Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość błagam doradzcie co mam robic

pomocy, prosze

Polecane posty

Gość błagam doradzcie co mam robic

dwa miesiące temu rostałam się z facetem z którym byłam 6 lat , ja zerwałam, miałam dośc wielu wielu rzeczy, on cały czas przeprasza, obiecuje ze się zmieni, ale to nie koniec, na domiar tego zachorował, podejrzewają u niego raka (wyniki ma miec jutro), co mam robić, wiem ze jemu jest cholernie ciężko i z powodu zerwania i choroby, jak mam się zachować? tego ze nie chce wracać jestem pewna, to nie jest osoba z którą chciałbym spędzić życie ale z drugiej strony nie chce zostawiać go samego z tym ciężarem, cholernie sie o niego martwie, co mam zrobić, błagam pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffjkggggggggggg
pomoz mu badz przy nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrób jak podpowiada Ci intuicja, ale nie wolno z nikim być z litości, nawet jeżeli ma raka. mogłabyś być jego przyjacielem w tej chwili ale to może go jeszcze bardziej ranić. zastanów się dobrze co czujesz z troski o niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po cholerę dużo
to, że nie chcesz być jego dziewczyną nie oznacza, że nie możesz być przyjacielem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam doradzcie co mam robic
wrócic do niego? pomóc jemu a przy tym zrezygnowac z siebie, moze to egoistyczne, ale naprawde nie wiem, co mam robic, a jesli on odbierze to zupełnie na opak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież On będzie czuł, że coś jest nie tak i to będzie go bolało. a co potem go rzucisz ? jak będzie zmęczony po walce z chorobą a jednocześnie pełen nadziei ? litość to złe rozwiązanie. zaproponuj przyjaźń ale jeżeli będzie go raniła - odsuń się. n teraz ma ważniejsze sprawy na głowie niż miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliscie razem 6 lat , myslę że powinnas go wspierac w tych trudnych chwilach , wiem to z własnego doświadczenia , tez byłam chora na raka , jesli on faktycznie jest chory a Ty po prostu sie odwrócisz On straci wole walki a to w tej chorobie jest najwazniejsze ! jednak nie namawiam Cie abys była z nim a jedynie abys go wspierała z przyjazni i sympatii ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu prosto z mostu, że niestety wiesz że nie możecie być razem, że go nie kochasz... ale uwielbiasz go jako przyjaciela i bardzo chcialbyś by umożliwil Ci bycie przyjaciółmi. Nie mow że chodzi Ci o chorobę. I może powiedz mu, że w ramach przyjacielskiego spotkania zabierasz go na lody czy kawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam doradzcie co mam robic
Problem w tym, ze ja juz mu to tłumaczyłam, niby się pogodził z rozstaniem, a tu po dwóch miesiącach znów prosi, bym się zastanowiła, bym wróciła:(, nie chce zrywac z nim kontaktu, pragne mu pomóc, naprawde, boje się jedynie tego, ze nawet jesli mu powiem ze chce abysmy byli tylko przyjaciółmi an dalej bedzie chciał czegos wiecej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym powiedziała, że kocham, że potrzebuję ale jako przyjaciela. żeby wiedział, że jest ważny i ma walczyć ! ale jeżeli to za bardzo by go bolało odsunęła bym się, żeby go nie ranić, teraz liczy się jego zdrowie ale odradzam zdecydowanie bycie z litości, to się NIE UDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mów mu nic o byciu razem ,mow mu o przyjazni.... jak prosi to mu powiedz że chcesz z nim być lae jako przyjacielem.... Nikt nic innego Ci nie doradzi, to jedyne rozsądne rozwiązanie. Młodzi jestescie? ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam doradzcie co mam robic
ja mam 24, on 27 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc jesteście dorosłymi odpowiedzialnymi ludźmi. Ja mam takie zdanie o jakim Ci już napisalam.... A ty co chcesz zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam doradzcie co mam robic
chciałabym mu pomóc, wspierac Go, w końcu nie jest mi całkiem obojętny, przeciez tyle razem przeszlismy i to nie były wcale same złe chwile, ale z drugiej strony cos się we mnie wypaliło, nie ma juz uczuca, a wiem, ze on bedzie dalej chciał zebym wróciła:(, chyba zaryzykuje i postaram się o przyjeźń, jesli nie bedzie chciał, oddale się, tak? to mi radzicie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×