moj gin rozumnie mnie bardziej niż mąż

Autorko od samego rana siedzisz przy kompie.To przeciez nie jest zdrowe ani dla Ciebie,ani dla Twojego dziecka.Zrozumiałabym gdymys musiała,bo jakas prace musiałabys wykonac,ale Ty bezproduktywnie siedzisz na kafe i narzekasz.Weź sie połoz,odpoczywaj jezli jestes taka słaba w ciazy.

skad w was tyle jadu nie rozumiem

bo maz zly, a gin wspanialy bo raz odwiozl. ale czemu maz siedzi te 14 h w robocie? przeciez to normalne nie jest

ale ja nie pisze że zle się czuje tylko że mąż mnie nie rozumie na kompie siedze ok ale jak byś przeczytała/przeczytał to byś wiedziała że ja nie siedze w domu mam praktyki !!!!!!! a moja praca własnie polega na czekaniu na kierownika praktyk który robi rano zakupy i odwozi dzieci do szkoły więc czekam na niego cierpliwie

jozio aleś się tego gina uczepiła tak napisalam że odwiózł bo czekałam na męża a on nie przyszedł !!!!!!!!!! o to mi chodziło a nie o gina to było takie porównanie tylko że nawet ten gin ten obcy facet więcej rozumie niż mąż

jowellllllla jak masz praktyki to zajmij się przyuczaniem,praca a nie siedz i marudx.Kobieto wspołczuje Twojemu mezowi.

przeciez on juz zrobil co do niego nalezalo to co ty od meza jeszcze chcesz moze go poglaszcz to zmieni sie w gina

ludzie ale wy jesteście laska ma problem a wy tak piszecie przecież pisze że czeka na przełożonego to o co ci chodzi jak ci się nie podoba nie pisz tu

a co maz robi? gdzie pracuje? i czemu tak dlugo?

nie skneraaa autorka wytyka błedy mezowi a swojego złego postepowania nie widzi.

jowellllllla czy Ty chodzisz prywatnie do ginekologa czy na ubezpieczalnie?

jozio !!!!!!!!!! pisałam gdzie i czemu tak długo na wczesniejszej stronie u nas jest ciężko o prace albo się robi długo albo za 1500zł

joozio maz autorki pracuje długo bo jest odpowiedzialny i chce zarobic na utrzymanie rodziny,powiekszającej sie rodziny,a zona tego nie docenia.

jowellllllla ponawiam pytanie czy Ty do tego ginekologa cvhodzisz prywatnie czy na ubezpieczalnię?

na NFZ a co to ma do męża !!!!!!!!!! widze sowje blędy ale mąż powinien okazać troche serca jestem w ciąży

doceniam i wcale nie mówie że powinien mniej i te rozumiem to nie rozumie tylko jak on przychodzi do domu pytam jesz obiad a on nie to ja czemu przecież ugotował specjalnie dla ciebie itp a on nie wkurwiaj mnie i tyle

Autorko wydaje mi sie ,ze Twoj maz okazuje Ci tego serca duzo,ale Ty jestes chyba zbyt rozpieszczona i za duzo wymagasz.Powtarzam ciza to nie choroba.jezli jestes w tak złym stanie to powinnas sie znaleźć w szpitalu,ale jezeli mas tylko złe samopoczucie,wymioty to jest to najnormalniejsze w swiecie w takim stanie.Kobieto spojrz na inne kobiety w ciazy.Niektore musza cięzko pracowac,nie maja pomocy od swoich bliskich i jakos daja sobie rade a Ty po prostu marudzisz.I jak bedziesz taka zrzedliwa to w Twoim mażłenstwie nie bedzie dobrze sie dziac.

