skuteczność tabletek

Witam, drogie panie ktore biorą tabletki anty. wytłumaczcie mojemu facetowi żeby nie martwił się ze zajdę w ciąże, nie po to się chyba tym trujemy, żeby później się obawiać? ;)

do męża A JA NIE MOGE : Twoja kobietka nie zajdzie w ciąże;D mozesz byc tego pewny na 99,999% ;) Wiem,bo sama biorę i jeszcze w ciaze nie zaszłam;P pozdrowionka;)

a kto wie, po ktorych tabletkach sie nie tyje, a przede wszystkim PO KTORYCH NIE ROSNA PIERSI? mam juz dosc eksperymentowania i mam ochote odstawit ten shit.... obecnie jestem po 3 miesiacach yasminelle ale mam migreny, piersi niby nie rosly wiec ok, ale moze znacie takie po ktorych by...zmalaly?

hmmm to chyba zalezy od organizmu...Ja brałam harmonet i diane 35,ale niestety piersi mi nie urosły;( a Ty jakie bierzesz pigułki,ze Ci rosną piersi?

po microgynonie mi urosly. szkoda ze muislaam z tego powodu zmienic, bo tani byl a yasminelle drogie fch.uj. ale to rosniecie raczej nie jest fajne dla nikogo, bo piersi po prostu bola.

Dziękuję za rady, mój mężczyzna powinien się uspokoić, bo mnie coś słuchać nie chce ;) mi po microgynonie pierci urosły tyle co tyle, właściwie stały się nabrzmiałe jak przed okresem. a co do skutków ubocznych - to zalezy od organizmu, ja nie miałam żadnych. pozdrawiam drogie panie :)

Heh, a mój facet bardziej od początku ufał tabletom niż ja :D ja miałam schizy jak zawsze :D no, ale mężu a ja nie mogę, zobacz ile kobiet bierze i nie zaszły, ja własnie dostałam krwawienie po 7 opakowaniu :D to dobry wynalazek jeśli chodzi os kutecznosć zapobiegania ciąży :D

---> Clem powiedz to mojemu ;) u mnie było na odwrót, to ja bardziej ufam tabsom niż on...

UP

ktoś się jeszcze wypowie w sprawie?