolenie i chca sprawdzic czy im to pasuje... To w sumie krotkie szkolenie a potem sterowanie helikopterem wraz z doswiadczonym pilotem (podejrzewam, ze wyglada to tak, ze mozna sobie pokierowac a wr azie czego pilot przejmie stery, jakby cos nie halo sie dzialo) No i teraz pytanie... czy ja nie przesadzilam? Tzn nie chodzi o kase, bo drogo nie bylo... no i wiem, ze facet nie ma problemow z lataniem samolotami... ale po wykupieniu pomyslalam, ze moze na glowe upadlam, bo moze akurat on wcale nie miec ochoty na cos takiego... Myslicie, ze moze sie wqrzyc? Ja tam lubie zrobic cos malo standardowego, ale jego szalencem bym nie nazwala... Dzieki za pomoc i przepraszam za zanudzanie

Ja tam się nie znam bo w sumie faceci potrafią bardzo powściągliwie reagować na prezenty, jak i mieć przeróżne ale ... natomiast gdybym ja coś takiego dostała, to najpierw chyba zemdlałabym ze szczęścia. Nie przejmuj się za bardzo czy się prezent spodoba. Nawet jeśli na początku facet będzie bardziej zaskoczony niż zadowolony i miał masę obaw, to potem będzie to wspominał do końca życia.

eh przepraszam... jakos zawsze mam watpliwosci jak wymyslam 'gluposci'

w sensie - przepraszam i dziekuje!!! alez ja jestem niewychowana =)

super ,podoba mi sie taki prezent.napewno bedzie zadowolony

Spodoba się, nie peniaj ;)