joozio na poprzedniej stronie napisala co robi mąż a ty zamiast czytac czepiasz sie jej. Moze najpierw czytajcie ze zrozumieniem a pozniej naskakujcie na nią ok ? co do temnatu wiesz autorkop ty tez musisz zmienic swoje podejscie do męża - zobacz wraca po 14 godz zmeczony jak cholera a ty w drzwiach juz go pewnie atakujesz, ze calaymi sniami go nie ma, ze ci nie pomaga, ze siedzisz sama i ci zle itd . No to on sie wkurwia i krzyknie a wez mnie nie wkoorwiaj i ja sie nie dziwie. Moj mąz tez jak juz pisalam dlugo pracowal i wiem sama po sobie jakie mu wymowki robilam i o wszystko sie czepialam, a to ze sama robie zakupy, ze nie pomaga mi ze gop nie ma w domu ze nawet lozeczko musialam sama skrecac bo nie ma czasu i tak od slowa do slowa klotnia gotowa. Sama tez zapewne nie jestes bez winy, siedzisz i placzesz a faceci nie lubią jak im sie marudzi. Wez sie w garsc pokaz ze mozesz sobie sama doskonale poradzic. Moze on sie tak zachowuje bo wie ze jestes zalezna tylko od niego. Wez sie ogarnij, ladnie sie ubierz wymaluj i przywitaj go z usmiechem a nie z pretensjami zobaczysz ze pomoze.

jowellllllla :-) osnmieszasz sie mowiac do meza,ze gotujesz obiad specjalnie dla niego.A Ty co,powietrzem zyjesz ;-)

" ... nie da sie inaczej bo bedzie pracować w weekendy do rodziców sie nie przeniose mam swoje mieszkanie to by było głupie" czyli dla twojej wgody siedzi po 14 h. zebys nie musiala z rodicami siedziec. chce byc z toba w w/e abys nie czula sie sama a po 14 h ty masz zal ze zapomnial po ciebie przyjechac 14h pracy to za duzo dla czlowieka, tym bardziej jak to stresujaca praca. ma prawo byc zdenerwowany, sflustrowany itd.

Autorka zachowuje sie jak rozkapryszone dziecko i tyle

sprawia wam przyjemnosc tak dokuczac kobiecie w ciazy??? moze to u was maz nie spelnil swoich obowiazkow!!! jest kobieta do tego w ciazy potrzebuje zrozumienia i wsparcia tym bardziej teraz, splodzic dziecko to nie wszystko jak tu niektorzy pisza!!!

kamilka24 aj Jej nie dokuczam,ja tez byłam w ciazy i wiem jak to jest,ale autorka po prostu przesadza z tym narzekaniem.

".. jesz obiad a on nie to ja czemu przecież ugotował specjalnie dla ciebie itp a on nie wk**wiaj mnie i tyle" to nie rob obiadu. przeciez nie musi jesc. moze nie jest glodny albo zbyt zmeczony aby zjesc. a ty wyrzuty

kobbieta nosi w sobie zycie i musi dbac o siebie doppelt

nie jem w pracy kończe tak koło 13 i wszyscy zamawiają obiad więc ja też tam jem a wieczorem mąż wraca o 20 i je tylko on co do pretensji do męża akurat jak dostałam drgawek i dzwoniłam do gin jakie tabletki brać była sobota więc mąż miał wolne prosze go żeby poszedł do apteki po ten zastrzyk do pielegniarki sama dzwoniłam a on krzyczy że to moja wina że jestem chora itp i że powinnam sobie sama iśc bo on śpi była 10 rano

kamilka24 kobieta powinna o siebie dbac chodzac w ciazy ale nie przesadzac z ta dbałoscia jezli naparwde nic takiego sie złego nie dzieje.

wkurza mnie tylko to ze traktowana jest jak -az slow mi brak a jej maz to chodzaca dobroc i aniol

jowellllllla jezli Ty amsz jakeis drgawki w ciazy to powinnas byc hospitalizowana.Cos nie za bardzo dba o Ciebie ten ginekolog albo po prostu tych drgawek nei masz

hmm, 10 rano? ja pracuje do 17, a w sobote o tej porze to sie dopiero na drugi bok przewracam