nauczycielka po chorobie psychicznej

Niestety, wybrałam studia niekierując sie rozumem tylko pasją. Po tych studiach nie mam wielkiego wyboru i pracuje w szkole chociaz nie lubie tej pracy. Problem w tym, ze kiedyś byłam chora psychicznie przez 3 lata (depresja psychotyczna). Od 10 lat nie miałam nawrotów , ale wiadomo jak to jest w małych miasteczkach i na wsiach wieści sie szybko rozchodza. Lekarka wydajaca orzeczenie pracy pytała mnie czy kiedys przechodziłam chorobe psychiczna odpowiedziałam że nie. Ona jednak dała mi do zrozumienia, że wie ze byłam chora i nie nadaje sie na to stanowisko. Ostatecznie dała mi zaświadczenie, ze sie nadaję ale na rok a nie dwa. Jak myslicie czy nadaja sie na to stanowisko, czy bede miała problemy z powodu przeszłości psychiatrycznej? Czy rezygnować z tej pracy. Przez ostatenie 1,5 roku albo byłam bezrobotna albo pracowałam tylko w weekendy (pół roku) wtedy nie szukałam pracy w szkole bo zostawiałam to jako ostateczność. Jak powinnam sie zachować?

odświezam

Pracujesz,chociaż tej pracy nie lubisz..Do tego jesteś pod presją.Wyprowadź się z tego miasta i zacznij nowe życie.Z kierunkowym wykształceniem napewno znajdziesz pracę gdzie nikt nie będzie Cię znał.

Jeśli uważasz że koniecznie musisz pracować w szkole to pracuj przynajmniej ten jeden rok. Dobre i to.A tym że leczyłaś się kiedyś psychiatrycznie to zupełnie się nie przejmuj. Mało to uczy w szkołach nauczycieli z piekła rodem którzy nigdy nie leczyli się psychiatrycznie ale z pewnością takiego leczenia wymagają ? Uwierz mi. Wielu jest takich nauczycieli świrów którzy molestują psychicznie uczniów i znajdują w tym przyjemność ale nikt nic nie mówi bo każdy się boi zadrzeć z nauczycielem. Więc cóż się ma do tego twoja depresja ? Czy chodzi o to że obawiasz się że nie poradzisz sobie z uczniami ? Że nie bedziesz wystarczająco silna ? Najważniejsze żebyś potrafiła wypośrodkować konieczność respektowania Ciebie przez klasę jako nauczyciela i jednocześnie mieć ludzkie, wyrozumiałe podejście do uczniów.

nie musze koniecznie pracować moge równiez nie pracować ale wtedy rodzina chyba mnie wyrzuci z domu, nie będe miała ubezpiecznia zdrowotnego a mam dyskopatie i musze miec operacje i nie będe miała kasy. Próbowałam w centrach outsourcingowych ale tam trudno sie dostać i podobno łapówki ludzie daja przy rekrutacji

depresja psychotyczna?

ma sie urojenia, halucynacje i depresje. Ale ja od 10 lat nie miałam urojeń i halucynacji

to nie znaczy ze nie bedziesz ich miec. Leki pewnie bedziesz brac do konca zycia bo to schorzenie wraca. Wg mnie nie mozesz pracowac jako nauczycielka...

tylko, że ja nie biorę żadnych leków

to że ty nie masz teraz zadnych urojeń nie znaczy że nie będziesz ich mieć